Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **kaśku** » 15 kwi 2008, o 10:14

niewiem co mam zrobic, jestem tak maksymalnie rozbita, czuje sie bardzo zle, juz nawet niewiem czy depresyjnie, niewiem jak to okreslic, to terapia tak bardzo mnie rozwala, kompletnie niepotrafie sie nad niczym skupic, mam do napisania prace mgr, a nawet nieskompletowalam materialow, a jest 15 kwietnia, niewiem co mam robic jestem przerazona ... :cry:

przez **bunia** » 15 kwi 2008, o 10:20

NoName....nie wpadaj w panike bo ta niszczy a Ty musisz dac sobie czas i miejsce na NoName...wszystko jest wazne ale Ty jestes najwazniejsza....swiat sie nie zawali jesli nawet cos sie stanie z Twoja praca(sa zawsze wyjscia awaryjne-to super) ale zawali sie jesli NoName bedzie smutna,zrezygnowana i uszka jej opadna.
Terapia jest trudna i rozwala ale na ogol szybko moza sie pozbierac i wtedy dodaje sily!....dlatego i Ty bedziesz mocna,dasz rade tylko sie nie spiesz.
Pozdrawiam Cie :slonko:

przez **kantyna** » 15 kwi 2008, o 12:33

Cześć NoName,

mam to samo- powinnam się skupić na zbieraniu materiałów do pracy mgr, a zupełnie nie mam teraz mózgu do tego i czuję że spadaaam

pozdrawiam

przez **marcy** » 15 kwi 2008, o 13:54

witajcie,

u mnie też nieciekawie.Żyję myślą o wyprowadzce z domu po obronie licencjata(upierdliwemu promotorowi cięzko dogodzić niesety

).Zaciskam zęby pomimo depresyjnych, lękowych myśli..Trzymjacie się dziewczyny!

przez **retbutt** » 15 kwi 2008, o 22:56

nie no moi drodzy,tak nie można, BIERZCIE SIĘ ZA ŻYCIE

przez **kaśku** » 15 kwi 2008, o 22:59

retbutt napisał(a):nie no moi drodzy,tak nie można, BIERZCIE SIĘ ZA ŻYCIE

ale od ktorej strony bo niemoge sie zdecydowac?? ;P

przez **ważka** » 15 kwi 2008, o 23:27

I jak dzionek minął?Jestem ciekawa na co sie zdecydowałaś:)

przez **kaśku** » 16 kwi 2008, o 08:23

dzionek skonczyl sie okropnie, wybralam jednak grupe, ale dostalam na niej niezle po dupie, poklocilam sie z kolega i tak wlasciwie moje dalsze chodzenie stoi pod znakiem zapytania, chyba zrezygnuje ... juz dawno powinnam to zrobic ... :cry:

przez **ważka** » 16 kwi 2008, o 09:10

No co ty jakas tam kłótnia i już chcesz rezygnowac.W grupie tak jak w życiu zdarzają sie takie rzeczy dlatego warto zostac ,nabrac troche dystansu i poobserwowac troche siebie jakby z boku!A co ty taka kłótliwa?Piszesz że dostałaś po dupie.A co byś chciała żeby wszyscy głaskali Cie po główce i mówili jaka to nie jesteś wspaniała.W życiu jest jeszcze gorzej.Trzeba sie uodpornic!Jetem ciekawa co Cie tak wkurzyło

Złośnico jedna!Zaraz zaaplikujey Ci terapie -poskromienie złośnicy!

przez **kaśku** » 17 kwi 2008, o 10:29

wiesz to niejest jedna klotnia on po mnie jezdzi od samego poczatku terapi, ile mozna?? mam dosc, a ja nie mam zamiaru siedziec sie przygladac i sluchac jak pokorne ciele, to ostatnie spotkanie bardzo pogorszylo moje samopoczucie, niejstem w stanie zwlec sie z lozka, niechce mi sie zyc itp

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

plis help :(

plis help :(

Kto przegląda forum