co zrobić ?

Problemy związane z depresją.

co zrobić ?

Postprzez asia55 » 31 lip 2007, o 05:14

Co zrobić, gdy sen nie nadchodzi?
Liczyć gwiazdki na tym ogromnym niebie?
A może baranki hasaj±ce po ł±ce?
Sama nie wiem...
Wiem tylko, że jeszcze nie zmrużyłam oczu dzisiejszej nocy...
Czy to się kiedy¶ skończy, czy już na wieki skazana jestem na bezsenno¶ć?
Chciałabym to wiedzieć...

Kto¶ powie leki- może to i sposób, ale dla kogo¶, kto potrafi się z nimi obchodzić... Ja boję się sięgn±ć po nie bo wiem, że połknę wszystko co udało mi się uskładać... Zawsze tak to się kończy, a przecież chciałabym aby było inaczej...
Brak mi siły do walki, może chęci, może motywacji, a może wszystkiego po odrobinie?

Już sama nie wiem co jest lepsze- sen pełen koszmarów, czy bezsenno¶ć...
Osiołkowi w żłobie dano...

Taka noc zmusza do my¶lenia, do roztrz±sania każdego aspektu życia. To taki nocny rachunek sumienia który u mnie znów wychodzi na minus :(
Wiem, że niczemu nie jestem winna, wiem to, ale niestety tylko na rozum... Uczucia mówi± mi co innego...

Dlaczego to wszystko wydaje mi się takie bezsensowne? Dlaczego okaleczam się przy byle okazji, a może nawet tych okazji szukam? Jestem beznadziejna...
Za młoda by umrzeć, za stara by żyć...
asia55
 
Posty: 71
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez smutna16 » 31 lip 2007, o 08:59

napisałabym ci co¶ pocieszaj±cego,ale nie umiem...nie wiem czemu jestem na tym forum,ja nie mogę wam pomóc ale i wy mi nie możecie :( możemy sobie po prostu my¶leć,że nie jeste¶my sami,że nie tylko my nie dostrzegamy sensu w tym wszystkim...mi też wszystko wychodzi na minus...jezelo przez chwile jest dobrze,to wiem,że za chwilę będzie Ľle...ja ostatnio też Ľle spię,ci±gle ¶ni± mi się koszmary...pozdrawiam,życzę wytrwało¶ci i pamiętaj,że nie jeste¶ sama :*
smutna16
 
Posty: 101
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:01

bedzie lepiej

Postprzez anecik48 » 31 lip 2007, o 20:31

Droga Asiu zobaczysz bedzie lepiej wiem to>2 lata temu przechodzilam przez to samo.Ne moglam spac ale nie liczylam baranow.Bylam wystraszona,bralam leki<niektore dzialaly zupelnie odwrotnie.a za nim trafilam na ten wlasciwy malo sie nie wykonczylam.dzis wychodze na prosta.Wciaz jeszcze chodze do psychologa.ale to wlasnie on najbardziej mi pomogl.trzymaj sie .Pozdrawiam
anecik48
 
Posty: 2
Dołączył(a): 31 lip 2007, o 19:07

Postprzez nemo » 1 sie 2007, o 09:15

co robić...

melatonina+sen+wielokrotne koszmary - tak wygl±dała moja dzisiejsza noc
teraz wielkie rozbicie+wielki ból głowy+podenerwowanie, zmęczenie...
ale znam także stan okrutnej bezsenno¶ci... :shock: bleeeeeee

może wymarzymy sobie piękn± ciepła senn± noc
do tego proponuje wymarzyć kolorowe spokojne sny
i co wcielamy w nasze życie...?


co chciałaby¶ wy¶nić???
ja chciałabym szybować w obłokach jak ptak
z szeroko rozpostartymi skrzydłami
czuć wolno¶ć
rozdzierać dziobem powietrze
w mkn±ć ku przestworzom błękitnym...
ach sny....
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 161
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 11:27
Lokalizacja: ...spomiędzy tęczy...

Postprzez hope » 1 sie 2007, o 17:37

Znam to:
Jedyny czas na oddech przed kolejnym starciem z upiorami dnia to Sen - a on nie nadchodzi. Błagam (kogo?) o chwilę wytchnienia, wpatruję się niewidz±cymi oczyma w czarny ekran nocy. Nie my¶leć, nie czuć - marzenia nie-do-spełnienia.
Pozrdrawiam cię, Asiu i zyczę oddechu od codziennych trosk i my¶li natrętnych.
Czy wiesz, co u Hokku? Ostatnio pisała¶ że nie czuje się dobrze.
hope
hope
 
Posty: 93
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 09:00

Postprzez asia55 » 1 sie 2007, o 21:49

Dziękuję Wam :)
Dzisiaj w nocy spałam cał± godzinkę :)

Smutna, dlaczego uważasz, że nikomu nie pomożesz? Samo to, że jeste¶ działa jak balsam... A ja Cię przytulam mocniutko i kołyszę. Je¶li wierzysz, że płacz może Ci pomóc, to płacz, a ja wci±ż będę Cię tulić i kołysać, a Ty powiesz tylko tyle, ile będziesz chciała, a jak nie będziesz chciała nic mówić, to pomilczymy obie... Taka cisza też czasami jest potrzebna, wiesz? Ja wci±ż Cię tulę i kołyszę, aż u¶niesz, takim spokojnym snem... Snem, który przyniesie Ci ulgę... ¦nij maleńka... Ja wci±ż Cię przytulam i kołyszę... Nie jeste¶ sama...

Psycholog? Anecik, dzięki niej żyję!!! A dzisiaj pierwszy raz poczułam tak naprawdę, że idzie ku lepszemu :) Moja doktor/ terapeutka jest taka kochana... Pierwszy raz marzyłam aby dzisiejsza sesja trwała w nieskończono¶ć... Było mi tak dobrze, czułam taki spokój, ach...

Nemo, cudowny pomysł!!! Skoro nie możemy tego mieć, to zwyczajnie możemy to sobie wymarzyć :) Co chciałabym wy¶nić? Moje maleństwo :) Chciałabym zobaczyć jak wygl±da, ile urosło ( bo w niebie też się ro¶nie, prawda?), czy jest grzeczne, czy zjada obiadek, czy ma przyjaciół... I jeszcze w tym ¶nie chciałabym je mocno przytulić... I zobaczyć jego tatę :) I jego też chciałabym przytulić i żeby on mnie przytulił :) Ach, znów bujam w obłokach...

Hope, dziękuję :) U Oleńki dużo lepiej :) Jest w Kobierzynie już dwa miesi±ce i do końca terapii pozostało jej jeszcze cztery... Czasami przeżywa chwile zw±tpienia, ale któż z nas ich nie ma? Ale to już nie taka sama Hokku, chociaż wci±ż ta sama... Wierzę, że za miesi±c, może dwa usłyszę jej ¶miech... Marzę o tym...



Po dzisiejszej terapii, jestem taka szczę¶liwa,pełna wiary i nadziei :)
Boże, nie odbieraj mi tego, proszę... To wszystko, co mam...
asia55
 
Posty: 71
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:32
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 287 gości