kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

[smerfetka0]

cat nie ma pospiechu. ogarne sie, kilka dni potrzebuje zeby nie myslec o tej calej sytuacji na okraglo.


a brat ktory mnie tak 'uwielbial' ze swoja popieprzona narzeczona tez dolewaja oliwy do ognia na fejsie... jeszcze miesiac temu adam sie z nimi klocil, stawal za mna.... a teraz znajomy czy nie znajomy wypisuje komentarze jak sie kurewsko zachowuje. jaka ze mnie szmaciara i materialistka. normalnie dusze sie jak to czytam. musze sie czyms zajac.

[Księżycowa]

Sorrki smserfna widocznie coś źle zrozumiałam.

Ja znów w e-booku nie mam ale możesz spróbować poszukać w podobny sposób jak "nie zależy mu na Tobie"
książkę "Koniec współuzaleznienia" bardzo dobra.

[agik]

Smerfie.
On Ci już nie będie utrudniał życia Bo nie potrafi. Zresztą- wystrzelał się już ze swojej żałosnej amunicji...
On naprawdę nie może nic, oprócz tego, ze nie odda Twoich patelni.
Co z tego, że bluzga na FB? Przecież zwyczajnie KŁAMIE. Zdradziłaś go? NIE. Oszukałaś? NIE. Zawiodłaś? NIE.
Pierdól to, co wypisuje. TY WIESZ, że KŁAMIE. Nie ma sensu kopac się z koniem. Widzę, ze nie dajesz sobie robic wody z mózgu- tak całkiem i jestem z Ciebie dumna.

Sprawdziłaś dokumenty?

Na co Ci żuczek- kupokojadek? Naprawdę zasługujesz na więcej.
I dostaniesz to Naprawdę
Jeszcze troszeczkę
Wytrzymaj

Napisz do Abss- co Ci szkodzi?

[smerfetka0]

poprawil mi sie humor o wiele. tata z francji dzwonil az zeby mnie uslyszec i powiedziec kilka slow wsparcia i otuchy. a dla mojego taty rozmowa o uczuciach, okazywanie uczuc i emocji to wielki krok, dobre ma serce i dobry czlowiek, ale jakos nigdy nie potrafil, pomim ze czynami potwierdzal. z mama rozmawialam z godzine na skypie. rodzina wspiera mnie pierwszorzednie.

na dodatek tyle znajomych, z ktorymi od dawna kontakt mam raz do roku, napisalo glupie ''xxx nie martw sie, wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki za Ciebie i ten trudny okres''. Niby nic ale kilka wiadomosci tego typu, nie nachalnych, nie ciekawskich a co sie dokladnie stalo...i to ze moge na nich zawsze liczyc...serce sie raduje.

dziewczyny z PT rowniez na fb zareagowaly bardzo przyjemnie.

lzy sie kreca w oku ze tyle dobrych ludzi wokol mnie, i ze teraz bede mogla krecic sie razem z nimi w zdrowych relacjach niczym nie przerazona


no i cala reszta osob produkujacych sie przez 20 stron dla mnie.

wielkie dziekuje dla wszystkich.

dluga droga jeszcze pewnie przede mna, ale jestem bardzo dobrej mysli w tym momencie.

[mahika]

Kochana nasza

[impresja77]

dluga droga jeszcze pewnie przede mna, ale jestem bardzo dobrej mysli w tym momencie.

No !

[Księżycowa]

[agik]

Będzie dobrze

[KATKA]

Smerfie ja na fb nie pomoge...zablokowana chyba jestem...
Nie przejmuj sie to tylko portal....i to tylko zuczek jak mowi Agik...juz takiego kupkojada przerobilam...nawet dwoch...boli...musi bolec...ale to jest ten wlasciwy moment kiedy on wyswiadcza Ci przysluge...pokazuje jaki jest...i nic juz tego nie zmieni...to jest caly on...zero klasy...honoru...zero czegokowiek...totalne zero....mi kiedys byly papier toaletowy i ryz zabral....niech sie wypchaja Ci bez klasy....
Jeszcze troche i bedzie ok

[smerfetka0]

chyba mu sie zmienil nastroj...bo wykasaowal obelgi z fb, chcial mnie znowu do znajomych zaprosic, i napisal smsa jak mu przykro jak to moge na niego liczyc.... w tym momencie to nie wiem czy bardziej rusza mi nerwy udawana dobrocia czy pokazujac prawdziwe oblicze.

[mahika]

zawsze to samo, zauważyłaś?
Najpierw się znęca a potem przeprasza.
Do następnego razu.
Jak nie mógł bezpośrednio, to chociaż na odległość.
wciąga w to coraz więcej osób, bo szuka potwierdzenia na to ze robi dobrze.

Chory człowiek, niech się leczy, a nie ciągnie cię za sobą na dno.

[impresja77]

Wiesz,on może mieć dwa oblicza i więcej ,zależy od potrzeb.
Ale gdyby był dobrym człowiekiem to nie umiał by stworzyć tak okrutnego oblicza,jakie często ci pokazuje.
PO CZYNACH poznajesz człowieka ,a nie po słowach ,obietnicach.
Wiele można obiecać w przypływie strachu,chęci postawienia na swoim,ale od obiecanek do realizacji jest bardzo długa droga i mało kiedy wykonalna.
Patrz na czyny ,na to co robi z Tobą ,a nie na słowa.
Słowa są jak wiatr.

[Jigsaw]

smerfetka:
taki sobie artykul, ale mysle ze dosc trafny:
http://www.sympatiaplus.pl/artykul/1503 ... cired_0118

[Księżycowa]

To samo robił Ci w zwiazku, Teraz z boku możesz zobaczyć co przechodziłaś i w jakim piekle siedziałas.

Już kończą mu się pomysły, nic nie działa... zaraz będziesz miała spokój

[Margerytka]

A po co sprawdzasz co pisze na fejsie- wyrzucił Cię ze znajomych i baardzo dobrze- osobiście wstydziłabym się przyznać do znajomości z kimś takim jak On- po tym co narobił w Polsce, szkoda tylko, że scenariusz się sprawdza co do odrobinki, niestety Ci "Panowie" nie potrafią inaczej - a może jeszcze Ci powie, napisze - gdy będziesz płakała chciałbym ocierać Twe łzy......
Wiesz nie sprawdzaj co pisze, nie odpowiadaj na zaczepki ani nikt z Twoich znajomych bo w ten sposób dajesz mu podstawy do dalszego ataku- pomiń to milczeniem Ci, którzy znają Ciebie nie uwierzą w to co pisze, po tym co pokazał na co Co stać nie sadzę aby ktoś przyjął na poważnie wynurzenia.
No cóż zawsze zostaje zgłoszenie na policje o tzw. stalking i jak piszesz, że usunął wpisy może ktoś Panu o tym powiedział, jak już bardzo chcesz sprawdzać co wypisuje ( nie wiem po co?) to zapisuj sobie - rób zdjęcia stron to też jest dowód - powinna być tylko nazwa strony i data wpisu.
Najlepiej byłoby uciąć wszystkie kontakty, zmienić numer telefonu albo nie odpowiadać na sms-y ,