KrakowiankaNowa napisał(a): Pomyślałam, że jeśli nie wyjdę pierwsza do ludzi, to taka samotna już pozostanę, bo kogo poznam w domu? Listonosza?
co do samotnosci znam to. oj znam odkad mieszkam w Londynie
KrakowiankaNowa napisał(a):Ja przeprowadziłam się do Krakowa z powodu pracy kilka tygodni temu i nie znam tu nikogo oprócz ludzi z pracy, dlatego czuję się samotna :-!
KrakowiankaNowa napisał(a):Co do wspólnot katolickich to raczej myślałam o jakiejś wspólnocie z nurtu odnowy w Duchu Świętym, to jest mi bliskie.
KrakowiankaNowa napisał(a):O znajomych z poprzedniego miejsca zamieszkania pamiętam i utrzymujemy kontakt telefonicznie, ale to nie to samo, chcę sobie urządzić życie tu gdzie teraz jestem i gdzie mam pracę. Do miasta rodzinnego nie będę jeździć co weekend bo nie mam takiej potrzeby, chcę mieć znajomych na miejscu do spędzania czasu, to chyba zrozumiałe
Co do wspólnot katolickich to raczej myślałam o jakiejś wspólnocie z nurtu odnowy w Duchu Świętym, to jest mi bliskie.
smerfetka0 napisał(a):KrakowiankaNowa napisał(a):Co do wspólnot katolickich to raczej myślałam o jakiejś wspólnocie z nurtu odnowy w Duchu Świętym, to jest mi bliskie.
ja jestem wierzaca i praktykujaca ale to jak o tym wszystkim mowisz to dla mnie brzmi jak jakis fanatyzm. bez obrazy:)
nie mozesz po prostu szukac bez nacisku tak na ducha swietego?
KrakowiankaNowa napisał(a):smerfetka0 napisał(a):KrakowiankaNowa napisał(a):Co do wspólnot katolickich to raczej myślałam o jakiejś wspólnocie z nurtu odnowy w Duchu Świętym, to jest mi bliskie.
ja jestem wierzaca i praktykujaca ale to jak o tym wszystkim mowisz to dla mnie brzmi jak jakis fanatyzm. bez obrazy:)
nie mozesz po prostu szukac bez nacisku tak na ducha swietego?
Przede wszystkim to "Ducha Świętego" pisze się z dużej litery. Jeśli jesteś osobą wierzącą w Trójcę Świętą to powinnaś okazywać szacunek Osobie Boskiej, jaką jest Duch Święty.
Wybacz, ale jeśli za fanatyzm uznajesz wiarę w Ducha Świętego lub chęć przynależenia do wspólnoty, która posługuje charyzmatami Ducha Świętego to albo masz bardzo ograniczoną wiedzę w ww. temacie albo masz problem z wiarą.
Widzisz, lepiej nie oceniać innych nie znając ich i nie sądzić po pozorach, by samemu nie zostać ocenionym.
Dyskusję w temacie wspólnot katolickich uważam za zakończoną. Najwyraźniej nie ma tu osób, które miałyby pojęcie, o czym piszę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 230 gości