jestem głupia

Problemy związane z depresją.

jestem głupia

Postprzez malinowadama » 15 kwi 2009, o 10:50

chyba mam depresje, nie umiem wstac z łóżka, nie umiem żyć, nie umiem się uczyć, nie chodzę na uczelnie a już jest kwiecien, boje się życia, boje się wszystkiego, boje się dorosłości. zapomnialam po co siedzę na tej zakichanej stancji, chyba znowu wszystkich zawiode chce uciec daleko, daleko stąd, gdzie nikt mnie nie znajdzie, jest mi k. strasznie żle, nie umiem, nie umiem, nie potrafię, jestem chujowa jak nieszczęście, nikt mnie nie kocha, nikt się o mnie nie troszczy, nikt o mnie nie dba, wszyscy mnie umoralniają, chciałabym umrzeć, chcialabym krzyczeć, kurczowo chce żyć, tyle we mnie sprzeczności, tyle we mnie bólu, normalnie papieros za papierosem co ja mam zrobic\/
to wszystko jest za trudne, ne wiem jak to wszystko mam zmienić;(
przepraszam to tylko potrzeba wykrzyczenia swojego wkurwienia i swojej bezradności
POMOCY:(
malinowadama
 
Posty: 43
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 21:57

Postprzez ewa_pa » 15 kwi 2009, o 11:10

Jak ja dobrze znam te uczucia...kiedy człowiek nie ma siły wstac z łozka kiedy nie widzi sensu i wszystko robi na siłe wiesz ja mysle ze powinnas pomyslec o fachowej pomocy tym bardziej jak taki stan trwa dlugo on sam nie mija...raz jest lepiej raz gorzej ale wraca i nie wiem czy za kazdym razem nie mocniej tu mozesz liczyc na wsparcie tych co rozumieja mozesz pisac o tym co boli i tyle tylko i az tyle
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

stres zwiazany ze studiami?

Postprzez Amir » 15 kwi 2009, o 13:03

malinowa, a takie pytanie mam -

jakie sa szanse na pojscie do przychodni studenckiej i opowiedzenie tamze psychologowi, ze z powodu stresu - prawdopodobnie narosly ci zaleglosci w nauce i odczuwasz paralizujacy strach przed wyobrazona porazka?

z biezacej sytuacji da sie dosc latwo wyjsc...
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez wuweiki » 15 kwi 2009, o 14:20

Amir :ok: bardzo dobry pomysł ...też byłam kiedys w podobnej sytuacji Malinowadama... najgorsze, co można wówczas zrobić, to pozostawać w takim stanie... chodzi o ten pierwszy krok ku wyjściu...
i nie ma co się skupiać teraz na tym, że kogoś zawiedziesz... nawet jeśli nie wyjdzie tak jak oczekują trudno... najważniejsze jest Twoje życie dla Ciebie...tak uważam i myślę, że Amir mądrą wskazówkę podpowiedział
wuweiki
 

Postprzez malinowadama » 15 kwi 2009, o 15:32

pozostaje w takim stanie od roku, lek przed porażką jest zbyt silny...boje się... jutro pojde sie dowiedziec jaka jest szansa dostania sie do przychodni...
malinowadama
 
Posty: 43
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 21:57

Postprzez wuweiki » 15 kwi 2009, o 15:35

Malinowadama :ok: ...powodzenia! :kwiatek2:
wuweiki
 


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 467 gości

cron