Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez caterpillar » 3 paź 2009, o 11:33

idem dzis na koncert wiec czuje sie jak spuszczona ze smyczy :mrgreen: jestem ciekawa atmosfery bo tyle sie nasluchalam,ze fju fju..



no i pisze bo musze sobie nabic troche postow gdyz nie moge znesc,ze GOSZKA ma ich ponad 2000 :zly: :zly: :zly: :zly:
aczkolwiek mi to nie przeszkadza bardzo,poniewaz uwazam ,ze jestem na tyle inteligentna i blyskotliwa,ze zaraz nadrobie te mala rozniczke 8) hihi glupawka poranna :lol:

:szczotka: (a to dyzurny straznik schowka) :haha: :haha:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez agik » 3 paź 2009, o 14:52

O tę listę jeszcze miałam podpisać :D

Cat, to ja Cię jeszcze bardziej rozdrażnię, bo ja mam przeszło 3 tys wpisów :twisted:

Poza tym, ze boli mnie głowa, to ok :)
Po tym, jak się wczoraj czułam- to naprawdę ok :)

Zgubiłam karte sim do telefonu. I tak sie nakręciłam, jakby to było największe nieszczęście na swiecie. :oops: Panikowałam, ze nie ma ze mną kontaktu, ze na pewno taki duplikat będzie bardzo drogi, a ja przecież jestem spłukana, a jeszcze luby był uprzejmy wyrazić się niepochlebnie o mojej inteligencji w związku z powyższym... Słowem- z igły widły. Jak sobie uświadomię, zę z powodu karty sim ( strasznie droga się okazała- 12,2 :oops: ) płakałam łzami jak grochy, to mi głupio...

Chyba to zdarzenie zadziałało jak wyzwalacz, bo naprawdę czuję się świetnie.

Idę zamiatać :D :szczotka:

Dobrego weekendu wszystkim :buziaki:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez anna maria » 3 paź 2009, o 16:11

Zmęczona,zmęczona.
Dlaczego muszę tak ciężko pracować? :zalamka:
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez mahika » 3 paź 2009, o 16:21

idę dziś na rege. na koncert. chyba. będę myśleć o Tobie cat :) tak jakbyśmy były razem :P
czuje przygnębienie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez April » 3 paź 2009, o 17:01

Ania, a pracujesz jako kto?
April
 

Postprzez Goszka » 3 paź 2009, o 17:01

ja też czuję przygnębienie :(
i też idę na koncert...
nie mam ochoty ale już się umówiłam,więc głupio mi odwoływać :bezradny:
Cat,pewnie niedługo mnie dogonisz...
ale mi ciężko :cry:
Goszka
 

Postprzez Bianka » 3 paź 2009, o 18:00

Strach, strach i jeszcze raz strach...

jestem w ciąży....

boję się, w czwartek usg, będą musieli mnie zawlec siłą:((((
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 3 paź 2009, o 18:05

oo, nieźle. gratulacje i mocno trzymam kciuki :ok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez anna maria » 3 paź 2009, o 20:26

Bianko ,czego Ty się boisz?
Ciąża to wielka radość.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez silverka » 3 paź 2009, o 23:56

Bianka to cudnie :ok: Mały, kochany człowieczek

Czuje się wstrętnie. Wszystko jest wstrętne. Ja jestem wstrętna. Nic mi nie wychodzi.
Jutro będzie lepiej. Musi być.
Avatar użytkownika
silverka
 
Posty: 12
Dołączył(a): 27 sie 2009, o 11:52
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Kawa » 4 paź 2009, o 00:38

hmm tak sobie, niepewnie..
Kawa
 
Posty: 3
Dołączył(a): 4 paź 2009, o 00:27

Postprzez April » 4 paź 2009, o 09:00

wypoczęta? :?
nie wiem jak sie czuję, napewno tęsknię, i napewno jest mi zimno.
i miałam głupi sen, sniło mi sie ze wrociłam pijana z imprezy i przespałam sie z jakims człowiekiem, i wypuscilam go pozniej przez okno od pokoju, a potem nagle byłam trzezwa i zastanawiałam sie co powiem mojemu pW;* Katastrofa.
April
 

Postprzez caterpillar » 4 paź 2009, o 11:06

oj





bylo git ale zeby teraz dali pospac :cry: padam na pysk


mahika a pokoncertowym samopoczuciem tez sie podzielisz??weeeez troszku bo usypiam na siedzaco i nic nie pomaga :prosi: :roll:

nie mam sily nawet pisac heh
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez mahika » 4 paź 2009, o 11:14

nie poszłam :( odechciało mi się.
ale pożegnalny romantyczny wieczór był...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 4 paź 2009, o 16:12

aaa to dlatego tak cierpie :? ?? :wink:

a ja wyskakalam sie jak malolata i nie obeszlo sie bez przygod...gdy wysiadalismy juz z pociagu olsnilo nas ,ze nie wzielismy biletow na koncert hehe
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości

cron