przez Ventia » 23 maja 2007, o 19:52
Je¶li kto¶ siada i sobie my¶li, ze za jaki¶ czas popełni samobójstwo, bo nie widzi sensu w życiu i nawet planuje kiedy i jak to zrobi, to dla mnie jest to tchórzostwo. Bo łatwiej jest w takim przypadku umrzeć niż zdobyć się na wysiłek, aby zrobić co¶ konstruktywnego i odnaleĽć sens życia, który sam do nas tak po prostu nie przyjdzie. I jest to moim zdaniem wielka głupota, bo odbiera się sobie szansę na szczę¶liwe życie, bo nigdy nie wiadomo co nas w życiu jeszcze spotka. A co do ludzi, którzy czuj± ból, którzy popełniaj± samobójstwo spontanicznie, bo nie potrafi± sobie poradzić z wewnętrznym lub zewnętrznym cierpieniem, to tutaj nie można mówić ani o odwadze, ani tchórzostwie, to jest po prostu desperacka chęć ulżenia sobie w bólu, a nie chęć ¶mierci i jestem pewna, że gdyby te osoby miały możliwo¶ć pozbycia się go to chciałyby żyć