niekonsekwencja

Problemy związane z depresją.

niekonsekwencja

Postprzez demokryt10 » 21 wrz 2008, o 22:41

Witam!

Dobiłem na to forum, bo szukam pomocy.
Nie będę Was zanudzał moimi historyjkami, więc powiem w czym rzecz.
Rzecz w tym, że jestem osobą niekonsekwentną, mam słomiany zapał prawie do wszystkiego. Obiecuję sobie od życia złote góry choć wiem, że w ten sposób ich nie zdobędę. Jakiś rodzaj depresji?
Nie jest dobrze, bo zawaliłem rok studiów jest mi cholernie źle bo przestałem się realizować nawet w moim hobby. Co się ze mną dzieje?
Jedyne co robię, to przeglądam internet bez sensu lub znajduję jakieś bzdurne zajęcia typu oglądanie TV.
Nie chcę tak!
Do kogo mogę się zwrócić?

pozdrawiam i proszę o pomoc
Avatar użytkownika
demokryt10
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21 wrz 2008, o 22:10

Postprzez sikorkaa » 21 wrz 2008, o 22:56

niekonsekwencja i slomiany zapal nie musza od razu oznaczac depresji. byc moze stawiasz sobie zbyt wygorowane cele i za wszelka cene chcesz je jak najszybciej osiagnac. a co powiesz na metode malych kroczkow? raz na jakis czas 1 cel, tylko z pelna werwa i zaangazowaniem. jak sie uda zrealizowac to nastepny, a jak nie to chwila zastanowienia co moglo stac na przeszkodzie. powoli, powoli....... a osiagniesz swoje szczyty :)
sikorkaa
 

Postprzez demokryt10 » 21 wrz 2008, o 23:10

Hmm, powiem tak: niby nie jestem głupkiem a zanosi się na to, że zawalę swoje życie przez nieróbstwo.
Zaczęło się od tego, że jakby to ująć: żywo zainteresowałem się kosmosem, wszechświatem, filozofią i tym co robi tutaj (na Ziemi) ludzka rasa, tyle że błądze w chmurach.
Któregoś dnia uznałem, że wszystko jest względne i stało się, jestem nierobem.
To już trwa kilka lat i nie jest mi z tym do śmiechu, myślę o tym całymi dniami. Wpadłem na pomysł żeby zacząć medytować - tylko jak skoro nie utrzymam się z tym pomysłem dłużej niż tydzień i znów będzie po staremu. :cry:
Avatar użytkownika
demokryt10
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21 wrz 2008, o 22:10

Postprzez sikorkaa » 6 paź 2008, o 20:54

jakies postepy demokrycie? :)
sikorkaa
 

Postprzez mila31 » 7 paź 2008, o 13:43

:)

Może jakieś małe cele? I po woli do przodu małymi kroczkami.

Nie trzeba od razu robić wielkich rzeczy, w tych małych też tkwi wielkość.

Ja kocham słodkie nieróbstwo, tylko niestety bardzo rzadko się to zdarza...

Pozdrawiam
mila31
 
Posty: 69
Dołączył(a): 13 wrz 2008, o 22:34
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 401 gości

cron