Jak się czujesz?

[mahika]

Smerfetka, u nas się sprawdziło.
My kupujemy tylko dzieciakom no i rodzicom wspólnie.
A tak to też w parach.
Dla chłopaków myślę o jakiś grach, zabawkach naukowych,
takie fajne widziałam "zrob to sam",
a dla siostrzeńca to chyba taki stolik kupię,
biurko edukacyjne czy jakoś tak.
bo mu się strasznie podoba jak jest u kolegi

Marcinowi chciałabym kupić coś ladnego, takiego bardziej eleganckiego.
On lubi ładne, eleganckie rzeczy.

Sama nie mam marzen materialnych.

[Honest]

Mahika,

w hurtowniach papierniuczych jest bardzo dużo rzeczy, które można wykorzystać do twórczych zabaw. My synkowi znajomych kupiliśmy takie lepsiejsze farby akrylowe i szkatułkę, którą sam sobie pomaluje i będzie mógł tam chowac różne rzeczy oraz choinkę z drewna składaną, także do pomalowania. I glinę taka wygladająca jak kamień, a miekką - młody uwielbia lepić.

[pozytywnieinna]

Mahika takie edukacyjne są super
tylko u mnie nie sprawdza się fak, że podoba sie u kogoś, jak wjeżdża do domu to nagle jest mało interesujące

ostatnio stale pracuje I nie mam nawet czasu polazić I poogladać jak już coś umyslę, to nie pasuje mi w realu

sama też nnie mam marzen o prezencie, nie pamiętam mkiedy wogóle dostałam jakiś present, ale mi to nie przeszkadza lubię kupować prezenty

[impresja77]

Wszędzie wszystkiego jest za dużo,wszystko jest każdemu dostępne.
Nie ma już możliwości zaspokojenia żyłki poszukiwacza-zdobywncy.
Nie ma możliwości upolowania,wystania czegoś w kolejce,wyczekania na coś wyjątkowego i mało dostępnego.
Marzenia są dostępne.
Jak ktoś nie ma kasy to i naoglądać się może i zechce mu się wymiotować.
Ja stosuję metodę w odchudzaniu jak nie jem słodyczy to wchodzę do cukierni ,napatrzę się nawącham i wychodzę.Też dobrze,nie muszę tego mieć i jeść.
Miasta wystrojone,wystawy kolorowe ,pełne sklepy ,ale to wszystko jakieś takie jarmarczne,
Jak za duzo tpwaru to sie w sklepie przewala,poobrywane pootwierane opakowania.
W eleganckich sklepach tyle towaru,że zaraz po świetach przeceniony i to co ładne się wydawało i chciałoby sie ewentualnie mieć ,to po świętach przecenione,rzucone na odległą półkę ,bo już nowe czeka ,staje się takie smutne i pozbawione wyjątkowości z przed Świąt,kiedy wydawało sie być czymś pięknym i pełnym blasku.
Za szybko sie zmienia ,jeszcze nie zdążymy sie nacieszyć tym co dostaliśmy,nie zdążymy użyc ,ubrać ,potrzymać w szafie niech polezy i nałożyć na jakąś okazję,bo już jest następne ,zaraz będzie wiosna ,a zima jeszcze nie nadeszła.
Te okazje,promocje,potem przeceny ten natłok,przesyt powoduje ,że coraz mniej rzeczy sprawia nam radość ,a coraz częściej zwracamy się ku tradycji,ku drugiej osobie i ku naturze.

[Honest]

A ja własnie znalazłam magnesiki na lodówkę ze zdjęciem i możliwością zamieszczenia tekstu My uwielbiamy magnesy z cytatami, aforyzmami, widokami - obdarowujemy się nimi dosyć często! Ostatnio dałam Męzowi taki wczoraj!

[impresja77]

Sorry ,nie chciałabym wisieć na lodówce,chyba że jako gruba dynia odstraszająca łakomczuchów

[KATKA]

lubie magnesy...zbierałam z każdej podróży...ale mnie strzeliło i mam teraz lodówke w zabudowie
pomyślałam o polaroydzie czy jak to sie tam pisze...teraz jest chyba pare nowych od razu wyzwalających aparatów... ja bym sie ucieszyła bo uwielbiam robic zdjecia... ale moj stary ma dwie lewe rece do fotek

[Honest]

Impresjo, na magnesie można umieścić różne rzeczy. Np. jakiś widok ulubionego miejsca, zwierzaka czy rzeczy (np. motocykla) do tego dodać jakiś cytat.

Katko, a masz zmywarkę? My też zabudowana lodówkę mamy, więc zmywarke okupujemy magnesami

[KATKA]

wszystko mam w zabudowie taka sobie zarabistą kuchnie wziełam,z e mi kawałek piekarnika i mikrofali wystaje...ale tam sie magnesy nie trzymają

[Honest]

Hmmmmmmm... no ale magnesy masz, więc pamiątka jest! Tylko nie wisi

[Jigsaw]

no i 2dni dobrego samopoczucia (bez objawow somatycznych) to jak widac za duzo...

a wlasnie napisala do mnie znajoma
nei chce sie jej z nikim rozmawiac ani z nikim spotykac, mowi ze jak nastepnym razem bedzie chciala sie zabic to zrobi to skutecznie,
ale do psychologa ani psychiatry isc nie chce

[KATKA]

ale pomocy szuka...bo napisała do Ciebie...gdyby chciałą sie zabić to by Ci o tym nie mówiła...

[mahika]

Marcin ostatnio mówił że będziemy magnesy ze stolic przywozić.
Zbieramy kartki z każdego odwiedzanego miasta,
to magnesów nie chciałam, to wymyślił ze chociaż stolice

[smerfetka0]

jak sie sporo jezdzi to nawet fajna, kiedys u jednej babki jak sprzatalam byla taka kolekcja, cala lodowka w magnesach, ale ona non stop zwiedzala, i jeszcze takie talerze ozdobne z kazdego miasta, albo panstwa miala, na takich stojaczkach staly, ale to akurat mi sie nie podobalo, nie moj styl.

kurcze mam rozmowe o prace w studiu filmowym, glownie filmy bolywood, ale widzialam ze promowali film z keira knightley i roznymi drugoplanowymi aktorami co sie czesto przewijaja przez filmy tylko mi dziad nie potwierdzil dokladni dnia jeszcze :/

[mahika]

Ja mam całe pudło, bo z każdego miasta wybieramy po3 najładniejsze.
Głównie to Polskie mista, tych zwiedzamy co roku wiele,
ale juz pare zagranicznych też jest
Teraz będzie magnez z Pragi.

Smerfetka, oby się udało.