witaj,
nie wypowiadałam się wcześniej w Twoich tematach ale i tak chciałam Ci pogratulować
Nie jesteś do niczego!Nikt nie jest
To tylko nasze ułomności nas ograniczają i blokują ale wcale nie oznacza to że nic nie potrafimy i nic nie możemy z tym zrobić.
Wręcz przeciwnie-takie sukcesy jak Twój pozwalają wierzyć że jeśli tylko człowiek chce przezwyciężać trudności i przeć do przodu w codziennym życiu,to zrobi to jeśli tylko się nie podda
Buziaki i cieszę się razem z Tobą z tych pozytywnych wieści
Prawda że takie rzeczy dodają skrzydeł?
Nawet jeśli są to choćby małe skrzydełeczka to i tak to już dużo,to i tak zawsze trochę lżej
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy
przytulam wszystkich cierpiących-ja oczywiście tez cierpię dalej ( przeżywam ciągle tą sytuację, którą opisałam we wcześniejszych postach ) ale chyba jednak nie jestem taka do niczego i cos potrafię