Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 17 lis 2013, o 11:17

Księżycowa napisał(a):(...)
Teraz mam więcej wolnego, to częściej się uczę i cwicze ale nie miałam. Ciągle jestem odrywana a jak się nie oderwię, to się obrazi i tak jedna z tych opcji mnie rozstraja. Za drzwiami syf jak sie patrzy...

(...):


Czasem trzeba (brzydkie słowo) olać to, że ktoś się obraża.
Robisz coś pozytywnego. Masz do tego prawo. Jak to dla kogoś problem, to można go żałować, ale to jego problem!
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 17 lis 2013, o 15:48

Nie wygrzebałam się jeszcze z łóżka dziś :?

Jego obecność mnie męczy bardziej niż jak go nie ma, bo wtedy przynajmniej nie doprowadza mnie do szału jego zachowanie (obraził się) .

smerfetka0 napisał(a):no ale jakos trzeba bylo przez te 3 lata studiow, a uwazalam ze nie moge wymagac np o 10 w nocy zeby nie spal bo mi nie wygodnie przeciez.


To ja uważam,że nie mogę wymagać, by zrezygnował z oglądania TV, bo przecież co on bedzie robić? Nie wymagam, bo wiem, że skończy się pretensją, brakiem zrozumienia.
Czemu ja tego wczesniej nie zauwazałam co się dzieje? Nawet nie zauważyłam kiedy a on robi ze mną co chce. Ja godzę się na to,zeby był spokój. I to nie są kłótnie. Kłótnie są jak ja wybuchnę. Z jego strony to subtelna manipulacja moimi emocjami. Kiedy to zrobił nie wiem nawet.

Dzis nie wyszlam nigdzie, nie chciało mi się. Poza tym jak mam rano wychodzić na korytarz i odpierać czepianie się matki i pierdoły itp. no to za bardzo nie chce sie wstać.

Wyjścia są dwa; albo on kontynuuje terapię albo pomimo, że nie chcę tego to będzie koniec. :cry: Nie mam siły na takie sytuacje, na zajmowanie sie nim.
Zauważyłam, że jak chcę coś tylko dla siebie, to zastanawiam się co on powie... a ja jeszcze udzielałam rad na forum. Sama nie zauważyłam, że coś podobnego mam koło nosa :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mgła » 17 lis 2013, o 15:59

tak tak i udzielaj ich nadal,są mądre i cenne,przynajmniej dla mnie :D Wyjdz z domu,przejdz sie na spacer itp żeby zebrac mysli i nałapac troszkę endorfinek.Przerwał terapię?ok nie znam całej historii
Ostatnio edytowano 17 lis 2013, o 16:01 przez mgła, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 17 lis 2013, o 16:01

tv można oglądać w słuchawkach
no bo jak tu się uczyć przy takim rozpraszaczu
nawet na pianinie cyfrowym można grać w słuchawkach
żeby nie przeszkadzało sąsiadom

jeśli partner tego nie rozumie
i upiera się przy swoim
to już zupełnie innego rodzaju problem - relacyjny
a nie natury praktycznej
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 17 lis 2013, o 16:18

biscuit napisał(a):jeśli partner tego nie rozumie
i upiera się przy swoim
to już zupełnie innego rodzaju problem - relacyjny
a nie natury praktycznej


tak. Ja wiem i Ty wiesz, ale on nie. Wiele rzeczy powiedziałam mu w prost, które gdybym ja usłyszała zrozumiałabym, że czas się wziąć za siebie, bo mogę coś stracić. Nie kazałam mu się domyślać i zgadywać moich nastrojów, tylko powiedziałam o co chodzi i jak to widzę w prspektywie przysz,lości czyli, że słabo.
Nie zareagował i nie reaguje.

Mgło był na może trzech sesjach, ale tylko dlatego, że go przycisnęłam. Szukał wymówek, więc nie będę się przecież z nim szarpać. Może jemu tak żyć odpowiada - mnie nie. I nawet nie chodzi o finanse, co właśnie o relacje, o sposób radzenia sobie z problemami, którego u nas nie ma. On sie wycofuje a ja zostaję sama, natomiast ma pretensję, że jakiś podjęty krok mu sie nie podoba.
Bez sensu. Zamknięte koło. Nie zmusze go siłą do rozmowy.

Myślę, że Bóg pierwszy stworzył kobietę, tylko jakiś zazdrosny facet puścił famę, że jest inaczej, żeby się dowartosciować.
Chyba, że Bóg faktycznie zaczynał od zera, to wtedy na pewno postanowił, że potrenuje na facecie. Szkoda, że oddał go do uzytku.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 17 lis 2013, o 16:19

nawet na pianinie cyfrowym można grać w słuchawkach
żeby nie przeszkadzało sąsiadom


mozna ale jak siedzisz niedaleko to slyszysz irytujacy stukot o klawisze :twisted:
(przerabiam to w domu ;) )


ksiezycowa tak czy owak ja rowniez sie zgadzam sie z dziewczynami nie mozna skupiac sie na przeszkodach trzeba pomyslec co moge zrobic ,zebym mogl to zrobic.

