moje dwa wcielenia

Problemy związane z depresją.

moje dwa wcielenia

Postprzez Roxi » 18 wrz 2008, o 15:18

Anioł i Diablica

to dwa okreslenia ktore do mnie pasuja......
mozecie mnie krytykowac a nawet wyzywac od jakiejs tam......


dlaczego tak twierdze?? po tym co tu przeczytacie zrozumiecie...

pierwsza milosc podobna jestdo konca zycia, pierwsza milosc jest podobno najwspanialsza...czy byla?

poznalam lukasza chodzac do szkoly sredniej, przebywalismy ze soba coraz wiecej czasu, jednak nasza nismialosc nigdy nie pozwolila nam wa wyznanie uczuc....zaczelam tesknic gdy nasze drogi sie rozeszly....poznalam innego faceta - genka ...chcialm zapomniec...nie potrafilam......wciaz myslalam......wciaz tesknilam

myslalam ze genek pomoze mi zapomniec, zaszlam w ciaze pozniej slub, drugie dziecko i koniec....zostawil mnie dla mojej kolezanki....

zylam dalej...ale tak naprawde wciaz wspominalam moja milosc - lukasza

dwa lata temu spotkalam go...calkiem przypadkiem.....spytal czy nie pojde z nim na wesele...nie poszlam balam sie ...czego?????? nie wiem..

spotkalismy sie kilka dni pozniej i bardzo dlugo rozmawialismy o jego zyciu i moim...

wtedy tez wyznal mi milosc

czemu nie przyjelam jej.... bo mialam wtedy innego faceta.....zaczelismy pisac, dzwonic wkoncu spotkalismy sie - i jak grom z nieba mocno sie przytulilismy...

co potem...pieknie?? wcale nie

mialam innego faceta ktorego kochalam.....nie powiedzialam mu o nim, ani jeden ani drugi nie wiedzieli jaka jestem szmata i kogo kochaja....bylam z jednym i z drugim....oklamywalam ich...z lukaszem byly to spotkania, pocalunki, gdy drugiego nie bylo...


wiem jestem szamta i dziwka...powiem wam ze gdy czlowiek sobie takie cos uswiadamia i odchodzi gdzies gdzie juz nikogo nie zrani...

lukaszowi powiedzialam tylko ze go przepraszam nie zdarzylam nic wytlumaczyc.....powiedzial ze on na mnie nie zasluguje bo jestem dla niego za dobra..........i cisza...... od kilku dni nie odzywamy sie, zmienilam numer...odeszlam jak zwykla tirowka zostawiajac bol i jego cierpienie.....

wiecie mozecie mnie obwiniac za to co zrobilam......chcialam to tylko napisac zeby serce przestalo mniej bolec...


slowa przepraszam nic nie znacza, slowa milosc tez...slowo zycie wogole.....DZIWKA TO PASUJE DO MNIE
Roxi
 
Posty: 46
Dołączył(a): 17 mar 2008, o 17:03

Postprzez melody » 18 wrz 2008, o 17:28

wiem jestem szamta i dziwka...

Roxi, dobrze Ci z tym, że tak siebie nazywasz? Te określenia padły kilka razy... Wiesz, ja myślę, że takie biczowanie się w niczym nie pomoże...

Co byś chciała zmienić w swoim życiu?

Pozdrawiam Cię!
mel.
melody
 

Postprzez mila31 » 18 wrz 2008, o 17:28

Nie pisz tak!!!!!!!!!
Po prostu jesteś zagubiona.
Każdy z nas popełnia błędy.
I zawsze żałujemy tego, czego nie zrobiliśmy.
Ja kieruję się sercem...

Pozdrawiam
Trzymaj się cieplutko :pocieszacz:
mila31
 
Posty: 69
Dołączył(a): 13 wrz 2008, o 22:34
Lokalizacja: Kraków

mila31 i melody

Postprzez Roxi » 18 wrz 2008, o 17:47

tak naprawde juz nie wiem co z tym wszystkim zrobic....

nawet nie wiem czy cierpi czy mu lepiej, czy daje rade, bardziej martwie sie o niego niz o siebie...

dziewczyny a jak mam siebie inaczej nazwac...tylko do mnie te okreslenia pasujac..mowilam mu ze go kocham...boje sie jednak ze naprawde go kocham... nie potrafie przestac o nim myslec.....

wciaz zastanawiam sie czy dobrze ze tak jest?? a co z moim obecnym facetem?? ja dziewczyny chyba sama nie wiem czego chce...pogubilam sie juz chyba bardzo dawno z tym moim zyciem.....

w wieku 18 lat mialam pierwsze dziecko. w wieku 20 mialam drugie i meza, rok pozniej tylko dzIeci.

nie nadarzam ...
czego bym chciala???????? spokoju, tego zeby nie ranic, zrozumiec czego naprawde chce? zrozumiec te milosc i przestac ranic... :(((
Roxi
 
Posty: 46
Dołączył(a): 17 mar 2008, o 17:03

Postprzez bunia » 18 wrz 2008, o 21:25

Moze pobadz jakis czasa sama i nabierz dystansu to tego "balaganu",odzyskaj emocjonalna rownowage a wtedy bedzie latwiej uporzadkowac zycie.
Pozdrowka.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

:(((

Postprzez Roxi » 20 wrz 2008, o 11:41

totalna załama......nie wiem juz co robic?? z dnia na dzien coraz gorsze mysli leca mi przez glowe...........
Roxi
 
Posty: 46
Dołączył(a): 17 mar 2008, o 17:03

Postprzez zakonnica » 24 wrz 2008, o 10:40

Przeczytaj mój post .....w temacie depresja .Pozdrawiam.
zakonnica
 
Posty: 37
Dołączył(a): 18 sie 2008, o 18:27


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 408 gości

cron