Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 21 mar 2013, o 15:24

Aktualnie fruwam radością związaną z praktykami. Chyba tylko ja tak do tego podchodzę. Reszta marudzi tylko, że trzeba pisać dziennik :P Rozumiem te dzieciaki bo mam brata w tym wieku :P Mój ziomeczek 8)

Honest odezwę się w poniedziałek wieczorem i opowiem coś szczegółowo :kwiatek:
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 21 mar 2013, o 15:55

Winogronko, czekam na info 8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 21 mar 2013, o 18:33

u mnie tzreba wszystko od A do powiedzmy X ;P bo musze sie wprowadzać zaraz :)

miałam dzis stłuczkę ze słupem...szukałam wjazdu do nieszczesnego sklepu z wyposażeniem łazienek....i jak wjechałam w jakąś zawsioną ulicę to przy zawracaniu autko nie ogarnęło lodowiska...i roztrzaskałam tylne światło i zderzak o betonowe gówno :(
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez marie89 » 21 mar 2013, o 22:55

Znów mały zastój i emocjonalna rozpierducha.
marie89
 

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 22 mar 2013, o 00:00

Katuś, nie martw się tym autem. Kurde wiem co czujesz. Przeżywalam to w wakacje. Jednego dnia zarysowałam auto na parkingu, a następnego jeszcze nie ochłonęłam a byłam zmuszona jechać i rombnęłam w garaż 8)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 22 mar 2013, o 03:09

wow :)
mi dopiero emocje opadły...zła jestem...bo kazdy chwali, że dobrze jeżdze a ja mam jeszcze w głowie zapisane, że musze...że nie mam prawa do błedu...i bach...rok nie minął i mam taką awarie w momencie kiedy sie zaczęłam pewniej czuć w aucie :bezradny:
jak wracałam to mi było wstyd...wydawało mi sie, ze każdy myślała-baba za kierownicą pewnie na parkingu w jakieś auto wjechała :evil: jutro u mechanika tez pewnie ze wstydu padnę :oops:

a teraz spac..
dobrej nocy wszystkim :heyka:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 22 mar 2013, o 08:53

Wiesz, zawsze jest przykro i wstyd w takiej sytuacji ale skoro jesteś młodym kierowcą to nawet dobrze się stało. Teraz wierz mi, będziesz miała oczy wokoł głowy. Ja byłam wtedy 2 miechy od zdania prawa jazdy i czułam się za pewnie za kierownicą. Po tej sytuacji jestem już przechrzczonym i wyśmienitym kierowcą 8)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 mar 2013, o 09:53

oj Katka nie przejmuj sie. dobrze ze to nic gorszego ani dla samochodu ani dla ciebie. moj brat tydzien pozdaniu prawka 5 km od domu rozbil tak samochod ze przod wszedl praktycznie w siedzenia a ojciec musial brac urlop zeby 3 ploty rodzinom naprawiac :/ nie wiem czy to to czy cos innego go nauczylo teraz takiej ostroznosci po 3 latach prawie ;)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 mar 2013, o 10:25

A ja im dłużej jeżdżę tym mniej jestem z siebie zadowolona.
Jak zdałam prawko, myślałam że jestem mistrzem kierownicy,
a teraz już tak nie mysle :P
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sandrine » 22 mar 2013, o 11:10

ja tak samo- po zdaniu prawka uważałam się za świetnego kierowcę, aż pewnego dnia, zimą, wracając z pracy przez las ( co prawda po asfalcie) wpadłam w poślizg i życie przeleciało mi przed oczami- od tej pory zimą jeżdże znacznie ostrożniej i wolniej wchodzę w zakręty ;)
Avatar użytkownika
Sandrine
 
Posty: 130
Dołączył(a): 11 cze 2012, o 14:54

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 22 mar 2013, o 12:57

ja tam sobie poprzeczke postawiłam mega wysoko...mam prawko niecały rok i dlatego tak sie staram :P... z wielu opresji jakoś wyszłam...tylko lód na drodze mnie pokonał :bezradny:ja kręce w jedna a auto sobie w drugą :evil: ....najbardziej mnie zszokowało, że nie dość, ze czujniki parkowania nawet nie zdążyły piknąć...to nawet nie poczułam uderzenia...tylko huk...a ślad taki jakbym w cięzarówke wjechała :twisted:

zamówiłam wszystko do łazienki :D w połowie kwietnia wchodzi ekipa :) kto chce na parapetówke wpaśc :twisted:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 22 mar 2013, o 14:13

Katka, nie pękaj, to się zdzarza nawet najlepszym 8) Ja to myśle, że ten betonowy element się przesunął, a nie, że Ty w niego wjechałaś :mrgreen: Taką wersję podałabym w warsztacie :mrgreen: A tak serio, to ważne, że nic Ci nie jest!

Marie, nie łam się, przecie wiosna jest! :cmok:

A ja byłam na rozmowie, było przesympatycznie :haha: Nawet jesli nie dostanę tej pracy, to było warto poznac te osoby :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 22 mar 2013, o 14:23

Honest to dobre nowe doświadczenia :kwiatek: trzymam kcuiki za powodzenie :haha:

a moj Blazej mowi, ze to słup wjechał we mnie :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 22 mar 2013, o 14:24

KATKA napisał(a):

a moj Blazej mowi, ze to słup wjechał we mnie :P



Własnie staram się Tobie wytłumaczyć, ze tak było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Nie wiem czy pamietasz, ale ja kiedyś juz tutaj pisałam, że wjechałam w męza jadąc na dwa auta :mrgreen:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 22 mar 2013, o 14:53

:lol:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości