Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Bianka » 16 wrz 2009, o 23:10

Dziękuję dziewczynki :serce2:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez anna maria » 17 wrz 2009, o 09:46

trzeci dzień boli mnie głowa ale dzisiaj najbardziej.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez Justa » 17 wrz 2009, o 09:53

:kwiatek2: :serce2: dla wszystkich, ktorych cos boli, albo ktorym smutno..

Ja czuje sie troche spokojniej, niz ostatnio, bo ktos bardzo mi bliski wychodzi z choroby.

Wiem, ze to niepopularne, ale chce mi sie juz zimy. :choinka:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez melody » 17 wrz 2009, o 10:22

No... to rzeczywiście niepopularne, Justa :wink:

A mnie też dręczy ból głowy... :(

mel.
melody
 

Postprzez Sanna » 17 wrz 2009, o 12:16

Niezależnie od tego ile mam obowiązków w pracy i w domu - jest piękna pogoda, jak rano jadę do roboty a wieczorem z niej wracam nad łąkami ściele się mgła, a Góry Świętokrzyskie wygladają zabójczo. I ciągle jest jeszcze tak zielone. Patrzę sobie na łąki i las ( na drogę też patrzę ;) ) i wzrok mi odpoczywa...
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez melody » 17 wrz 2009, o 12:44

Jakbym miała emotkę z rwaniem sobie włosów z głowy, to bym ją tu wkleiła...
...
melody
 

Postprzez kici » 17 wrz 2009, o 12:48

u mnie pada, na zewnatrz jest ciemno i zimno, cholerna jesien :!: :!:
a mi sie chce plakac :(

melody :serce2:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez sikorkaa » 17 wrz 2009, o 13:10

fizycznie czuje sie do bani - od wczoraj mdlosci nie daja mi normalnie funkcjonowac, rwie mnie prawa strona podbrzusza. kurcze - co sie dzieje?
sikorkaa
 

Postprzez ewka » 17 wrz 2009, o 13:16

A ja mam dzisiaj tyyyyle pozytywnej energii... wkładam ją tutaj w lietrki i wysyłam Wam, Kochani. Trzymajcie się. Będzie dobrze!
:serce2: :buziaki: :kwiatek2: :buziaki: :slonko: :buziaki: :serce2:

Sikorko - wyrostek? Czy... nie wyrostek?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Bianka » 17 wrz 2009, o 14:16

moje życie jest bez sensu...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez sikorkaa » 17 wrz 2009, o 14:20

---------- 14:18 17.09.2009 ----------

ewka napisał(a):
Sikorko - wyrostek? Czy... nie wyrostek?

:bezradny: nie wiem, nie znam sie na tym. w poniedzialek pojde do lekarza. zgina mnie od bolu. troche sie boje, ale jak sie nie dowiem to bede sie jeszcze bardziej bala.

---------- 14:20 ----------

Bianka napisał(a): moje życie jest bez sensu...

tak ogolnie mowiac to zycie jest z sensem, inaczej by go nie bylo. inna sprawa, ze mozesz wlasnemu zyciu przypisywac brak tego sensu. co wtedy? trzeba mu ten sens nadac :ok: jakie powinno byc Twoje zycie bys miala poczucie jego sensownosci?
sikorkaa
 

Postprzez Bianka » 17 wrz 2009, o 14:32

Sikorko myślę że powinnaś pójść do lekarza już:/ bo jeśli to wyrostek to grozi Ci jego rozlanie...

Co do sensu, miałoby ono sens gdybym zamiast wegetować żyła, a tak nie pracuje, nie mam dzieci wiec sie nikim nie zajmuje, męża nie widziałam od poniedziałku, może jakies 5 minut jak szedł z łazienki do sypialni spać....jest non stop w pracy, mój żywot to wegetacja polegająca na samotnym spędzaniu czasu, nic nie robieniu, praniu co najwyżej i sprzątaniu!!! za miesiąc kończę 27 lat niczego nie osiągnęłam i jestem nikim..nie pracującą wizażystką pffff....inni w moim wieku....na pytanie czym się zajmujesz bądz co słychać nie mam co odpowiedzieć- to jest klęska, produkuje tylko niepotrzebnie dwutlenek węgla! mam dość :cry:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Justa » 17 wrz 2009, o 15:43

Sanna, zazdraszczam i... rozmarzyłam się. ;-)

melody: :kwiatek2: Czy jest coś, co w tej chwili mogłoby Ci pomóc?

kici :slonko:

sikorkaa, trzymam kciuki, oby to nic poważnego nie było. A może jesteś w ciąży? 8)

Bianka :pocieszacz:

A ja czuję się mocno poruszona widokiem 2,5-letniego chłopca z domu dziecka leżącego teraz w szpitalu. Malec biegł po korytarzu i stuknął się głową w ścianę, dość mocno - przewrócił się i zaczął płakać - ...nie było nikogo, kto by podszedł do niego i go utulił. Wzięłam go na ręce i zaczęłam przytulać i pocieszać... ale zrozumiałam, żę on nie ma nikogo, dla kogo byłby najważniejszy na świecie... nikogo, kto byłby przy nim.
Jaki ten pieprzony świat jest niesprawiedliwy! :(
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 17 wrz 2009, o 19:37

No i mam wszyściutkie wyniki z egzaminów językowych - nie zaliczyłam ostatecznego, trzeciego etapu. Oblali mnie dosłownie na błahostce w ostatnim zdaniu przy ostatnim pytaniu (to się nazywa NIEFART, kurza kurka flaczek twarz !). Ogólnie już przy pierwszym poleciało 70 % zdających. No, ale muszą na kimś zarobić :).
ALE NIE PODDAM SIĘ BEZ WALKI ! - następne terminy prawdopodobnie w listopadzie (choć biurokracja i specyfika Urzędu Marszałkowskiego w moim województwie może zaskoczyć opieszałością...).
Wrrr...
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 17 wrz 2009, o 19:42

mahicza kupiła sukienkę. może nie jest idealna, ale co jest :roll:

czuję smutek z innych powodów niż sukienka... :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości