Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 cze 2013, o 10:48

najbardziej mi sie podoba celebrowanie picia kawy we Włoszech :) na każda porę dnia co innego :D i ten smak :P tam się chyba kawy zawsze najwiecej opije :lol:
ja jakos szczególnie kawusi nie uwielbiam ale czasem organizm wręcz sie dopomina :) no i przy każdym wyjeździe obowiazkowo taka w kubku ze stacji :D wtedy mnaim :)

gdzie to słonce sie pytam :twisted: nad jezioro chce jechac...chociaż moje psy naniosły mi tyle piachu do chaty, ze jakby co to mam prywatną plaże :twisted:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 2 cze 2013, o 13:40

żeby nie było mi też ciężko kawy nie pić jak już pisałam... ale wczoraj się udało :) zamiast tego napiłam sie szałwii, która również działa dobrze na metabolizm ;) . Chociaż kawa mnie ,,pędzi" ,nie raz nawet nie zdążę jej dopić... ale wczoraj mi się udało i silna wola wygrała :)
Poza tym odczułam ulgę na żołądku, bo nie kuło w brzuchu... dziś już o niebo lepiej :)

A kawę to jak już mam słabość pijam max. 1 dziennie i w małym kubku. A ogólnie smakuje mi kawa z Maca... Latte albo Cappuccino... pycha...
Od czasu do czasu wpadam ale rzadko, bo mi szkodzi jak piję za często i ogólnie zauważyłam, że często czuję się gorzej po kawie. Ostatnio też nie mam sumienia w siebie tego wlewać odkąd się dowiedziałam jak źle dziala, więc zmniejszam do minimum a jak sie uda, do zera. Wiadomo, że w skrajność popadać nie trzeba... od czasu do czasu wszystko dla ludzi.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 2 cze 2013, o 15:25

Mahika dzięki za komplement :)

Księzycowa dzięki za link, jednak coś mi się obiło o uszy, że przy chorobie hashimoto algi szkodzą, teraz nie mam chwili na czytanie ale zgłębię ten temat...
Co do zielonej herbaty to właśnie w hashi zalecana, a przecież hashi mają tendencje do anemii, złego wchłaniania żelaza i mikroelementów...
Czytam o mojej chorobie od 3 lat i dopiero wyczytałam, że niekoniecznie hormony muszą być przyczyną złego samopoczucia( ja czuję się źle obojętnie jakie są ich wartości :roll: ) ale właśnie z powodu niedoborów mikroelementów :/
Generalnie to w planie mam basen albo zumbę albo to i to...
Nie wiem jednak jak z czasem będzie bo jutro się dowiem kiedy mąż idzie na kolejną operację :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 2 cze 2013, o 17:08

Aż tak głęboko to nie wchodziłam w zastosowanie alg. Mam nadzieję, że jednak będziesz mogła brać, bo to dobrze działa tak ogólnie.
A na zumbę, to chcę iść na instruktora :) .
Mam nadzieję, że uda Wam się wszystko poukładać... Ł w Lipcu też idzie na operację :(
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 2 cze 2013, o 18:33

Na instruktora dobry pomysł :) spełniłabyś się w tańcu :) ta nasza instruktorka nieźle wymiatała hehe

Jaka to operacja?? trzymam kciuki!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 2 cze 2013, o 19:37

Ale to jako dodatek. Może kiedyś się z tego zrobi druga pensja.... na razie muszę chodzić na lekcje chociaż rok i potem kurs, no i wcześniej udział w maratonach...
Taką namiastkę tańca faktycznie bym sobie zafundowała :)
A operacja, to niby nic takiego - przegroda nosowa do nastawienia. Ale jakoś to zawsze świadomość, ze ktoś w szpitalu :( .
A Twojemu małżowi lepiej niż było ?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 2 cze 2013, o 20:05

moj A mial kilka miesiecy temu przegrode nosowa przesuwana ;) mialam szopa pracza przez kilka dni, ale nos dalej ma krzywy :mrgreen: chociaz juz nie tak bardzo :wink:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 2 cze 2013, o 20:06

No właśnie całkiem niedobrze, czeka go około 5 godzinna ciężka operacja, znowu gips, zastrzyki, zmiana opatrunków i wiele ograniczeń, znowu od nowa, znowu dojazdy do szpitala :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 2 cze 2013, o 20:33

smerfetka0 napisał(a):moj A mial kilka miesiecy temu przegrode nosowa przesuwana ;) mialam szopa pracza przez kilka dni, ale nos dalej ma krzywy :mrgreen: chociaz juz nie tak bardzo :wink:

