Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 18 lis 2013, o 00:16

Księżycowa
nie ważne dlaczego boisz się rozstania
ważne że się boisz
a tego typu mechanizm napędza ów paradoksalny efekt
o którym pisałam

bo dorosła, zdrowa, młoda, stabilna emocjonalnie osoba
nie boi się zostać sama
bo poczucie bezpieczeństwa
ma osadzone w sobie samej
ma przekonanie o tym, że sobie poradzi
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 18 lis 2013, o 00:17

osoba jest zdrowam stabilna emocjonalnie, kiedy się wychiwuje w normalnych warynkach. Ja chcę uciekać... i nie tyle niestabilność emocjonalna mi na to nie pozwala, co finansowa.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 18 lis 2013, o 00:23

Księżycowa napisał(a): i nie tyle niestabilność emocjonalna mi na to nie pozwala, co finansowa.

stabilność, dojrzałość emocjonalna
tyczy się również odpowiedzialności finansowej za siebie samą

miałaś ciężkie dzieciństwo
masz przez to trudniejszy start niż inni
ale jeśli teraz oprzesz swój start o ten niestabilny parawan
nie wystartujesz

wg mnie
zostaw go tak jak jest
niech se stoi tak przekrzywiony
ile Cię ochroni przed wiatrem tyle ochroni
a całą swoją uwagę skoncentruj na własnym starcie
na własnych nogach
a nie opierając się o ten nieszczęsny parawan
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 18 lis 2013, o 00:39

Bis wiesz, że ja sie z Tobą zgadzam. Teżjestem za tym, żeby nad sobą pracowac i nie stac w miejscu i nie uciekać.

Ale myślę, że obie też wiemy, że możliwości finansowe jakie są takie pozostaną co za tym idzie szanse na studia i odwrotnie.

Liceum zrbiłam tylko dlatego, ze tu nie meszkałam. Będac tu nigdy nic mi sie nie udalo...

I starałam się na wszelkie sposoby z tym walczyć... i pomogła wyprowadzka...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 18 lis 2013, o 00:48

Księżycowa
to też już pisałam parę razy:

1. myślenie deficytowe, zamiast próby zmiany perspektywy na opartą o zasoby

2. nie wybieganie zbyt dalekosiężne w przyszłość
tylko koncentracja na tu i teraz, na procesie
na małym wycinku pracy, zaplanowanym na dany dzień


3. koncentracja na sobie samej, swoim rozwoju, swoich krokach
a nie na tej relacji, póki co niech parawan stoi jak jest
tam gdzie lokujesz swoją energię - tam ona procentuje
wydatkujesz ją na remanent w pokoju i urządzenie kącika do nauki - będziesz miała efekt
wydatkujesz ją na naukę - prędzej czy później będziesz miała efekt
wydatkujesz ją na ustawianie koślawego parawanu - zmarnowany wysiłek
poprawisz z lewej, to się przekrzywi z prawej i na odwrót - błędne koło
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 18 lis 2013, o 10:52

Ciekawa byłam ,kto pierwszy wymięknie w tym dialogu na argumenty.... :)
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 18 lis 2013, o 11:56

Ależ mi się chce świąt,zbieram elementy do dekoracji,sprzątam ,ustalam kolorystykę.
Trochę może Was zanęcę innym nastrojem niż listopadowy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 18 lis 2013, o 13:41

Obrazek



!!!!!!!!!! :twisted:
nawet fajnej kartki urodzinowej nie mozna kupic na poczatku lsitopada bo kuzwa wszedzie juz swiateczne ,
u mnie nawet choinka juz stoi w miescie :evil: kasa ,kasa kasa wydawac kupowac placic :evil:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 14:49

oj cat racja, dzien po haloween zbieraja juz haloweenowe rzeczy, a na ich miejsce, dwa miechy przed swietami juz swiateczne! a w sklepie dzisiaj juz mnie mdlilo, przez pol godziny w przymierzalni lecialy swiateczne piosenki i kazda kasjer, czy pracownik sklepu w czapce mikolaja :/ no ja piernicze...

