kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 10 sty 2014, o 22:31

impresja77 napisał(a):
smerfetka0 napisał(a):ogolnie to mam dobry dzisiaj dzien, bo jutro piatek. a ja mam caly weekend wolny :) to jest tak piekne zeby dwa dni w tyg byly wolne a w inne dni kilka godzin przed komputerkiem ze az nieprawdopodobne, ciesze sie jak dziecko.

Takie małe radości są fajne ,normalny rytm pracy i poczucie ,że jesteś na swoim miejscu .A będzie coraz lepiej.
W jakiś szczególny sposób je uczcisz w weekend?


tak. ide po buty z kolezanka. posmiejemy sie troche. a pozniej na kawe z kolega. pierwszy raz od 5 lat z jakims innym osobnikiem plci meskiej niz adam. ciekawe jak to jest 'legalnie' z kims juz sam na sam porozmawiac bez obaw ze mnie o zdrade oskarzy (nawet jesli do takiej nawet w myslach nigdy nie doszlo)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 11 sty 2014, o 19:38

Buty też lubię kupować ,ale jeszcze bardziej torebki.
A z kolegą to na pewno będzie inna jakość spotkania i poczujesz się sympatycznie ,mam nadzieję :kwiatek:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez limonka » 12 sty 2014, o 03:26

smerfetku milo czytac ze ci sie poprawia :wink: :wink: :wink:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 13 sty 2014, o 14:05

milo czuc ze sie poprawia :)

minelo 2 tygodnie, nie placze, nie sciska mnie z bolu w zoladku, jest lepiej, duzo lepiej. chociaz sa gorsze chwile, i nie jest tak jak powinno, ta 'inszosc' jest lepsza.

koledze wypadlo cos w weekend, wiec trudno.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 13 sty 2014, o 14:10

będzie inny kolega :kwiatek:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 13 sty 2014, o 14:15

to tylko kolega, naprawde nie chce sie angazowac, ale wyjsc z kims innym, bo w koncu moge, nie to ze akurat z tym i juz, wyjsc niezobowiazujaco, tak jak to jeszcze bywalo w polsce, mialam i kolegow i sie z nimi spotykalam na plaszczyznie jedynie kolega-kolezanka. to bylo fajne.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 13 sty 2014, o 14:17

i tak trzymaj ,jakie buty kupiłaś ?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 13 sty 2014, o 15:06

jedne plaskie do pracy, wygodne do latania po schodach z fakturami ;)

drugie takie wysokie szpilki, na malej platformie, zamszone, za kostke. sa super :) i te sa na wyjscie, z wysokimi kolegami ;) hehe, adam byl niski i nigdy ukochanych szpilek nie kupowalam bo glupio byc wyzszej..wiec to tak w odwecie bylo, wcale ich w sumie nie potrzebuje
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 13 sty 2014, o 16:54

a wiecie co jest najprzyjemniejsze ? to ze nie musze klamac, ze z nikim nie rozmawialam (z plcia meska), ze nikt sie nie zaleca glupimi zarcikami, ze na przerwach siedze tylko z kolezanka, ze w biurze mam tylko dziewczyny, a przy nim musialam klamac bo mnie osaczal i byl tak zazdrosny chorobliwie, ze wolalam sklamac, bo ja znalam prawde ze nic zlego nie robie, ale on jej nie znal. A jak nie odbieralam telefonu na przerwie w szkole, to od razu ze pewnie z jakimis kolegami sie ciagam i nie chce z nim wtedy rozmawiac, i nawet byly awantury jak bylo przesluchanie ze na przerwie siedzielismy cala grupka polakow (6 dziewczyn i 1 chlopak), a on sobie nie mogl poradzic z zazdroscia. a ze klamac nie umiem, to teraz nie mam kolegow :/

