cholera.zle

Problemy związane z depresją.

cholera.zle

Postprzez Dziunia » 13 maja 2008, o 18:59

od wczoraj jestem taka zła ze najchetniej zrobiłabym sobie cos złego
nawet nie wiem po jaka cholere ten portal jest
boszzzzzzz
mam tak strasznie dosc tego wszystkiego
nie wyrabiam sie znów z niczym
i dlaczego doba ma 24 godziny a nie 48 w zasadzie dla mnie ma tylko 16 :(
nie mam sił by gonic ten swiat.
Dziunia
 

Postprzez Ventia » 13 maja 2008, o 19:04

:pocieszacz:
Portal jest abyś własnie mogła napisać że się czujesz podle i aby ktoś odpisał tak jak ja teraz i pokazał że nie jesteś sama i że ktoś Cię słucha.

Co się stało?
Ventia
 

Postprzez Dziunia » 13 maja 2008, o 20:18

trudniejsze dni.
swoja droga zbliza sie koniec roku. wiele nauki poprawek jakis zaliczen
a ja nie mam na to juz siły
ostatnio gdy wrociłam z weekendu majowego myslałam ze energii starczy mi az do konca maja
ledwo co oddycham teraz.
jeszcze te ciagłe problemy w domu
w stylu..nic nie robisz.. ciagle Cie nie ma..itd....
mało tego przyjaciołka od dłuzszego czasu sie kaleczy
a ja nie wiem jak mam jej pomoc.nie umiem pomoc sobie a co dopiero jej
nie wiem czy wybrne z tego wszystkiego jakos.
nie chce juz depresji i tych złych stanów
w których to leze na łozku płacze nic nie robie i tylko jem...
w takie dni nawet nie wychodze z domu
nie chce juz ich
boje sie ze sobie nie poradze z tym wszystkim
Dziunia
 

Postprzez Ventia » 13 maja 2008, o 20:43

Wiem jak koniec roku potrafi być stresujący. Zacznij od poukładania sobie wszystkiego, zastanów się z czego musisz koniecznie poprawić oceny lub jakie sprawdziany Cię jeszcze czekają i skup się przede wszystkim na naukę właśnie tego. Zorganizuj to sobie wszystko tak, aby nie było to skupione wszystko na raz. Poradzisz sobie.
Koleżankę namów na wizytę u specjalisty, porozmawiaj z nią dlaczego to robi, a może porozmawiaj z jej mamą jeśli myślisz że może sobie zrobić jeszcze większą krzywdę.
Zrób coś miłego dla siebie, skoro się nie uczysz zrób chociaż coś co sprawi Ci przyjemność i odpręży Cię.
Ventia
 

Postprzez Dziunia » 14 maja 2008, o 18:04

Dzien lepszy od poprzedniego.
Wpadły dobre oceny,:)
duzo opuszczałam dlatego mam teraz duzo do napisania.
zastanawiam sie tez czy jest jakis sens wyciagac sie z 3 na 4..z jednej strony mowie sobie po co sie meczyc
a z drugiej bardzo bym chciała.
tyle ze gdybym nawet na swiadectwie nie miałam zadnej 2 to i tak w domu nie byli by dumni . wiec po co.
w niczym nie widze sensu.
nie wiem tez po co to poprawiam i zaliczam.
moze tylko po to by w domu "nie sapali"
a kolezance nie umiem pomoc. nawet nie wiem jak powiedziec jej o jakims specjaliscie czy cos.
za duzo wszystkiego.
nie wysypiam sie przez ta szkołe:(
Dziunia
 

Postprzez Goszka » 14 maja 2008, o 18:09

Dziunia napisał(a):tyle ze gdybym nawet na swiadectwie nie miałam zadnej 2 to i tak w domu nie byli by dumni . wiec po co.

a Ty nie byłabyś dumna?Czy to że mogłabyś być dumna z samej siebie nic nie znaczy?
Zawsze jest sens się podciągnąć...ja teraz strasznie żałuję że nie uczyłam się lepiej,ale kijem Wisły nie zawrócę,więc pozostaje patrzeć i iść naprzód.
Spróbuj się nauczyć na tą czwórkę,nic nie tracisz,a możesz wiele zyskać-i lepszą średnią i lepsze samopoczucie :)
W jakiej szkole się uczysz?Liceum,gimnazjum?
Goszka
 

Postprzez Ventia » 15 maja 2008, o 12:08

Goszka ma rację to Ty masz być dumna z siebie, spróbować przecież zawsze możesz, najwyżej nie wyjdzie.
Ventia
 

Postprzez Dziunia » 15 maja 2008, o 21:45

---------- 18:25 15.05.2008 ----------

liceum ogolnokształcace 2 klasa..

---------- 21:45 ----------

mam dosc matki
te jej ciagłe podejrzenia i czepianie sie o byle co
nie wytrzymam dłuzej
kpie sobnie z niej gdy cos mi mowi
ale ile mozna sie obrazac?
Dziunia
 

Postprzez Ventia » 15 maja 2008, o 23:37

Matki nie zmienisz, jeśli czepia się bo taka jest, to postaraj się ją zaakceptować, chyba, że jest taka bo dajesz jej ku temu powody?
Ventia
 

Postprzez Dziunia » 16 maja 2008, o 15:45

akceptuje///ale chciałabym to zmienic
powodów nie ma zadnych
ona po prostu ma takie napady...
nic nie poradzisz:(
Dziunia
 

Postprzez Ventia » 18 maja 2008, o 15:00

Skoro chcesz ją zmienić to moim zdaniem jej nie akceptujesz.
Ventia
 

Postprzez Dziunia » 18 maja 2008, o 17:02

akceptuje..ale ile mozna...
przymykam oczy juz na wszystko, nie chce ciagle sie kłocic.
chciałabym normalnie umiec z nia rozmawiac...
Dziunia
 


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 492 gości

cron