Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **KMN** » 7 paź 2009, o 23:06

A czemu martwisz się czymś czego jeszcze nie było? skąd wiadomo że się pojawią? Po co się w ogóle przejmowac? Wiesz co cechuje najlepszych bokserów? Czym się różnia od tych zwykłych pięściarzy? Otóż różnia się od reszty zawodników czasem powstania po upadku. Potrafią tak szybko zmieniać swoje stany emocjonalne że nie zastanawiaja się nad tym jak to sie stało że przegrali tylko nad tym co zrobić by tego nie powtórzyc. Tygrysku ilekroć Twe mysli biegna w zła strone skoncentruj się i przypomnij to magiczne miejsce w którym czujesz sie dobrze i bezpiecznie. Wyobraź sobie siebie z taka pewnościa siebie ze potrafisz rozgromić kazdy nawet najwiekszy problem. Ty masz juz klucz do rozwiązania ich. Wyobraź sobie siebie z takimi cechami jakie pozwolą Ci stawić czoła tym problemom i zobacz oczami wyobraźni tą sytuacje, gdy nie przejmujesz się niczym, jestes spokojna i wyluzowana bo czemu nie? w tym wyobrażeniu gdy stworzysz siebie z takimi cechami które uwazasz ze pomoga Ci sie pozbyc problemu zobacz jak je rozwiazujesz i w wyobraźni popatrz na to ze swojej perspektywy, poczujesz sie dobrze i juz wiesz ze mozesz zrobic co tylko zechcesz. Wracaj do tej sytuacji, twórz swoje życie najpierw w wyobraźni a nastepnie w swojej codziennosci. Juz nie bedziesz patrzyła na problemy tylko poszukuj rozwiązań. Kady z nas jest inny, wiec kazdy jest wyjątkowy. Masz w zyciu naprawde niesamowite narzedzie, niesamowity pojazd - umysł, którego to Ty jestes kierowca, to Ty wybierasz droge. Gdy widzisz na drodze przeszkode omiń ją lub zatrzymaj się i usuń ją. Nie pozwól by ktoś Ci wmówił ze jest inaczej. To Ty decydujesz i to dzieki sobie staniesz się szczęśliwa, tylko zobacz ten inny swiat. Cały czas sie rozwijamy, doskonalimy, dlatego własnie keidy jeden sposob patrzenia na swiat nie działa, spojrz inaczej, pojedz inna droga i tylko tak szczęsliwa jak sama chcesz. Pozdrawiam

przez **Tygrysek26** » 8 paź 2009, o 15:27

no wszystko ładnie i pięknie ale to nie jest takie proste gdy sie zyje z durnymi ludzmi, a zyc trzeba...chociaz mnie sie juz nie chce od jakiegos czasu w to bawic
i jakos nie wierze w zadne magiczne miejsca w których mogłabym czuc sie bezpiecznie bo ja sie tak nigdzie juz nie czuje i jestem zawse przygotowana na i w gotowosci na jakies ciosy, nie ufam nikomu

przez **wera** » 8 paź 2009, o 15:33

Wiesz, po tym co Cie spotkało, wcale się nie dziwie, że nikomu nie ufasz i obawiasz się, że ktoś znów może zrobić Ci krzywdę.
Co miałaś na myśli pisząc, ze nie chcesz się w to bawić?

przez **Tygrysek26** » 8 paź 2009, o 18:42

---------- 18:41 08.10.2009 ----------

w zycie.....juz mi sie nie chce zyc na tym swiecie i udawac ze jest ok

---------- 18:42 ----------

wiem...straszna pesymistka jestem

przez **KMN** » 8 paź 2009, o 22:15

a co nie jest ok? co musiałoby się stać żeby było ok bez udawania? Co musialoby się zmienić w Twoim życiu by wyglądało ono tak jak chcesz?

przez **Tygrysek26** » 9 paź 2009, o 15:18

---------- 15:00 09.10.2009 ----------

musiałoby nie byc mojego ojca ani tego faceta...

---------- 15:18 ----------

czy ktos z was bał sie kiedys o własne zycie??? to taki zwierzęcy strach, którego nie da sie teraz pozbyc...

przez **KMN** » 9 paź 2009, o 16:55

w jakim sensie się bał o życie? mozesz dokładniej opisac co czujesz? Czego się boisz?

przez **Tygrysek26** » 9 paź 2009, o 17:02

boje sie awantur w domu, szalejacego ojca, który w przypływie furii krzyczy ze nas pozabija...

nie chce juz o tym pisac

przez **wera** » 9 paź 2009, o 21:24

Jakiej pomocy oczekujesz? Czego teraz potrzebujesz?

przez **Tygrysek26** » 9 paź 2009, o 21:32

sama nie wiem
nie wiem co mi moze pomoc.....chyba tylko smierc

przez **KMN** » 9 paź 2009, o 21:55

Czy zgadzasz się z tym że skoro smierc moze Ci pomoc to zmiana miejsca zamieszkania takze? Czy jesli zmienisz miejsce zamieszkania poczujesz sie lepiej?

przez **Tygrysek26** » 9 paź 2009, o 21:58

---------- 21:57 09.10.2009 ----------

nie rozwiąze to moich problemów
tylko smierc
wiec sobie na nia poczekam

---------- 21:58 ----------

i jakos to porównanie mnie nie przekonało

przez **wera** » 9 paź 2009, o 22:00

Jak często myślisz o śmierci?

przez **KMN** » 9 paź 2009, o 22:00

a czym smierc różni sie od przeprowadzki?

przez **Tygrysek26** » 9 paź 2009, o 22:13

bardzo czesto, codziennie czasami
nie tylko o swojej

przeprowadzka nie rozwiazuje tak problemów jak smierc bo ona rozwiazuje juz wszystko, a przeprowadzka w miom przypadku tylko pogroszy sprawe

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Stan ciągłego przygnębienia

Kto przegląda forum