oczywiscie juz sto pytan i pretensji od powrotu bylo o to i zazdrosc o innych bezpodstawna...i tak doszlo do mnie to wlasnie. przeciez to typowo meska firma, samochody, czesci samochodowe, caly magazyn wszystkiego, kto ma tam pracowac? kobieta nosic to wszystko? i znac sie na czesciach ? samych facetow mamy. ale udalo juz mi sie nie pozwolic mu na wprowadzenie mnie w poczucie winy ze to zle ze pracuje jak pracuje.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 13 sty 2014, o 19:00

wez sobie to smerfetka wydrukuj i wywies nad lozkiem ..w razie jakby cie sie chcialo do niego wracac :twisted:
masakra jakas !!!
masz szczescie dziewczyno ,ze sie z tego wyplatalas
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez limonka » 13 sty 2014, o 19:33

smerfetka widze ze zaczynasz nabierac zdrwoej perspektywy :wink: :wink: tak trzymac :haha: :haha:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez zajac » 13 sty 2014, o 22:19

Smerfetko, gratuluję i cieszę się, że wychodzisz na prostą! :kwiatek:
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 13 sty 2014, o 23:12

dzieki dziewczyny. sa chwile kiedy czuje sie super, w pracy, tam sie trzymam, cos robie, a jak nie robie to sobie z kims porozmawiam, posmieje sie. Ale sa chwile takie jak ta..jedna wielka porazka. Chce mi sie wyc i nie wytrzumuje juz. Spie po 3-4 godziny dziennie, dziecko nie daje spac, ciocia jak pisalam rowniez. Maja dwa pokoje. Nie wiem czemu sami spia w drugim a my z dzieckiem, bo szwagier chwilowo przeziebiony od dwoch dni i juz reka nie moze ruszyc, ona w ciazy, a mi sie naprawde nie chce do niego wiecznie wstawac i przez niego nie spac. To ich dziecko. Wracam z pracy to kto sie z nim bawi? Ja. Nie da sie nie bawic jak sie wspina na mnie, a nie ma miejsca zeby pojsc i odpoczac chwile, jak juz sa rece gdzie mozna podrzucic to sie nie poczuwaja, siedza w pokoju obok i odpoczywaja na materacu i rozmawiaja. Wszystko mnie irytuje strasznie wlasnie. Nadsakakujaca ciocia i to tak ze jestem w szoku, rozumiem bo ziec, bo wnuk...no ale bez przesady. Ani ciocia tu caly czas nie bedzie ani ja...to jak oni sobie sami wtedy poradza :/

W takich chwilach chce uciekac, desperacko mi brakuje drugiej osoby obok. Popadam w jakas histerie i mam dziwne mysli.

Ledwo sie trzymam zeby tu nie wybuchnac, w tym momencie naprawde resztka sil.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 13 sty 2014, o 23:15

i te ich marudzenie jak oni zmeczeni jak im ciezko wszystkim. a ja musze wstawac o 5 codziennie, mam dwie godziny w jedna strone, w nocy nie mam jak spac, wieczorem nie mam nawet 10 minut dla siebie swietego spokoju, i czeka mnie to wlasnie znowu.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mahika » 13 sty 2014, o 23:25

smerfetka0 napisał(a):Nie wiem czemu sami spia w drugim a my z dzieckiem, bo szwagier chwilowo przeziebiony od dwoch dni i juz reka nie moze ruszyc, ona w ciazy, a mi sie naprawde nie chce do niego wiecznie wstawac i przez niego nie spac. To ich dziecko. Wracam z pracy to kto sie z nim bawi? Ja. Nie da sie nie bawic jak sie wspina na mnie, a nie ma miejsca zeby pojsc i odpoczac chwile, jak juz sa rece gdzie mozna podrzucic to sie nie poczuwaja, siedza w pokoju obok i odpoczywaja na materacu i rozmawiaja.

O popatrz, zauważyłam to samo w zwiazku z moją siostrą ostatnio :yyy:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 313 gości