nie chcę być z nikim...
Posty: 25
• Strona 2 z 2 • 1, 2
przez adrian86 » 31 mar 2008, o 18:00
Mnie tylko zastanawia gdzie wy szukacie tych chłopaków. Czy nie za bardzo krecicie sie w tym tzw. złym 'otoczeniu'. Dziwi mnie np czemu mahika byli sami tacy chlopacy w Twoim zyciu. I zastanawiam się czy nie wynika czasami to z dąrzenia podświadomości (pobieranie wzorców).
Ja naprawde znam bardzo wielu wspaniałych chlopaków.
Czasem konieczne jest zmiana swoich znajomosci.. Moze to jest ciezkie, ale pytanie do czego w zyciu dąrzymy i co chcemy osiągnąć.
Ja naprawde znam bardzo wielu wspaniałych chlopaków.
Czasem konieczne jest zmiana swoich znajomosci.. Moze to jest ciezkie, ale pytanie do czego w zyciu dąrzymy i co chcemy osiągnąć.
-
adrian86 - Posty: 8
- Dołączył(a): 31 mar 2008, o 00:06
- Lokalizacja: Wrocław
przez mahika » 31 mar 2008, o 18:40
Wzorce, mój tata to ideał faceta 
Fakt zbładził, pił 4 lata ostro, ale od ponad 10 ie tknał alkoholu, nie bede sie rozpisywać a temat jego zalet, ale takich facetów jest a świecie bardzo mało
Wzorzec z domu to kochająca sie rodzina... moze nie ideala, ale miłość i szacunek zawsze
Ja nie wiem gdzie tkwi błąd... we mnie chyba.
Fakt zbładził, pił 4 lata ostro, ale od ponad 10 ie tknał alkoholu, nie bede sie rozpisywać a temat jego zalet, ale takich facetów jest a świecie bardzo mało
Wzorzec z domu to kochająca sie rodzina... moze nie ideala, ale miłość i szacunek zawsze
Ja nie wiem gdzie tkwi błąd... we mnie chyba.
-
mahika - Posty: 13346
- Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07
przez eta » 31 mar 2008, o 19:59
Chciałam Wam tylko napisać,że w pracy dziś było ok,nic nie zrobił,nawet się do mnie nie odezwał.Dziekuję Wam za wsparcie.
A jeśli chodzi o Twoje pytanie Adrian-w moim życiu było bardzo mało mężczyzn,jakoś tak się złożyło.A ja tak bardzo chciałabym komuś dać ciepło, siebie,wszystko.Widzę jednak,że reguła tego świata jest taka:kobiety zołzy przyciągają wspaniałych facetów,a sukinsyny-takie jak ja naiwniary,zapatrzone w nich jak w lustro.Dlatego olweam ten system...będę sama.
A jeśli chodzi o Twoje pytanie Adrian-w moim życiu było bardzo mało mężczyzn,jakoś tak się złożyło.A ja tak bardzo chciałabym komuś dać ciepło, siebie,wszystko.Widzę jednak,że reguła tego świata jest taka:kobiety zołzy przyciągają wspaniałych facetów,a sukinsyny-takie jak ja naiwniary,zapatrzone w nich jak w lustro.Dlatego olweam ten system...będę sama.
- eta
- Posty: 262
- Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00
przez eta » 10 kwi 2008, o 17:24
---------- 22:01 31.03.2008 ----------
Ale Mariusz jak mam obejść ten system?Jakby się dało to bym już to dawno zrobiła.
---------- 17:24 10.04.2008 ----------
Jest mi dzisiaj bardzo przykro:( i zastanawiam się,czy te cholerne tabletki w ogóle jeszcze na mnie działają:(.Terapia wczoraj była mało udana,nie potrafiłam mówić,obwiniam się o wszystko w moim życiu.Najgorsze jest w moim przypadku żebranie o akceptacje
...a potem daje się poniżać różnym psychopatom .A może to jednak ja jestem do bani.....
Ale Mariusz jak mam obejść ten system?Jakby się dało to bym już to dawno zrobiła.
---------- 17:24 10.04.2008 ----------
Jest mi dzisiaj bardzo przykro:( i zastanawiam się,czy te cholerne tabletki w ogóle jeszcze na mnie działają:(.Terapia wczoraj była mało udana,nie potrafiłam mówić,obwiniam się o wszystko w moim życiu.Najgorsze jest w moim przypadku żebranie o akceptacje
...a potem daje się poniżać różnym psychopatom .A może to jednak ja jestem do bani.....- eta
- Posty: 262
- Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00
przez eta » 19 kwi 2008, o 19:08
---------- 18:53 19.04.2008 ----------
Mariusz taka jestem fajna,że siedzę w domu przez weekend.Zdaję sobie sprawę jak bardzo boję się facetów.To dzięki terapii.Jestem kompletną umysłową kaleką,mam w głowie narąbane.Moje pragnienie miłości przeplata się ze strachem natychmiastowego porzucenia.Boję się strasznie,a moje lęki są śmieszne.Ale na razie nie umiem ich przezwyciężyć.Kobieta we mnie wręcz targa moimi wnętrznościami,ale co z tego skoro wisi nade mną wieczne widmo nakazu,demonizacji seksu i cielesności i jednoczesnego przekłamania.Wy przynajmniej żyjecie jak młodzi ludzie...Chyba jednak się napiję dziś.I nie piszę tego,żebyście mnie odciągali.Po prostu wpadłam w straszny dół,z którego nikt mnie nie wyciągnie...Fajnie,że jesteście i,że czytacie moje mędzenie
---------- 19:08 ----------
No i otworzyłam piwo........
Mariusz taka jestem fajna,że siedzę w domu przez weekend.Zdaję sobie sprawę jak bardzo boję się facetów.To dzięki terapii.Jestem kompletną umysłową kaleką,mam w głowie narąbane.Moje pragnienie miłości przeplata się ze strachem natychmiastowego porzucenia.Boję się strasznie,a moje lęki są śmieszne.Ale na razie nie umiem ich przezwyciężyć.Kobieta we mnie wręcz targa moimi wnętrznościami,ale co z tego skoro wisi nade mną wieczne widmo nakazu,demonizacji seksu i cielesności i jednoczesnego przekłamania.Wy przynajmniej żyjecie jak młodzi ludzie...Chyba jednak się napiję dziś.I nie piszę tego,żebyście mnie odciągali.Po prostu wpadłam w straszny dół,z którego nikt mnie nie wyciągnie...Fajnie,że jesteście i,że czytacie moje mędzenie
---------- 19:08 ----------
No i otworzyłam piwo........
- eta
- Posty: 262
- Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00
Posty: 25
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 487 gości