IQ na poziomie stonki ziemniaczanej...

[biscuit]

i pytanie:
"jak z tym żyć?"
pierwszy krok już za mną
wiem o tym, uświadomiłam to sobie
ale co teraz
gdzie szukać pomocy?

[smerfetka0]

punkt 6 regulaminu. nie doczytalam zeby regulamin dotyczyl jedynie forumowiczow nie uwwzgledniajac admina.

[ewka]

Też nie wiem, "jak z tym żyć":

wredne, szydercze i złośliwe z Ciebie babsko
ewka

Ale jakoś daję radę

[josi]

ewka moglas zapytac biscuit dlaczego tak sadzi, moze do czegos byscie doszly
a jak tu zapytac czemu ktos sadzi ze mam iq stonki?

[mahika]

one to lubią

[josi]

co lubia?

[ewka]

a jak tu zapytac czemu ktos sadzi ze mam iq stonki?

Ja to czytam inaczej... to nie jest "masz iq stonki", ale "ta wypowiedź jest na poziomie stonki". Jak dla mnie - to ogromna różnica.

[josi]

tak czy inaczej, takie stwierdzenie zamyka rozmowe...

[marie89]

stonka też stworzenie boże...

[marie89]

Biscuit

[Laff]

one to lubią

[josi]

ze niby co lubimy?

[Winogronko7]

... marchewka dla stonek- nie było ziemniaczka

[caterpillar]

iii tam jakbym przytoczyla wypowiedzi Frorsakena gdzie miesza z blotem mnie i buke...

na szczescie poddalam sie lobotommi mozgu i o wszystkim zapomnialam

da sie z tym zyc



p.s.

Bis ja mialam wrazenie ,ze piszesz to w jakims pijackim amoku ..normalnie jak nie TY jak jak jak stonka

[biscuit]

Bis ja mialam wrazenie ,ze piszesz to w jakims pijackim amoku ..normalnie jak nie TY jak jak jak stonka

no co Ty, byłam trzeżwa jak stonka po oprysku

pomyślałam, że skoro admin i tak usuwa moje posty
to niech chociaż będzie miał za co
a nie za muminki i altruizm krewniaczy
i w gruncie rzeczy
admin dość mnie zadziwił
że ten wątek też nie poleciał
NA RAZIE