przez Carrie » 11 lip 2009, o 17:45
Ula, życie nie zawsze jest sprawiedliwe i nie zawsze dzieją się rzeczy które jesteśmy w stanie sobie wytłumaczyć. Piszesz, że jesteś wierząca, a więc uwierz w to, że tak po prostu być musiało. Nie wiem, nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego tak się dzieje i co "dobrego" ma niby być w tym, że Bóg - jeśli istnieje - zabiera najbliższych nam ludzi .. O tym przekonamy się pewnie kiedyś sami.
A teraz bardzo ważna jest pomoc psychologa. Uwierz mi, że nawet jeśli wydaje Ci się, że udźwigniesz to wszystko sama, będzie Ci bardzo trudno.
Nie możesz tego zbagatelizować, tu chodzi o Twoje zdrowie i życie.
Strasznie mi przykro, że jesteś tak młoda, a taka tragedia Ciebie spotkała.
To na pewno nauczy Cię czegoś, da nowe - chociaż bardzo bolesne - doświadczenie. Nie myśl teraz o tym czy znajdziesz kogoś takie jak On, czy nie. To oczywiście jest niemożliwe, ponieważ każdy człowiek jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Na pewno nie będzie łatwo.
Ale uda Ci się to przejść.
Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się.