Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez April » 5 paź 2009, o 15:16

Goszka a jak Ty wyobrazasz sobie wstawac codziennie na 6...przebijac sie godzine przez miasto by zdazyc na 8 na zajecia i byc tam do 18, gdy pracuje i jest to druga zmiana od 13:30 do 21:00
April
 

Postprzez Bianka » 5 paź 2009, o 15:32

anna maria napisał(a):Bianko ,czego Ty się boisz?
Ciąża to wielka radość.


Nie dla kogoś kto stracił juz jedno dziecko! po stracie kolejna ciąża to jeden wielki paraliżujący strach że znowu się to powtórzy, znika beztroska ktora towarzyszy przy pierwszej ciąży bo juz wiem ze dwie kreski na teście nie oznaczają na 100 % ślicznego bobaska za 9 miesięcy...
w czwartek mam usg, usg kojarzy mi się tylko ze złymi wieściami! boję sie jak cholera!! do tego mam bóle brzucha, dzis rano mialam taki ból ze myslalam ze to koniec...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez April » 5 paź 2009, o 15:52

Bianeczko ja Cię rozumiem,. i moja siostra straciła tez pierwsze...
na drugie brała tabletki na podtrzymanie ciezy przez około 5 miesiecy, w dodatku miała torbiel na jajniku ktory musiała leczyc.
na szczescie mamy w rodzinie piekną zdrową Monisię;)
bedzie dobrze- trzeba wierzyć
April
 

Postprzez anna maria » 5 paź 2009, o 16:00

Bianko ,ja Ciebie dobrze rozumiem ale powtarzam ,ciąża to wielka radość.
Osiem lat się leczyłam ,różne tabletki ,zastrzyki, przedmuchiwania,operacje i nie zachodziłam .
Ja wiem jak to jest ,nie czekać na miesiączkę,jak bardzo człowiek pragnie żeby jej nie było.
I znam comiesięczne rozczarowanie jak przychodziła.
I nic nie można poradzić na to.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez mahika » 5 paź 2009, o 16:15

za biankę trzymajmy wszyscy kciuki ;)

dziś czuję sie całkiem nieźle, jak do tej pory. mam marzenie, umyc okna :P ale nie zdążę 8)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 5 paź 2009, o 17:26

April,nie chodzi o to że musisz godzić studia z pracą,bo nie jest to nic nowego i wiele osób to robi.Z pewnością jest to frustrujące.Ale nie rozumiem Twojego stosunku do samych studiów.Ktoś wywiera na Tobie presję żebyś studiowała?Bo jeśli sama zadecydowałaś że zaczniesz to po co teraz teksty w stylu "nie bede sie meczyc codzien w tej budzie." albo że masz to w dupie.Jeśli masz to w dupie juz na samym starcie to długo się nie utrzymasz.Lepiej przemyśl co dla Ciebie ważniejsze...o to mi chodziło.Tylko o to.Bo nie jest to zbyt dojrzałe podejście.Chyba że czegoś nie zrozumiałam.
Pozdrawiam :)
Bianko,też mocno trzymam kciuki,żeby wszystko było dobrze :)
Goszka
 

Postprzez April » 5 paź 2009, o 18:16

Goszka tu chodzi o to ze ja teraz nie bardzo mam czas studiowac, chciałam rok przerwy, lecz rodzice by mnie ukatrupili.
ja lubie sie uczyc, ale nie wtedy gdy musze sie ze wszystkim spieszyc i nie wyrabiam sie
jeszcze dochodzi dom na głowie, i brat...
April
 

Postprzez Goszka » 5 paź 2009, o 18:54

ok,April,już Cię rozumiem,myślałam wcześniej że chodziło Ci o coś innego :)
To trzymam kciuki żeby udało Ci się załatwić ten indywidualny tok.Z tego co wiem to nie jest to trudne :)
Goszka
 

Postprzez April » 5 paź 2009, o 18:58

to jest juz prawie załatwione jest nas w grupie 9 osob, musimy tylko z wykładowcami sie dogadac, a jutro 5 godzin mojej ulubionej psychologii;)

jest ciezko, ale mimo to chcę się uczyć.
ciezko tez bedzie jak luby wroci ale przeciez wszystko da sie pogodzic.
April
 

Postprzez Goszka » 5 paź 2009, o 19:02

pewnie że się da,a najwięcej zależy od tego z jakim nastawieniem się podchodzi...
Wiem że możesz być zmęczona pracą+nauką,to na pewno zniechęca,ale jeśli tylko wystarczy Ci motywacji na pewno sobie poradzisz.A niewątpliwie wziełaś na siebie jakiś ciężar...Na pewno będzie lepiej,gdy już wszystko poukładasz jak należy.
Na początku zawsze jest chaos :)
Goszka
 

Postprzez April » 5 paź 2009, o 19:22

no dokładnie. czuję sie tez samotnie wychodzi na to ze sobotnie urodziny spedzę sama...
April
 

Postprzez melody » 5 paź 2009, o 20:00

a taka tam przygaszona (może to zmęczenie?...)
melody
 

Postprzez mahika » 5 paź 2009, o 23:05

a taka chciałam być dobra dla siebie. byłam na solarium i na piwie z koleżanką i kupiłam sobie peeling i maseczkę, saszetkę i mam takie uczulenie że ledwo widzę na oczy :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez smerfetka0 » 5 paź 2009, o 23:57

biedna Mahika :pocieszacz:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Strawberry » 6 paź 2009, o 07:35

Ojoj, Mahiko... :pocieszacz:

A jak ja się czuję? Eee... No w zasadzie pisałam już w temacie, ale w końcu sie zebrałam i zaraz wychodzę do lekarza. A pomimo brzydkiej, deszczowej, zimnej pogody ja mam dobry humor. :)
Avatar użytkownika
Strawberry
 
Posty: 455
Dołączył(a): 3 gru 2008, o 16:23

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości