Bezsennosc

Problemy związane z depresją.

Re: Bezsennosc

Postprzez Jigsaw » 11 gru 2013, o 13:07

mahika napisał(a):Tak Honest.
Jigsaw, jestem zdrowa i dobrze się odżywiam.
Nie jest cieżko stosować rady, tylko one nie działają.
Dlatego poszłam do lekarza.

jestes pewna?
robilas badania na witaminy itp?
plus czy dobrze wykonywalas te techniki oddechowe, moze warto sie wybrac do jakiegos instruktora?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Bezsennosc

Postprzez mahika » 11 gru 2013, o 13:13

Noo, taki mi dała że jakby nie działa wcale :)
Ale moze tak ma być i się najpierw muszę wyciszyć, potem zasnąć.
Jeju, jak ja dawno się nie rozczulałam nad sobą tak publicznie :shock:

Jigsaw, robię badania często, oddaję krew honorowo :D
Daj już że spokój z tymi technikami.
Jestem pod kontrolą lekarza,
ja choruję na depresję nie od dzis i nawroty też mam nie od dziś.,
ale i tak uważam że świetnie sobie radzę.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Bezsennosc

Postprzez Honest » 11 gru 2013, o 13:19

Mahika,

radzisz sobie bardzo dobrze :buziaki:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Bezsennosc

Postprzez mahika » 11 gru 2013, o 13:24

:cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Bezsennosc

Postprzez impresja77 » 11 gru 2013, o 13:51

A ja dzisiaj nie spałam do 3 w nocy co mi się zdarza raz na kilka lat i słuchałam świetnych audycji w radiu i śledziłam poczynania policji w Kijowie,a teraz czuję się kijowo . :mrgreen:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Bezsennosc

Postprzez impresja77 » 11 gru 2013, o 13:53

Mahika, pół propranololu 10-cio miligramowego przed snem i uspokaja się akcja serca.To jest lek od tego.
Ale to bardzo doraźnie i rzadko ,można się też przeleczyć tym systematycznie,ale o wszystko zapytaj lekarza.
W Każdym razie polecam,bo takie akcje z walącym sercem zdarzają sie też w II fazie cyklu i to nie koniec świata.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Bezsennosc

Postprzez mahika » 11 gru 2013, o 13:59

Zapytam. Dzięki.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Bezsennosc

Postprzez Jigsaw » 11 gru 2013, o 14:31

czasem stosowac cos zle to gorzej niz w ogole nie stosowac :twisted:
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Bezsennosc

Postprzez mahika » 11 gru 2013, o 17:52

Ale że co, bo nie rozumiem.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Bezsennosc

Postprzez synesthezya » 13 gru 2013, o 21:25

Kilka lat temu kiedy zerwalam osmioletni zwiazek i zostalam sama, bez przyjaciol w domu w ktorym mieszkalam z moim ex mialam okrutne problemy ze snem. Nie moglam spac przez trzy miesiace, budzilam sie po piec razy w ciagu nocy, szlam na fajke zasypialam na godzine lub dwie i to samo. Najgorsze bylo to, ze musialam wstawac do pracy wczesnie rano, nie wiem jak ja to przezylam. Z pomoca przyszla mi znajoma, ktora dala mi kilka tabletek diazepamu, spalam przez siedem godzin jak kamien. To bylo piekne uczucie, nagle chce ci sie spac i padasz jak kawka, wstajesz wyspana i jest lux. Problem z tym, ze ja sie od tego dziadostwa uzaleznilam, bralam przez ponad trzy miesiace i powrot do normalnego spania zajal mi wieki. Kiedy na poczatku tego roku zaczely mi sie epizody depresyjne budzilam sie jak z zegarkiem w reku o godzinie trzeciej, piatej i szostej. Kiedy cztery miesiace temu zaczelam brac lexapro nie moglam spac przez jakis miesiac, potem spalam jak kamien i do tego mialam i mam do tej pory odjechane sny. Lepiej jest stosowac sie do zalecen lekarza i zaczac brac leki, mija sporo czasu zanim zaczna dzialac. Moje pierwsze trzy tygodnie na lexapro to byla masakra, nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, w ogole nad soba nie panowalam, ciagle ryczalam, mialam mysli samobojcze, to byla tragedia. Po trzech tygodniach poczulam sie lepiej a po szesciu jeszcze lepiej, w sumie normalnie. Teraz czuje sie gorzej bo jestem przepracowana, przeziebiona od ponad dwoch tygodni i zestresowana, do tego myslenie przez pryzmat depresji nie pomaga w ogole. Chce ci tylko powiedziec, ze wiem jak to jest kiedy czujesz sie samotna w zwiazku, czesto sie tak czuje. Chodzi o to, ze moj facet jest spoko ale nasza praca bardzo odbija sie na naszym zyciu. On czesto pracuje na nocki, kiedy ja mam wolne on siedzi w pracy i na odwrot. Do tego czasami sie scinamy i dochodzi do scen rodem z Wojny Panstwa Rose. Jednak udalo mi sie znalezc cos dla siebie, znowu zaczelam malowac, cieszyc sie z czasu spedzonego samej ze soba. Przemoz sie i idz na basen, idz do kina. Wcale nie trzeba byc otoczonym chmara psiapsiolek zeby spedzic fajnie czas ze soba. Wiem, ze pierwsze wyjscie napawa strachem, ale za drugim trzecim razem bedzie latwiej. Zaloz muze na uszy i zacznij wychodzic sama, moze nawet uda ci sie poznac fajnych ludzi. Z checia poszlabym z toba na basen ale nie mieszkam w Polsce, tez jestem tu sama i nie mam zadnych przyjaciol, tylko mojego faceta i jego znajomych.
Avatar użytkownika
synesthezya
 
Posty: 13
Dołączył(a): 12 gru 2013, o 20:56

Re: Bezsennosc

Postprzez enfant.terrible » 19 lut 2014, o 06:50

Problem z bezsennością znam od czasów gimnazjum, kiedy to na dobre mi odbiło :?
Brałam rozmaite leki z grupy antydepresantów, stabilizatorów, neuroleptyków, doraźnie nasennych.
Od pół roku odstawiłam swój stały zestawik i - bezsenność wróciła, a kiedy już śpię, mam te swoje chore, lucid dreams.
Próbuję zaradzić ziołami lub pewną substancją "narkotyczną", skutków brak.
Doszłam do wniosku, że chodzić może o nadczynność tarczycy. Bo jestem nerwowa, niestabilna emocjonalnie, a także wykazuję parę innych objawów :evil:
Wybieram się na badania.
enfant.terrible
 
Posty: 2
Dołączył(a): 19 lut 2014, o 06:33

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości

cron