biblioteka, kolezanka ,ktora odstapi pokoj lub kuchnie na 2 godziny , nawet empik lub jakas cicha kawiarnia w ostatecznosci nawet stopery do uszu (to wcale nie jest glupi pomysl)


a on ma wiele mozliwosci: kupic sluchawki co bylo wspomniane wyjsc na silke na 2 godziny ,do kumpla lub na spacer albo wziac ksiazke i sie doedukowac troche ...
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 17 lis 2013, o 16:26

caterpillar napisał(a):biblioteka, kolezanka ,ktora odstapi pokoj lub kuchnie na 2 godziny , nawet empik lub jakas cicha kawiarnia w ostatecznosci nawet stopery do uszu (to wcale nie jest glupi pomysl)


a on ma wiele mozliwosci: kupic sluchawki co bylo wspomniane wyjsc na silke na 2 godziny ,do kumpla lub na spacer albo wziac ksiazke i sie doedukowac troche ...


Chwilowo mi sie nawarstwiło i jakoś wydały mi się wszystkie przecwiności mocniejsze, bo i za dużo nie mam możliwości tak na prawdę.
Ale knajpa, to dobry pomysł. Coś spokojnego się znajdze, albo czytelnia.
Wykorzystam to by zniknąć i nie odbierac tel.

On woli klikać w gry albo oglądać w kólko swój ulubiony serial. To jest też sposób na to, żeby ze mną nie rozmawiać. :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 17 lis 2013, o 16:27

zauwazylam po raz kolejny pewna rzecz w twoim zachowaniu ,
kiedy dzieje sie konkretna sprawa zamiast skoncentrowac sie na niej i ja rozwiazac wprost
np "musze sie uczyc a facet mi przeszkadza"
-biore ksiazki wychodze na miasto
-zakladam stopery
-ide do kolezanki
ect.

Ty ksiezycowa zajmujesz sie problemem z chlopakiem ,koncentrujesz sie teraz na waszej relacji na tym co dzieje sie dookola a to moim zdaniem nie jest TERAZ priorytetem.
tracisz moim zdaniem teraz czas opisujac nam cala ta sprawe :bezradny:


to tak okiem obserwatora wiec bez obrazy .

zostaw forum olej chlopaka skup sie dzis na sobie glowa do gory !
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 17 lis 2013, o 16:30

[quote="caterpillar"
Ty ksiezycowa zajmujesz sie problemem z chlopakiem ,koncentrujesz sie teraz na waszej relacji na tym co dzieje sie dookola a to moim zdaniem nie jest TERAZ priorytetem.
tracisz moim zdaniem teraz czas opisujac nam cala ta sprawe :bezradny:


to tak okiem obserwatora wiec bez obrazy .

zostaw forum olej chlopaka skup sie dzis na sobie glowa do gory ![/quote]


Może dlatego Cat, że jest tego tyle, że nie wiem co powinnam zrobić najpierw. Jak jedną rzeczą się zajmę, to inne pozostawię i nie będzie się nikt nimi zajmował a co jeśli źle wybiore i one będą wazniejsze?

:bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 17 lis 2013, o 16:37

tyż prawda Cat
jeśli ta relacja nie przynosi satysfakcji
to i tak się rozpadnie
a tu trzeba pilnować swoich spraw
żebyś się sama w sobie nie rozpadła
i szła do przodu
facet nadąży - to dobrze
nie nadąży - relacja i tak sama się powoli rozpadnie

ja bym nadała priorytet samej sobie i własnemu rozwojowi
olała fochy faceta i pilnowała swoich spraw na pierwszym miejscu
tak żeby w przyszłości z nim czy bez niego sobie poradzić w życiu
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 17 lis 2013, o 16:49

też mam czesto takie watpliwosci..

a na marginesie, dlaczego nikt nie zwraca na generalizowanie Księżycowej?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 17 lis 2013, o 19:22

ufff skonczylam essej :hura: jeszcze tylko jedno wypracowanie i gramatyka :uoeee:

ale wpierwej musze dziecko z urodzin odebrac ....
i kuzwa po niedzieli i od nowa Polska Ludowa :roll:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 17 lis 2013, o 19:26

uuuuuuu kiepska niedziela była dzisiaj na PT
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 17 lis 2013, o 21:00

normalnie nie wierze :evil: po raz 3 kupiliśmy za szeroki regał :P nie mieści sie w luke miedzy szafą i kaloryferem :twisted:
ale jak go zobaczyliśmy to oczywiscie razem ze "starym" sobie przytakiwaliśmy, ze jest idealny ...super i w ogóle :P
pierwszą szafkę oddalismy... druga ulokowaliśmy w sypialni ...a teraz ten piękny regał...juz skrecony wiec nie do oddania i choliba nie mam pomysłu gdzie go upchnąc :bezradny: to trzeba umiec :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 17 lis 2013, o 21:55

dzien byl bardzo fajny :) jutro troche szalenstwa zakupowego ;)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości

cron