Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 maja 2014, o 21:04

dziwne....w takich miejscach zwykle jest umowa zlecenie...no i jak ktos dobry to tym bardziej sie o niego dbać powinno :bezradny:
a ja chyba znów chora bede troche mnie pzrewaiało na dzisiejszym spacerze bo z minus 10 było haha
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 2 maja 2014, o 21:08

Honest napisał(a):
Winogronko7 napisał(a):To tylko awatar, ale chyba wszystko co robimy ma jakieś znaczenie. Może wybrałam ją kiedyś bo lubię żółty kolor, a może dlatego, że emocjonalnie jestem trochę infantylna, zagubiona jak dziecko, nie wiem, nie pamiętam już. W każdym razie czas się zmienić, wywalić do śmieci wszystkie cechy żółtej kulki.



Młoda, nie chodzi o zmianę siebie. A o zmianę stosunku do siebie.

Musimy się spotkać. Ja jestem otwarta.


Bardzo się cieszę Honest. Daj mi jednak trochę czasu, nie chcę spyprać takiej znajomości. A teraz na pewno by się tak stało.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 2 maja 2014, o 21:28

Na pewno w tym samym kraju żyjemy?
Kolezance z mojej byłej pracy spadły skrzynki na stopy i pogruchotały jej palce... Dowiedziała się, że "paluszek i głowka- to szkolna wymówka" ...
Takie rzeczy, jak grypa, przeziębienie- to zwykłe pierdoły...
I jeszcze- chcesz pracowac- to pracujesz ;> Nie chorujesz...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mgła » 2 maja 2014, o 21:46

Winogronko jak dla mnie nie można ,,byc" szczęśliwym czy też nieszczęśliwym,to stan przejsciowy,w tym momencie czuje ze jestem szczęśliwa.Nikt nie ma szczęścia czy też nieszczęscia na własnośc.Balansujemy sobie po między tymi biegunami sytuacyjnie i w zależności od naszych ,,potrzeb",np.u mnie w domu nie wolno było by szczęśliwym,babcia zawsze powtarzała,,oj śmiejesz się uważaj bo zaraz będziesz płakac"A jak było u Ciebie w domu?
Geneza i rozwiązanie problemu jest w Tobie i nikt tego nie odgadnie,jedynie poprzez zadawanie pytań można Cię zmobilizowac do szukania i działania :D
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 2 maja 2014, o 21:51

mgła napisał(a):,np.u mnie w domu nie wolno było by szczęśliwym,babcia zawsze powtarzała,,oj śmiejesz się uważaj bo zaraz będziesz płakac"A jak było u Ciebie w domu?



U mnie tak było - głównie z ust mamy pamiętam... :/
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Justa » 2 maja 2014, o 21:55

Księżycowa napisał(a):Daj spokój Winogronko nie tłumacz się z Twouch wyborów. Właśnie to uprzykrza Ci zycie.... chcesz kulkę to ją miej. Dla mnie mogła równie dobrze świadczyć o dystansie do siebie. Spójrz jakie biscuit ma awatar... jest wg Ciebie dziecinna? Oczywiście, ze nie...
Nie awatar mówi o nas... bo może mówić wszystko... Ty będziesz uważa,ła go za dystans a ktoś inny za dziecinadę... olej te ramy Winogronko :kwiatek:

a ja uwazam, ze Ksiezycowa napisalas cenne spostrzezenie. niewazne, jak MY (=inni na forum) odbieramy avatar Winogronka, niektorym moze sie podobac, inni moga uwazac go za beznadziejny - i tak to Winogronko wlasnie dziala w zyciu. nigdy wszyscy nie beda zadowoleni.

