poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 16 sie 2011, o 18:11

pozytywnieinna napisał(a):no wlasnie, ze nie, od 1 wrzesnia bedziemy bez srodkow do zycia, odwiedzila mnie kolezanka z pracy i tak jak przypuszczalam, nie przedluza mi umowy, poprostu mnie oszukali, ze przedluza na kolejne 3 miesiace!!

okazalo sie, ze juz zatrudnili kogos na moje miejsce, co ja teraz zrobie???????????????????????????????????????????????



No to pięknie postapili. Szuje!!!!! Rozumiem, że mogli nie chcieć zatrudnic, ale oszukiwać?????????

Ty jesteś wyczerpana, idź na L4.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez Justa » 16 sie 2011, o 19:55

pozytywna, idz bezwzglednie na zwolnienie!!! Troche odpoczniesz i bedziesz miala troche czasu na pomyslenie czy uderzenie gdzies indziej w poszukiwaniu.

:kwiatek:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 16 sie 2011, o 20:21

tak bede musiala zrobic, narazie jestem wykonczona, zastanawiam sie, czy sa klawiatury, co dzialaja na mysli, zeby nie musiec przyciskac guzikow :lol:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez ophrys » 16 sie 2011, o 21:42

Pozytywna, dziewczyny dobrze radzą. Jak dobrze się zakręcisz, to nawet na 3 miesiące możesz iść. A w tym czasie znajdziesz nową robotę.
I czas na zlot będziesz miała :mrgreen:

No wiesz z tą klawiaturą... Są takie... tyle, że elektrody do mózgu wszczepiają :roll: 8)
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 16 sie 2011, o 22:18

Ja też poproszę o taką klawiaturę. Mam remont i syf z malarią :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez ophrys » 16 sie 2011, o 22:26

Dobra, dobra już wkładam Wam elektrody :lol:

U mnie też remont w pełni. Staram się fruwać nad powierzchnią... :roll:

A i tak przed zlotem za skarby nie zdążę. No dobra... posprzątam :twisted:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: poszedl do sadu

Postprzez ophrys » 16 sie 2011, o 22:31

Honest napisał(a):Ja też poproszę o taką klawiaturę. Mam remont i syf z malarią :lol:


A proszę :D urodą to nie grzeszy, ale co się nie robi z lenistwa :lol:

Obrazek
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 16 sie 2011, o 22:50

hahaha, wezmę jutro i ubiorę w pracy :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez Justa » 16 sie 2011, o 23:59

ophrys napisał(a):Pozytywna, dziewczyny dobrze radzą. Jak dobrze się zakręcisz, to nawet na 3 miesiące możesz iść.
ophrys, a mozesz cos wiecej na ten temat?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 17 sie 2011, o 18:25

Justa napisał(a):
ophrys napisał(a):Pozytywna, dziewczyny dobrze radzą. Jak dobrze się zakręcisz, to nawet na 3 miesiące możesz iść.
ophrys, a mozesz cos wiecej na ten temat?



Na L4 można być pół roku :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez ophrys » 17 sie 2011, o 18:34

Honest napisał(a):
Justa napisał(a):
ophrys napisał(a):Pozytywna, dziewczyny dobrze radzą. Jak dobrze się zakręcisz, to nawet na 3 miesiące możesz iść.
ophrys, a mozesz cos wiecej na ten temat?



Na L4 można być pół roku :)


Dokładnie.

A można na różne rzeczy. Bardzo dobrze robi takie od psychiatry. Nie ma jak podważyć 8)
Pozytywna ma wszelkie podstawy - tatuś, który stosuje stalking, przewlekle chore dziecko, trudna sytuacja w pracy = stres = objawy depresji. I zwolnienie jest.

Ja wiem, że to co piszę jest takie trochę nie OK :roll: , ale jak sie nie ma co dziecku dać jeść, bo roboty brak, to trzeba walczyć i nieczysto :bezradny:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 17 sie 2011, o 22:21

Ale Pozytywna pisała, ze brała leki, wiec to nie jest naciagane :cmok:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 18 sie 2011, o 20:36

ophrys napisał(a):
Na L4 można być pół roku :)


Dokładnie.

A można na różne rzeczy. Bardzo dobrze robi takie od psychiatry. Nie ma jak podważyć 8)
Pozytywna ma wszelkie podstawy - tatuś, który stosuje stalking, przewlekle chore dziecko, trudna sytuacja w pracy = stres = objawy depresji. I zwolnienie jest.

Ja wiem, że to co piszę jest takie trochę nie OK :roll: , ale jak sie nie ma co dziecku dać jeść, bo roboty brak, to trzeba walczyć i nieczysto :bezradny:[/quote]


ja nie moge od psychiatry! bo jestem dzieki mojej mamie i siostrze na widelcu policji, wiec momentalnie (jak powiedziala prawniczka kiedys) jak tylko zjawie sie u psychiatry moze pojsc wniosek na zamkniecie mnie na obserwacji, co skutkuje zabraniem malej.

od tygodnia jestem w dramatycznym stanie. nie chce mi sie nawet juz tutaj pisac, zaplacilam czynsz i nianie i nie zostalo mi juz nic na zycie, od wczoraj wychodze z mala o 5,30 z domu, bo mam do przejscia 8 km (przez nianie). nie mam pieniedzy nawet na bilet autobusowy, pozatym i tak zepsulo mi sie auto. stracilam mozliwosc dorabiania, bo po pracy 12 godzin dziennie i wstawaniu od 2 tygodni o 4 badz 4.30 nie mam zadnych szans na skupienie sie wieczorami.

na dodatek ostatnie pieniadze poszly na dojazd na rozmowe kwalifikacyjna. teoretycznie pewne miejsce, w moim miescie praca, wreszcie na stanowisku, ktore dotad zzajmowalam. okazalo sie, ze musze dojechac na rozmowe do siedziby, a wiec 100 km w jedna strone, nie moglam wziac wolnego, umowilam sie wczesnie rano, a w firmie oszukalam, ze mam spotkanie sluzbowe. na miejscu okazalo sie, ze stanowisko jest tylko na zastepstwo (czyli okolo 6 miesiecy), tamta kobieta na macierzynskim, i to za smiesznie male pieniadze (1100 zl netto), pomimo, ze stanowisko dyrektorskie, na moja reakcje, ze to chyba za malo jak na takie stanowisko, stwierdzili, ze oni dokladnie wiedza ile zarabia sie w moim miescie i ze to zastepstwo, wiec nie zamierzaja placic wiecej. wydalam na dojazd ostatnie pieniadze :(

mam ochote pojsc i skoczyc z mostu, a daleko nie mam, bo mieszkam przy rzece :cry: :cry: :cry: :cry:


i jeszcze system pisze, ze "nie moge ZAGNIEZDIC 3 cytatow" :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 18 sie 2011, o 20:39

ophrys, mnie juz ten temat ktos poddal miesiac temu (prawie) zeszlam wszystkich mozliwych lekarzy, psychiatra nie moze byc, reszta mi nie da, bo w moim miescie, kazdy, kto ma zwolnienie powyzej 14 dni, musi stanac przed komisja ZUS, dlatego, zeden lekarz sie nie odwazy, z wyjatkiem psychiatry, ale wtedy przegram wszystko!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 18 sie 2011, o 21:03

jestescie tam?? :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości