moja chora iluzja

Problemy związane z depresją.

moja chora iluzja

Postprzez Martuń » 14 kwi 2008, o 19:44

Robiło sie powoli powoli lepiej .. Myslalam ze zmiana lekow pomaga .. Chyba sie mylilam .. powrocilam do chorej normy .. Boli : ((((( Tyle prob ..wychodzenia z tego cholerstwa ... Nie wiem juz nic ..po co to na co ... szkole zawalam .. mialam sie uczyc do matury .. a tu tak ciezko .. W codziennosci zamiast dzialac spontanicznie ..wszystko analizuje ( powiedziec czy nie .. a jak powiem to co potem itd itd) az wychodzi na to ze siedze cicho ... Nie umiem wrocic do tego normalnego zycia .. poznawania ludzi .. czuje sie samotna smutna i nic nie warta ; (
Martuń
 
Posty: 59
Dołączył(a): 14 lis 2007, o 14:31

Postprzez Ventia » 14 kwi 2008, o 19:59

:pocieszacz: tylko tyle mogę bo sama sie czuje okropnie....
Ventia
 

Postprzez AniaK » 14 kwi 2008, o 20:04

Nie myśl kochana tyle tylko bardziej skup się na nauce. I najlepiej trzymaj sie z osobami, które też się uczą do matury, a do nas zaglądaj w międzyczasie. Daj się w coś wkręcić w tym rzeczywistym świecie, może jak zacznie się coś dziać, to troche się oderwiesz i zaczniesz inaczej funkcjonować... Wiesz, że Cię wspieram z całych sił i mam nadzieję, że coś pomogłam (tak bardzo się starałam)
AniaK
 
Posty: 60
Dołączył(a): 13 lis 2007, o 23:14

Postprzez kaśku » 14 kwi 2008, o 20:05

no niestety martuń depresja to nie katar, niewystarczy wziac leki i juz jestesmy zdrowi, jeszcze nioejeden taki upadek cie czeka, ale wiesz co jest w tym tak bardzo waznego?? to ze zobaczylas ze moze byc jednak inaczej, lepiej, to jest twoj namacalny dowod, dlatego dzialaj na swoja korzysc, pracuj glownie nad przyczynami twojego zlego stanu, bo leki likwiduja jego skutki, maja ci pomoc, ulatwic takie codzienne czynnosci jak poprawa apetytu itp,
moja lekarz mi powiedziala kiedys ze leki nierozwiarza za mnie problemow, one sa jak taka laska, ktora ma mi pomoc zebym nieupadla wtedy jakos niechcialam w to uwierzyc, ale puzniej sama zrozumialam ze jednak miala racje, byla ze mna szczera od samego poczatku ...
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez retbutt » 14 kwi 2008, o 23:23

:pocieszacz: Martuń, masz 18 lat, kończysz szkołe średnią, to mógłby i powinien być najpiękniejszy okres w twoim życiu, nie przejmuj się tak tym wszystkim czego doświadczasz, spróbuj nabrać do tego troszkę dystansu
Avatar użytkownika
retbutt
 
Posty: 53
Dołączył(a): 9 lut 2008, o 02:06
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Sanna » 16 kwi 2008, o 12:14

No Name ma rację - same leki nie są rozwiązaniem, ale mogą znacznie pomóc w najcięższym stanie. Chodzisz na psychoterapię?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości

cron