Jak się czujesz?

[Księżycowa]

limonka a można foto?

I nie dziękuję

[smerfetka0]

mi sie z jednej strony podobaja takie ciche i skromne, ale z drugiej chyba bym zalowala ze nie mialam takiego tradycyjnego. moi rodzice do tej pory maja kasete, jeszcze taka stara, i oprocz mszy w kosciele, co jest najwazniejsze, fajnie powspominac zabawe.
z pewnoscia gdybym miala brac kredyt na to, albo gdybym musiala to zrobic juz od razu bo cos by mi przyspieszylo to bym sie nie wyglupiala.

[majka2533]

Zmartwiona ...

[smerfetka0]

Zmartwiona ...

czym ??

[smerfetka0]

im blizej konca tym mozolniej mi wszytko idzie i co raz wieksze oczy ma moje prerazenie

za 3 godzinki przerwa znowu na doladowanie akumulatorow

ps. siedze w domu, ciagle w ksiazkach, to jem i jem tylko, mimo ze nie duzo to tylko sie czuje napchana i ociezala co wcale nie jest fajne ;/ od 1 maja sie biore za siebie

[limonka]

im blizej konca tym mozolniej mi wszytko idzie i co raz wieksze oczy ma moje prerazenie

za 3 godzinki przerwa znowu na doladowanie akumulatorow

ps. siedze w domu, ciagle w ksiazkach, to jem i jem tylko, mimo ze nie duzo to tylko sie czuje napchana i ociezala co wcale nie jest fajne ;/ od 1 maja sie biore za siebie

ktory to juz raz slyszymy? a potem do przodu?? ale wierze ze nauka jest wyczerpujaca:):)

jak sie bierzesz odtego maja za siebie?

[smerfetka0]

im blizej konca tym mozolniej mi wszytko idzie i co raz wieksze oczy ma moje prerazenie

za 3 godzinki przerwa znowu na doladowanie akumulatorow

ps. siedze w domu, ciagle w ksiazkach, to jem i jem tylko, mimo ze nie duzo to tylko sie czuje napchana i ociezala co wcale nie jest fajne ;/ od 1 maja sie biore za siebie

ktory to juz raz slyszymy? a potem do przodu?? ale wierze ze nauka jest wyczerpujaca:):)

jak sie bierzesz odtego maja za siebie?

oj limonka pewnie slyszycie przed wiekszoscia zaliczen i przed kazdym egzaminem ale zwalilam w tamtym roku i to mnie podlamalo.

a jak sie biore ?? OSTROOOO od 1 odstawiam slodycze (procz jednego dnia w tygodniu ) zamierzam z ewa chodakowska robic jej cwiczenia, wrocic na basen wymiennie z silka, i ogolnie jesc znowu w rownych odstepach i zdrowiej, mniej pizzy i smazone, znowu odstawic chleb (nie wiem po co zaczelam go znowu jesc bo wcale nie brakowalo mi go wczesniej, czarny wystarczal, badz wasa). odstawie slodkie napoje (tu znowu nie wiem po co je zaczelam pic, zaczynalam przyzwyczajac sie do wody ale jak sie siedzi w domu non stop to sie pije co pod reka :/)
cel : 20 kg, czas: 4 miesiace, po co: wrzesniowe wesele i wyjazd do polski. Juz nawet to ostatnie mam wydrukowane powiesze przy lozku ze swoim zdjeciem sprzed wyjazdu do anglii i przewidzialam dla siebie cudowne nagrody po osiagnieciu mojego celu, tak zeby mi sie nie przestalo chciec

[limonka]

A dlaczego Od maja a nie Od dzis? Ja zawsze Od poniedzialku mialam takie postanowienia:):)

[limonka]

Jesli Chcesz schudnac to tylko woda:) dodaj cytryny:) ogladalam kiedys taki show I bylo w nim ze picie slodkich Napoi to 1000 wiecej na dzien:)

[smerfetka0]

no wlasnie z powodu egzaminow na cwiczenia nie mam czasu, a i gotowac nie mam czasu i sobie po prostu odpuscilam, co prawda wieczorami luby gotuje zazwyczaj teraz. a i najlepiej wchodzi do glowy po czekoladzie
nie chce sie brac na raty za to, a poczatki sa najgorsze bo czlowiek podenerwowany jak ma na cos ochote a mi wystarczy nerwow i stresu do 1-szego jednym slowem poszlam na latwizne troche

co do napojow i wszelakiej teorii ja wiem, ale jakos tak wyszlo jak w domu nic nie ma procz napoju i szkoda czasu wyskoczyc bo w ksiazkach, to i napoje w ruch

[limonka]

smerfetka wybacz ale ja nie wierze ze przyjdzie 1 maj i wszystko nagle zmienisz...u mnie bylo od poniedzialu...do wtorku caly szkopul polega na tym zby nie byc na zdanej dziecie a zwyczajnie zmienic tryb zycia bo chyba nie wierzysz ze do konca zycia nie tkniesz czekolady, coli czy pizzy? a jak sie nieprawidlowo odzywiasz to i jestes extra zestresowana i do glowy tez trudniej wchodzi...u mnie problemem byly slodycze bo po prostu lubie ciasta , ciasteczka, czekloade etc...teraz po prostu nie kupuje..chyba ze gorzka czekolade...a na extra pozwalam sobie np. w sobote lub na imprezce...3x w tygodniu cwicze i pijemy napoje warzywno owocowe co wieczor:)

[smerfetka0]

spoko limonka nigdy nie wierzylam w diety cud
zdrowy tryb zycia udawalo mi sie juz prowadzic dosc dlugo, ale w swieta bozego narodzenia powoli to w gruzach leglo i nie mialam szczerze w ogole ochoty na to by znowu tego pilnowac.
i ja wierze ze z dnia na dzien mozna po prostu zaczac cwiczyc i jesc inaczej, nie trzeba tego stopniowo robic, glownie jesli chodzi o zywienie, bo z cwiczeniami to wiadomo nie od razu zwojuje niewiadomo ile. wiele razy mi sie tak udawalo. ale pozniej byly swieta...albo jakies zaliczenia, a ze mi nie zalezy na kilku kilogramach w dol..i jak sie potykalam raz drugi to juz przestalam pilnowac wszystkiego, zabraklo chleba czarnego a byl bialy, to jadlam bialy i jedno za drugim ciagnelo znowu stare nawyki.

[Księżycowa]

Jeszcze dwa tyg. siedzenia w domu... zwariować idzie.
Niby trzeba się cieszyć ostatkami wolnego ale już mam na prawde dość

[gazi]

bywało o wiele lepiej

[smerfetka0]

ale tu ciiiiiiiisszzaaa dzis