Czy to depresja?...

Problemy związane z depresją.

Postprzez smuteczek » 17 lut 2008, o 01:37

Najlepszą dla mnie terapią byłoby zapomnienie...
chciałabym móc obudzić się rano i nie pamiętać niczego...
nie chcę już bić się z myślami...
chciałabym zgasić światło i zasnąć... tylko jeden warunek niech ten sen trwa wiecznie bo przebudzenie bardzo boli... to dla mnie chyba najbardziej odpowiednie lekarstwo...ZAPOMNIENIE !!!
zapominając o wszystkim... zapomne po co wogóle jestem i wtedy łatwiej będzie odejść...
smuteczek
 
Posty: 8
Dołączył(a): 10 lut 2008, o 10:13

Postprzez bunia » 17 lut 2008, o 01:48

Smuteczku....na odejscie przyjdzie pora nawet nie bedzie trzeba o to prosic...dopoki jest szansa trzeba ja wykorzystac,pomysl ile mozesz dobrego zrobic w swoim trudnym zyciu....ilu sama pomoc i przyniesc radosc - nie zapomnij o tym.
Szukaj praktycznej pomocy wokol siebie.....moze sasiad,moze ksiadz w parafii....sa na prawde jeszcze ludzie zyczliwi wsrod nas i nie trzeba sie wstydzic,ze jest sie w potrzebie.
Serdecznie Cie pozdrawiam :pocieszacz:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez smuteczek » 17 lut 2008, o 01:56

Byłam już chyba wszędzie... zrobiłam już chyba wszystko... zawiodłam się nawet na rodzinie... wiesz buniu ostatnio szłam blisko torów gdy nadjeżdzał pociąg... ale na myśl przyszły mi słowa maszynisty który wypowiadał się ostatnio... tylko nie pamiętam na jakim programie... ale to sprawiło że się zatrzymałam bo przecież w tej maszynie siedzi niewinny człowiek który dźwiga ten ciężar który ja bym zrzuciła... ale to wszystko zaczyna być silniejsze odemnie... chyba coś we mnie się poddało i myśli zaczynają być obsesją...a ja przestaję mieć na tym kontrole... eh chyba dopadłam doła...
smuteczek
 
Posty: 8
Dołączył(a): 10 lut 2008, o 10:13

czzy to depresja?

Postprzez nicola2008 » 27 maja 2008, o 22:45

Ja tez zaczęłam się zastanawiać czy objawy które mam mogą sugerowac depresję?!
Otóż od jakiegoś pół roku, odkąd musiałąm się przeprowadzić do miasta w którym nigdy nie chciałabym mieszkać, odkąd zaczęłam studia które są dla mnie maximum moich mozliwości jestem niezadowolona z zycia. Dodatkowo kiedy byłam singlem bylo zle, kiedy jestem z kims tez nie jestem szczesliwa. jestem totalnie zmeczona zyciem, sypiam po 10 godzin i dosypiam jeszcze w dzien a i tak jestem wiecznie zmęczona, mam przy tym nadzieje ze kiedy sie obudze bede czuc sie szczesliwsza. moze to smieszne, ale zarowno sen jak i np kąpiel daja mi nadzieje ze potem bede czuc sie lepiej. Wszystko widze w szarych kolorach, nic mnie nie cieszy. Jestem niezadowolona z siebie, z calego mojego zycia. nie chce mi sie wstawać, nie chce mi sie chodzic na zajecia, wszystko nie męczy, wszystko mnie denerwuje, nei widze celu o sensu w tym wszystkim. nigdy nie zyje terazniejszosci, albo wypominam sobie przeszlosc ktora tez jest w szarych kolorach, albo patrze w przyszlosc, oczywiscie negatywnie. nie wiem, ale kiedys taka nie bylam, ale jakos wszystko mi zobojętniało, przestało mi na czymkolwiek zależeć. czy to depresja? czy trzeba to leczyć? boję się przyjmować leki, wolalabym zeby to nie byla choroba.. :(
nicola2008
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 22:23

Postprzez Ventia » 28 maja 2008, o 09:10

Witaj. Doradzałabym pójście do lekarza i zrobienie podstawowych badań. Złe samopoczucie nie musi oznaczać depresji, a właśnie jakąś inną chorobę ciała. Możesz mieć anemię, problemy z tarczycą lub cukrem. A mierzyłaś ciśnienie? No a może to być depresja a wtedy pójście do lekarza też byłoby wskazane.
Ventia
 

Postprzez bunia » 28 maja 2008, o 09:16

Ventia ma racje.....trudno tutaj stawiac diagnoze ale nie czekaj tylko wybierz sie do lekarza.
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez marcy » 28 maja 2008, o 10:06

Witaj. Doradzałabym pójście do lekarza i zrobienie podstawowych badań. Złe samopoczucie nie musi oznaczać depresji, a właśnie jakąś inną chorobę ciała. Możesz mieć anemię, problemy z tarczycą lub cukrem. A mierzyłaś ciśnienie? No a może to być depresja a wtedy pójście do lekarza też byłoby wskazane.

zgadzam się w 100%.Odkąd pamietam byłam depresyjna, ostatnio do tej mojej depresyjności doszły jeszcez nerwy.Zbadałam hormony i okazało sie,że mam za poziom hormonów tarczycy u mnie plasuje sie przy górnej granicy normy,co może fatalnie wpływac na samopoczucie, Takze marszdo lekarza!

pozdr
Avatar użytkownika
marcy
 
Posty: 30
Dołączył(a): 30 cze 2007, o 10:31
Lokalizacja: radom

Postprzez nicola2008 » 28 maja 2008, o 11:04

hormony w normie, anemii nie mam, mialam morfologie, dukier w normie, cisnienie wzorowe :( ale i tak musze sie wybrac, tylko juz sie tak wybieram i wybieram... ehh ale moze tym razem sie przelamie..
nicola2008
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 22:23

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 485 gości

cron