Mój teżmiał operacje na przegrodę, ale nie pomogło na to co miało, ale nos prosty :mrgreen:

Wróciliśmy, opalonam i wypoczęta, ale spać mi się zachciało :D
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Justa » 2 cze 2013, o 21:05

Ja kilka lat temu tez mialam korygowana przegrode nosowa (nota bene nie wyprostowala ona nosa, ale to nie bylo celem zabiegu). Nazajutrz rano wchodza lekarze na obchod i pytaja: jak sie pani czuje? ja: doskonale! jak julia roberts :) (kto widzial pacjenta swiezo po operacji przegrody nosowej, to wie, jak ma obrzekniete wargi ;) )

Co do kawy, to kiedys nie pilam wcale. Ale z czasem tak polubilam jej smak, ze celebruje filizanke lub dwie niemal codziennie (NIEMAL, bo sa dni, ze mi sie nie chce). I tylko biala albo cappucino. Samej czarnej nie tkne. Jak nie ma mleka, to nie pije w ogole. :twisted:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 2 cze 2013, o 22:05

To Bianka powodzenia. W końcu to się musi skończyć...

Na szczęście mi taka operacja nie grozi. Mój Ł miał juz dwa razy ale przy drugim złamaniu jak składali, to skopali sprawę i mu się pozapadało... chrapie, że tynk ze scian leci :evil:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 2 cze 2013, o 23:25

moj siostrzeniec jest przesmieszny. gluptasek jest taki silny, i lapie sie za wloski tak mocno i ciagnie ze az mu sie skora glowy naciaga i zaczyna plakac, i tak potrafi kilka razy z rzedu puki sie nie zmeczy, pozniej powtorka :mrgreen: a ciotka go dzisiaj pierwszy raz tak przewinela ze przy nastepnym siku zmoczyl i ubranie i kocyk i przescieradlo :lol: mam nadzieje ze drugi razmi pojdzie lepiej ;)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 2 cze 2013, o 23:44

Kochane sa takie maluszki! Chyba wlasnie dlatego takie slodziutkie, ze bezbronnei calkowicíe zalezne :)
Eh tak czytam te Wasze posty i dobija mnie jedna rzecz..kazda z Was ma swojego Ł, A albo w ogole jakiegos Swojego a ja nikogo..nikt nie jest moj, ja jestem niczyja..i wiem ze juz nieraz marudzilam tutaj na pt o tym,ale czasami nadchodzi taki wieczor ze mozna by wyc z samotnosci i jakas taka ulge przynosi mi wygadanie sie tutaj..przerabane z tym wszystkim..najgorsze jest to ze moglabym miec JAKIEGOS faceta,ale wychodze z załozenia ze po co marnowac czas skoro z gory wiem ze to nie to i ze jakikolwiek zwiazek nie mialby sensu..no kurcze, przepraszam Was dziewczyny za takie banaly ale ostatnio to nawet nie mam sie komu wygadac..
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 2 cze 2013, o 23:58

Biszkopcik :pocieszacz:
A czemu chcesz JAKIEGOŚ byle mieć? Nie lepiej mieć WYBRANEGO? Ja miałam okres gdzie nie chciałam nikogo i akurat wtedy się pojawił Ł.


biszkoptowa91 napisał(a):ale wychodze z załozenia ze po co marnowac czas skoro z gory wiem ze to nie to i ze jakikolwiek zwiazek nie mialby sensu..


A czemu tak sądzisz? Z góry skreślasz coś, co mogłoby mieć przyszłość... jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Może ten kolejny z góry uważany za bez sensu, to ten?
Czego się boisz biszkopcie?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 3 cze 2013, o 00:50

biszkoptowa poczytaj sobie wczesniejsze posty, o bylych niektorych z nas przynajmniej, nawet poczatki mojego terazniejszego zwiazku, nawet tych mezatych dzieciatych i naprawde szczesliwych...chodzi o to ze nie zawsze jest tak fajnie, i ze nie ktore problemy nie sa tymi ktore dopadaja z czasem kazdy zwiazek.
ale z drugiej strony rozumiem cie :cmok:

zawsze jest tak ze czegos w zyciu brakuje, ludzie to takie istoty ktore ciezko zadowolic na dluzsza mete.
kazdy musi znalezc sposob na siebie, ja mysle ze znalazlam ale nie zrezygnuje z 4 lat zwiazku zeby tego spelnic, to jak miedzy mlotem a kowadlem. znajdz i ty i korzystaj bo czasem dwoch rzeczy nie ma jak polaczyc a milosc przyjdzie jak juz bedziesz miala dosc czekania :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości