Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 kwi 2013, o 08:50

Bracia mojej mamy robili (robią) to samo.
Z tym że jeden robił swoje, a drugi naśladował,
albo udawał że on pierwszy wpadł na jakiś tam pomysł.
Na śmieszność zazwyczaj wystawił się ten drugi.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 09:05

mahika napisał(a):Bracia mojej mamy robili (robią) to samo.
Z tym że jeden robił swoje, a drugi naśladował,
albo udawał że on pierwszy wpadł na jakiś tam pomysł.
Na śmieszność zazwyczaj wystawił się ten drugi.


czasami rodzenstwo jest calkiem inne, a dziadkowie tez w ten ton szli za mlodu i na starosc?
bo samym bratem czy siostra bym sie nie przejmowala, ale brat siostra i oboje rodzicow troche mnie przeraza i zastanawiam sie tylko czasami czy mam klapki na oczach czy faktycznie mojemu lubemu moglo sie udac wychowac bez tak zenujacych zapedow.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mariusz25 » 22 kwi 2013, o 09:06

wydaje mi sie ze Ci co robia to nie mowia o tym
bo czas jest jeden, skonczony
milego dzionka, dzis mam bardzo dobry humor
chcialem sie z wami tym podzielic
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 09:07

mariusz25 napisał(a):wydaje mi sie ze Ci co robia to nie mowia o tym
bo czas jest jeden, skonczony


nie rozumiem troche
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 kwi 2013, o 09:14

Dziadek nie miał rodzeństwa, a babci zginęło na wojnie
to nie wiem czy z kimś tam innym rywalizowali.
Moja mama nigdy tego nie robiła i ja z moim rodzeństwem tego nie robimy.
Cieszymy się z tego że któreś z nas coś osiągnie,
ale kazdy idzie swoją drogą.
Raczej sobie pomagamy.

Smerfetka, trochę nie wiem czemu to cię tak rusza.
To ich zachowanie śmieszne trochę jest :)
A o planach nie musicie się chwalić.
Trzeba było po ich ślubie opowiedzieć o swoim.
W ogóle nie mówić tylko robić swoje.
Ostatnio edytowano 22 kwi 2013, o 09:17 przez mahika, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 09:15

mahika napisał(a):Dziadek nie miał rodzeństwa, a babci zginęło na wojnie
to nie wiem czy z kimś tam innym rywalizowali.
Moja mama nigdy tego nie robiła i ja z moim rodzeństwem tego nie robimy.
Cieszymy się z ego że któreś z nas coś osiągnie,
ale kazdy idzie swoją drogą.


no i to jest wlasnie zdrowe
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 kwi 2013, o 09:18

dopisałam
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 09:25

mahika napisał(a):Smerfetka, trochę nie wiem czemu to cię tak rusza.
To ich zachowanie śmieszne trochę jest :)
A o planach nie musicie się chwalić.
Trzeba było po ich ślubie opowiedzieć o swoim.
W ogóle nie mówić tylko robić swoje.


szczerze to nie ruszalo w ogole, z pozalowaniem na to patrzylam, az do tego slubu, to akurat mnie wkurzylo. raczej mi szkoda tylko bylo mojego bo rodzenstwo rodzenstwem ale i rodzice sie tak nie powinni zachowywac, jako syn i brat inaczej to odbiera.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 kwi 2013, o 09:54

Dacie radę, pokonacie każdą przeszkodę,
w końcu będziecie małżeństwem, na dobre i na złe :kwiatek:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja7 » 22 kwi 2013, o 11:15

smerfetka0 napisał(a):
mariusz25 napisał(a):wydaje mi sie ze Ci co robia to nie mowia o tym
bo czas jest jeden, skonczony


nie rozumiem troche

Czas przeszły dokonany, czyli ktos coś kupił i juz ma i nie chodzi i nie opowiada o tym ,tylko robi swoje,a nie czeka aż się będzie miał z kim licytować.
Poza tym jest jeszcze cos takiego ,że często nosimy sie z jakimis zamiarami i nie chce nam sie tego uruchomić ,nie chce nam się tym zająć bo jak o tym pomyslimy to leń nas ogarnia ,ze za duzo zachodu,ale jak juz ktoś to zrobi ,to rozmawiając o tym nabieramy energii ,nakręcamy się i w końcu decydujemy.I to wcale nie ma nic wspólnego z rywalizacją
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja7 » 22 kwi 2013, o 11:20

