---------- 10:30 18.12.2008 ----------
nie otwiera się link....
Czy smutna, depresyjna muzyka pomaga mi czy szkodzi?
myślę,że na to tylko Ty sobie odpowiesz...
ja np. słucham bardzo różnej muzyki...od klasycznej po breakbeat
w zależności od nastroju i potrzeby chwili.... czasami lubię,gdy muzyka nastraja mnie melancholijnie....ale coraz rzadziej....uznałam,że smutku już dość miałam w życiu i nie potrzebuję jeszcze dodatkowo sobie dorzucać...
ja najlepiej się uspokajam przebywając wśród natury...
a wracając do muzyki ...to zdarza się,że do snu słucham
my favourite
---------- 12:14 ----------
o link już aktywny... ściąga mi się właśnie ...to co przeżywasz
---------- 12:24 ----------
wysłuchałam...jak dla mnie ...bardzo depresyjna muza.... nie słucham już czegoś takiego,choć bywało różnie.... jednak tak jak napisałam wcześniej -zbyt wiele i tak smutku,abym sobie jeszcze dokładała... to jest tak jak z myslami...po co mam sobie dodatkowo napędzać negatywne,niedobre myśli jeśli i tak mam już zbyt wiele bólu.... uznałam kiedyś,że jednak nie jestem masochistką,nie chcę być... szkoda mi na to życia
ale cóż.... może każdy ma przez to przejść,aby zobaczyć bright side of life?
słoneczko dla Ciebie Nevvorld
...jeśli chcesz