Honest
Ale ja jestem "padnieta" senna, zmęczona.
W nocy nie mam siły czytać ksiażki,
cały czas mi sie wydaje że śpie
po czym otwieram oczy i jednak nie śpię.
Zasypiam nad ranem na dwie, trzy godziny max.
Pani mnie pyała czy to jest tak ze nie mogę zasnąć, czy sie wybudzam.
Ja się wybudzam i jest dupa.
Ale siły nie mam i leżę.
A jak leżę to robiłam różne rzeczy które moga mi pomóc, ale nie pomaga.
Oj, dobra, moze leki pomogą.
Nawet kawy nie piję, tylko jedną i chodzę jak neptyk.
Fakt, przydałoby mi się więcej pracy.
Najlepiej tak po przynajmniej 12 godzin dziennie, fizycznej.