Ale co do ślubu to wredna sytuacja ,bo rodzina na dwa wesela nie da rady ani finansowo ,ani czasowo .
I ta druga para będzie poszkodowana w ilości gości i jakości prezentów .
No i nie będzie to wydarzenie roku w rodzinie ,bo ten pierwszy ślub zbierze całą energię radości i przeżycia ,tylko kosztowny obowiązek do odbębnienia.
Świństwo ,rada...nie opowiadać o swoich planach za dużo i przełożyć po cichu na inny termin niż ich.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 11:39

co do przelozenie bardzo sie nad tym zastanowimy.

a co do rywalizacji. rozumiem ze czasem to daje kopa, ale w ich przypadku to jest zbyt perfidne zeby tak bylo. to co mowia samo o tym swiadczy :bezradny:
ale jak by nie bylo to oni sie z tym mecza, ta rywalizacja i zazdroscia. nie ja. czekam tylko do wyprowadzki. to bedzie cudowny czas, i na nikogo nie bede musiala w domu patrzec i sie podpasowywac :roll:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 22 kwi 2013, o 12:22

a wg mnie to wszystko dziecinada
wyścig na daty ślubu
szczególnie, że to za półtora roku!
a już dominuje materialistyczne myślenie
o wyrywaniu sobie zasobów finansowych gości na prezenty
i potencjalnych emocji
(he he może tylko u impresji dominuje)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 12:50

biscuit napisał(a):a wg mnie to wszystko dziecinada
wyścig na daty ślubu
szczególnie, że to za półtora roku!
a już dominuje materialistyczne myślenie
o wyrywaniu sobie zasobów finansowych gości na prezenty
i potencjalnych emocji
(he he może tylko u impresji dominuje)


bis juz kolejny raz strasznie mi tu dajesz do zrozumienia jakim jestem dzieciakiem. nie wiem czy to twoj kompleks dojrzalosci i doroslosci czy co ?

i nie jest tu nic dziecinada. tylko tak sie nie robi po prostu. jednak slub to jest cos co sie planuje z wyprzedzeniem. mieli miec teraz w lipcu, wiec my w tym roku nie chcielismy robic po nich. bo dla rodziny to obciazenie i nie chcielismy zeby zaraz nas porownywali i nie chcielismy uczestniczyc w tym przesciganiu sie kto fajniejsze ma wesele, u kogo lepsze zarcie, lepsza zabawa, kto wiecej zebral. wiec uznalismy ze za rok zrobimy, a oni sie wcieli miesiac przed nami. ich rodzice mieszkaja tu z nami w anglii, a cala rodzina w kompletnie innej czesci polski. to nie jest fajne co miesiac taki wydatek dla wszystkich. po za tym nie kazdego stac na dwa wesela a taka mentalosc wiekszosci ze jak ma przyniesc 100 zl to w ogole nie przyjdzie...

to nie jest koniec swiata ale tak jak impresja powiedziala to po prostu swinstwo. po za tym ja tez chce przezywac moj wlasny slub i chce zeby w tym uczestniczyla cala rodzina i nie chce sluchac ze tamci to znalezli tanszego, ze tamci maja lepszy pomysl na cos innego, i cieszac sie tym wszystkim chce sie cieszyc pelna para a nie wysluchiwac jak to cudownie ze tamci sie wreszcie zdecydowali na slub.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 22 kwi 2013, o 12:59

smierfetko, nie przejmuj się moim zdaniem
dla mnie to co opisujesz jest jakieś takie mieszczańskie
czy też niedojrzałe
ale też jak napisałam
WG MNIE
każdy może mieć inne zdanie
na przykład impresja ma inne :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości

cron