Czy to depresja?

Problemy związane z depresją.

Postprzez flinka » 24 maja 2009, o 14:51

No tak Werko bez dwóch zdań zostałaś wykorzystana... Możesz się czuć zła, oszukana, upokorzona i bezradna, bo nic nie możesz z tym zrobić... Jedno możesz Kochanie zrobić, wyciągnąć wnioski i przy następnej pracy od samego początku podpisać umowę na okres próbny, czas ograniczony. A jeśli pracodawca się nie zgodzi to na wstępie mu podziękować.

Werko dobrze, że masz Radka, wiem, że ta odległość może być dla Ciebie bardzo męcząca, ale nawet rozmowa przez telefon z kimś kto Cię kocha i rozumie jest czymś cennym, prawda? Poza tym jaka to będzie radość, gdy uda Wam się w końcu zamieszkać razem. :wink:

Prosił mnie bym porozmawiała z jego koleżanką, która jest psychologiem. Ja uważam, że to nie ma sensu; jedna rozmowa nic tu nie zmieni. Ja potrzebuje terapii, a nie jesdej rozmowy z psychologiem i to w dodatku na odległość przez Internet. Nie znam jej więc jak mam jej zaufać i się przed nią otworzyć?

Jednorazowa rozmowa może być chwilowym wsparciem, a to jest i dużo i bardzo mało. Ale myślę, że Ty bardzo potrzebujesz realnego człowieka, realnej obecności kogoś kto pomógłby Ci w procesie gojenia Twoich ran. I masz świadomość tego, że potrzebujesz terapii. A skoro czujesz wyraźnie tę potrzebę to zacznij działać. Co o tym myślisz?


Pozdrawiam ciepło :pocieszacz:
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez wera » 26 maja 2009, o 13:36

---------- 21:05 24.05.2009 ----------

Flinko, tak, mam wystarczającą nauczkę i już nigdy w życiu nie będę pracować na czarno.

Tak, dobrze, że mam Radka, chociaz czasem dziala mi na nerwy. Wkurzył mnie bardzo mowiąc "przestań się załamywać, ludzie wiecej przeszli od ciebie i o wiel gorsze rzeczy".

Jezeli chodzi o terapie to czuje, ze jest to absolutna koniecznosc. Jutro o to zawalcze odwiedzajac panstwowa inspekcje pracy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

---------- 13:36 26.05.2009 ----------

Byłam w PIP i faktycznie mój pracodawca nie ma obowiązku wydania mi zaświadczenia. Nie moge nawet sprawy oddać do sądu pracy nawet jejżeli były inne uchybienia. Jedyne co mogę zrobić to założyć sprawę z poództwa cywilnego, ale mam raczej małe szanse y wygrać. A poza tym to kosztuje.
Udało mi się zarejestrować w urzędzie pracy choć nie było to łatwe. Jutro mam spotkanie z pcychiatrną i zapewno będę mogła zacząć terapię.
Nawet nie czuje radości, że udało mi się cokolwiek załatwić.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości

cron