Dawno mnie nie było

Problemy związane z depresją.

Dawno mnie nie było

Postprzez Ventia » 23 sie 2007, o 19:58

Nie wiem czy kto¶ oprócz Buni zauważył w ogóle moj± nieobecno¶ć, bo przez dłuższy czas mnie tutaj nie było. Zagl±dałam regularnie, pocz±tkowo czytałam, póĽniej już rzadko. Sesje zaliczyłam, nie wiem jakim cudem, ale zaliczyłam, praktyki zawodowe też, kurs pedagogiczny zaliczony, zostały praktyki we wrze¶niu. Poza tym w wakacje wysiadłam zupełnie, ci±gły stres odbił się w ten sposób, ze nie była wstanie zrobić zbyt wiele, do tego upał. I tak można powiedzieć, że wegetowałam.... Przekonałam się też, ze na zdrowych przyjaciół liczyć nie można, nie rozumiej± jak człowiekowi może być ciężko, jak to jest kiedy nawet nie ma się siły umyć zębów.... Pytaj± "Co u Ciebie?", ale musisz odpowiedzieć "Dobrze", ale z drugiej strony dobrze ich mieć, żeby gdzie¶ wyj¶ć, nie aby się zwierzać, a przynajmniej nie ci±gle.... Teraz jestem w dołku, moja mama jest poważnie chora, ja musze zajmować się domem, ojciec wyprowadza mnie z równowagi, a my¶li o przyszło¶ci dobija....Każdy drobiazg wyprowadza z równowagi, powinnam odpocz±ć, ale nawet nie mam kiedy i jak:( Jest mi bardzo Ľle, samotnie i w ogóle:( Sama sobie jestem wrogiem
Ventia
 

Postprzez bunia » 23 sie 2007, o 21:04

Witaj Ventia....to prawda matrwilam sie o Ciebie,brakowalo Cie i Twojego wsparcia - teraz Ty go potrzebujesz a ja nie wiem co Ci poradzic,wiem natomiast,ze sa oksresy kiedy wszystko wali sie na glowe i trzeba to jakos przetrwac.
Jestes bardzo dzielna i mozesz byc z siebie dumna,tyle zrobilas i dalej robisz.....na zmeczenie jest tylko jedno lekarstwo:wygospodarowac czas aby troche odpoczac abys mogla zrobic cos co lubisz.Pamietaj,ze nie musisz byc perfekt i wszystko zapiete na ostatni guzik....staraj sie nie przejmowac drobiazgami a na ojca "zamknij uszy".
Wszystko wroci do normy wiec staraj sie w miare mozliwosci relaksowac tak aby w miedzy czasie "ladowac baterie".
Pozdrawiam Cie cieplo i glowa do gory...robisz co mozesz i to jest OK.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez flinka » 24 sie 2007, o 16:33

Ventia my¶lę, że więcej osób zauważyło tu Twój brak, ale czasem jest tak, że kto¶ po prostu chce odpocz±ć od tego forum albo nie ma na nie czasu i ja tak pomy¶lałam...

Gratuluję Ci, że zaliczyła¶ sesję, praktyki i kurs. To naprawdę bardzo dużo! Zwłaszcza, że sporo Cię to kosztowało... I warto, żeby¶ o tym pamiętała. Rozumiem jednak, że może Ci być ciężko cieszyć się z tego. Sama wiem, że gdy o co¶ bardzo mocno się zabiega, po¶więca się temu mnóstwo emocji (nerwów, lęku, itd.), a czasem wręcz wszystkie siły to potem czuje się najwyżej ulgę, że jest już po wszystkim, jest się tak zmęczonym, że już nie można znaleĽć energii, by odczuwać rado¶ć. Można wtedy zgubić sens swoich działań... Ale pomimo tego fakt, że osi±gnęła¶ (i to co¶ ważnego) się nie zmienia.

Jeste¶ w trudnej sytuacji, ciężkiej zarówno psychicznie, jak i fizycznie (bo masz na głowie prowadzenie domu). Ale w tym wszystkim musisz znaleĽć czas dla siebie, mam wrażenie, że po swojej sesji i tym wszystkim tak naprawdę nie odpoczęła¶. A przecież każdy potrzebuje takiego odpoczynku. Rozumiem, że możesz teraz mieć dużo obowi±zków, ale je¶li nie posprz±tasz czy nie ugotujesz raz obiadu to nic się nie stanie. A zamiast tego możesz i¶ć na spacer, poczytać, pospać (zrobić co¶ co dodaje Ci sił) albo pobyć ze swoj± mam±, taki prawdziwy kontakt też jest niezmiernie ważny. A co do ojca (Bunia ma rację) nie zmienisz go, możesz jedynie starać się unikać jego negatywnego wpływu.
Ventia sama widzisz to, że jeste¶ przemęczona, a w takiej sytuacji, kiedy nie ma się czasu na odpoczynek i cały czas żyje w napięciu trudno o dobre samopoczucie.

Pozdrawiam Cię
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez smutna16 » 24 sie 2007, o 16:48

Gratulacje zdania tylu egzaminów...no,może jeste¶ po prostu przemęczona i st±d te my¶li..a co do przyjaciol,to tak chyba przewaznie jest...ja tez czasami z kims wychodze,ale wiem,że oni mnie nie rozumiej±,ze jesli opowiadam im o swoich,,problemach'' to ich zameczam...i tak wiem,ze ludzie uwazaja,ze nie mam zadnych powodow do takiego smutku...wiem o tym,niektorzy maja gorzej,ale mnie po prostu juz prawie nic nie cieszy...po po twoich notkach odnosze wrazenie,ze jestes o wiele silniejsza osoba ode mnie...to znaczy dzielniejsza i umiesz doradzic..pozdrawiam,3maj się
smutna16
 
Posty: 101
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:01

Postprzez Ventia » 29 sie 2007, o 11:58

Przyznam szczerze, że ja nie umiem odpoczywać, lenie się czasem, ale to nie jest odpoczynek. Niestety mam słomiany zapał do wielu rzeczy, jeśli nie do wszystkiego.... Na spacerze samotnym już nie byłam wieki temu i dziwne, ale boję się na niego wyjść, tak jakby coś co kiedyś miałam zniknęło, jakbym coś straciła... Jutro wyjeżdżam na kilka dni może odpocznę, a od poniedziałku praktyki w szkole... Mam wiele problemów z mamą, chłopakiem, przyjaciółmi, ogólnie czuje się niezwykle samotna, już czasem wolę być sama niż udawać, że wszystko jest w porzadku:/ Za dużo myślę, za bardzo wybiegam z myślami w przód i przewiduję czarne scenariusze, wróciłam więc do leków, może znów pomogą mi się podnieść? Pozdrawiam
Ventia
 

Postprzez Barbie* » 1 wrz 2007, o 23:09

A dlaczego wrogiem?

W życiu każdego z nas jest czasami czas smutku i wysiłku. Ale może to wszystko jest po coś? Może jakas nauka z tego wypłynie? Bo wiesz przeciez że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 263 gości