ja swieta zaczynam czuc jak sie robi naprawde zimno, i wystarczylo by takie ozdoby, choinki na deptakach, trzy tygodnie przed swietami wystawic.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 18 lis 2013, o 16:01

Pierwsze co mi sie rzuciło w oczy w Londynie, to były dekoracje świateczne,
a był to 31 październik.
Z drugiej strony to właściwie - czemu nie?
Jak pisala gdzieś Agik, dlaczego do grudnia jest zakaz mówienia o świętach?
Przecież to takie przyjemne.
Zepsuł mi się samochód na amen raczej,
jestem nieco rozgoryczona, szukam sposobu na ten mój smutek,
i właśnie idąc do domu, obmyślałam, co na świeta i było mi lepiej.
Także, nie obchodzi mnie czy to listopad czy nie,
czas zacząć przygotowania.
Nie tylko te materialne, ale też duchowe.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 18 lis 2013, o 16:45

Księzycowa: ile Ty masz lat?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 17:00

mahika pewnie, ja potrafilam w lecie obmyslac co na prezent dla kogo, tym bardziej jak jakies wyprzedaze byly na cos co wiedzialam ze bedzie trafnym wyborem, i tez sie przygotowuje, glownie materialnie, bo duchowo dla mnie za wczesnie, i sprawia mi to wszystko przyjemnosc, ale jednak przez to ze przez dwa miesiace widze juz mikolajow na ulicy, swiateczne wystawy, sklepy w calosci pochloniete wystrojem swiatecznym...to takie jakies to wszystko rozlazle sie robi, do sklepu wyskoczylam w bluzie, bo bylo 9 stopni i blisko sklep...mase zieleni nad rzeka i mase labedzi i kaczek, spiewajacy ptak w tle, jeszcze jak (czasami) nie jest pochmurno to juz w ogole super, a tu wchodze do tego sklepu i 'wow' wszystko swiateczne, jakos mi osobiscie to nie pasuje.

ale tu nie ma takich jesieni jak w polsce, wiec po lecie nastepuja chlodniejsze dni, haloween i swieta, a potem juz wiosna :roll:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 17:02

jutro mam interview apropo :haha:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 18 lis 2013, o 17:04

Szczerze mowiąc byłam zaskoczona "Waszą" jesienią,
przepiękna!
Nasza prędko minęła, polecałam i miałam drugą,
taką zielono złotą, ciepłą.
Odkąd przyjechałam to szaruga cięzkie stalowe niebo.
Do tego 2 - 4 st. cipła max.
Brak jakichkolwiek kolorów na zewnątrz, rekompensuje świąteczny wystrój w sklepach.
Dlatego jestem na tak ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 18 lis 2013, o 17:16

Ja bardzo lubię okres przedświąteczny też. Wprawia mnie w dobry nastrój, poprawia humor.
Odnoszę też wrażenie, że czasem on przynosi więcej radości i pozytywnej energii niż same święta. Bynajmniej u mnie w domu.
Oczywiście to zalezy jak u kogo wszystko wygląda.
Mi się marzy Wigilia, która nie będzie spędzana raz u jednych rodziców a raz u drugich, bo i jedni i drudzy tego oczekują, wiec jesteśmy raz u jednych a raz u drugich. Mi się marzy Wigilia po swojemu, swój rytm, swoje tempo, swoje dekoracje i swoje potrawy.
A z rodziną chętnie się zobaczę w pierwsze albo rdugie święto i to najchętniej z jednymi i drugimi w jednego dnia po to, zeby się na chwile zatrzymać i nie być w biegu chociaż raz, bo podobno o to w tym chodzi a nie o latanie z miejsca na miejsce...

Bis... dzięki za tyle rad. Postanowiłam coś. Napiszę o efektach jak będą... postanowiłam w jedną albo w drugą. Nie mogę życ w takiej niewiadomej. :kwiatek:

I dziś wstałam z łóżka, umówiłam się na kurs i pomyślałam o tym, co kiedyś napisałaś o lekach. Może powinnam jednak z nich skorzystać.

Smerfetko, powodzenia :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości

cron