Winogronko, myslalas w ogole o terapii?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 2 maja 2014, o 22:11

Hej Mgiełko :D u mnie w domu niby zwyczajnie, z drugiej strony można by pisać i pisać. Tyle już o tym myślałam, i właściwie sama nie wiem jak wygląda dobry dom. Mój uchodził za dobry.

cześć Justa :) taaak myślałam. Użytkownicy tego forum bardzo mi pomogli, postanowiłam zrobić pierwszy krok.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 2 maja 2014, o 22:35

"Uchodził?" A dlaczego piszesz w czasie przeszłym ?
Dobre pytanie...Jaki według Was jest dobry dom? Czy ktoś uważa ze ma dobry dom? Czy jeżeli jest zły to da się naprawić ,czy przegrana sprawa? A może za duże nierealne wymagania? Może wymagania książkowe ? Nieprzystajace do realizmu życia ?
Jaki to jest dobry dom i czy dom niepełny może być dobry?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 maja 2014, o 22:38

to pojecie wzgledne...
Ci co mają niby zły nie raz przesadzaja..Ci co mają noby dobry mogą nie widziec problemów...
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia po raz kolejny...
ja zawsze myślałam, ze miałam super idealny dom mimo chorej na schizofrenie mamy...
na terapii wyszły inne kwiatki...cóż przełknęłam i poszłam dalej...cieszę sie, ze to zauważyłam bo mogłam zostawic to za soba. Myślę, ze nie dom swiadczy o tym kim jestesmy...ma na nas wpływ ale to my kształtujemy siebie i swoje życie :kwiatek:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 2 maja 2014, o 22:44

Impresjo, napisałam tak, ponieważ już tam nie mieszkam.

Zawsze myślałam, że jeśli w domu nie ma alkoholu, jest czysto, mamy co jeść, i rodzice mają wyższe wykształcenie to dom jest dobry. Kryteria spełnione. Takie dla sąsiadów.

Katka! ,,cóż przełknęłam i poszłam dalej...cieszę sie, ze to zauważyłam bo mogłam zostawic to za soba" :ok: :oklaski:
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 maja 2014, o 22:58

No własnie Winogronko...to tak samo jakz tym, że facet nas zle traktuje w zwiazku...ja kiedys myslałam, że skoro nie bije to jest super i nic lepszego mnie nie spotka :) jakoś nie pomyslałam, ze ublizanie mi w różnych sytuacjach to przemoc słowna...to prawie to samo co bicie
naprawde bardzo Ci życzę mniej analizowania...szkoda czasu...choc wiem jak duzo mi to zajęło...i nadal zajmuje...nawet po terapii długo uwazałam, że na niewiele zasługuje...ze to co zostało mi wbite do głowy takie jest bo tak trzeba było na terapii...
kiedy jedna cześć mnie sie cieszyła, ze musze byc fajna bo cos tam zrobiłam...druga twardo walczyła zeby mnie usiadomic w tym, ze sobie wmawiam pozytyw a nie powinnam :roll:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 2 maja 2014, o 23:08

Faktycznie takie wspominanie przeszłości to bezsens. Co miało na nas wpłynąć, to wpłynęło, coś tam się ukształtowało i modelina już zaschła.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 2 maja 2014, o 23:18

Czyli jak mówi Ojciec Dyrektor " Alleluja i do przodu".
A jaki dom Winogrono byłby dla Ciebie bezpieczny W jakim dobrze byś się czuła? Jakie kryteria miałby spełniać?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 2 maja 2014, o 23:32

*Czuć się tak samo wartościową jednostką rodziny jak pozostali.
*Mówić o tym co jest dla mnie trudne, smutne, albo o tym czego się boję.
*Nie musieć robić czegoś, na co nie mam ochoty, po to by ktoś był ze mnie dumny.
*Widzieć miłość między rodzicami.
*Pomimo pełnego domu ludzi nie czuć się samotnie.
*Być wyluzowaną.

To jest chyba dom Utopia :)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 maja 2014, o 23:41

ale co to zmieni...nowego domu nikt sobie nie kupi...
mozna myslec...że mielismy przerabane...mieliśmy dobrze albo innie mieli gorzej...no ale tego co było nie zmienimy...mozęmy chyba zmienic to jaki wpływ to na nas wywarło...
ja bym chyba nic nie zmieniła...mialam fajny dom choc z wieloma błedami wychowawczymi...opiekuńczymi...czasem jak tam wracam mam ochote udusic mamę albo tatę :bezradny: i z bratem bywało lepiej i gorzej...ale to moja rodzina i cieszę sie, ze mam komfort tego, ze rodzice mnie kochają...jeśli ktoś tego nie ma to jest to bardzo przykre...ale tym bardziej dobrze zeby sie wtedy starac samemu dobrze zajać soba...bo każdy na to zasługuje...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości