Wolność słowa

Rozmowy ogólne.

Wolność słowa

Postprzez agik » 9 wrz 2011, o 13:53

Mam pytanie.
Nurtuje mnie już od dość dawna i zastanawia, kiedy na każdą okazję wolność słowa staje się wygodną ścierką do wycierania sobie gęby...

Czy ktoś może mi wyjaśnić, czemu ta wolność słowa jest aż tak ważna, że przewija się niemal w każdym nawet najbardziej pierdołowatym temacie?
Dlaczego jest ważniejsza niż inne wartości- takie np jak szacunek, uprzejmość, życzliwość?

Dlaczego tak trudno zrozumieć, że korzystanie z wolności ( każdej, w tym również z wolności słowa) powinno wiązać się z odpowiedzialnością? Dlaczego przy każdym temacie w którym wolność słowa sie pojawia, pojawia się zawsze w postaci "prawa do...", całkowicie pomijając kwestię konsekwencji, odpowiedzialności właśnie?

A skoro jest tak ważna, to czemu jest tak bezczeszczona przez ukrywanie pod nią chamstwa, grubiaństwa, prostactwa?

Czy ktoś to rozumie?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wolność słowa

Postprzez Księżycowa » 9 wrz 2011, o 14:10

no zaskoczyłaś mnie agik...

,,Wolność słowa", to coraz częściej przykrywka i przepustka jaką dają sobie ludzie, eby móc więcej... tak sobie myślę ja...
Aczkolwiek wydaje mi się, że są tu osoby, które lepiej się na ten temat wypoiwedzą... (nie dogryzam jakby co. Po prostu uważam, ze są mądrzejsi i starsi :kwiatek: )
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wolność słowa

Postprzez marie89 » 9 wrz 2011, o 14:15

Wolność słowa to jedno z praw...

A o swoich prawach akurat człowieki pamiętają częściej i wyraźniej aniżeli o obowiązkach względem siebie... (tzn to się da zauważyć...).

Każdy przyjmuje ponadto swoją "piramidę" wartości...

Dla jednych będzie liczyć się prawda, szacunek, sprawiedliwość, takt.. i wolność słowa

Dla innych swoje Ja... I długo długo nic

Jeszcze inni będą cenić zupełnie inne wartości. Bo wartość to coś czego pragniemy, cenimy.
Są takie, które mają pozytywny wydźwięk dla jednostki i otoczenia, są wartości z których czerpie tylko jeden człowiek, są też wartości które doprowadzają do autodestrukcji...

Jest jeszcze jedna kwestia jaka mi się nasuwa na myśl - a mianowicie... Przepaść, różnice (niekiedy) między hierarchią wartości jaką sobie obieramy, ustawiamy... a tym jakie wartości tak naprawdę urzeczywistniamy w swoim życiu.

***

Co do wolności słowa jeszcze...

Można powiedzieć/napisać wszystko... owszem - można. Oby tylko wraz z tą wolnością towarzyszyła świadomość tego co się mówi... jak się mówi... Świadomość, odpowiedzialność i ew. konsekwencja wypowiadanych słów.

Chyba o to chodzi w prawie do swobodnej wypowiedzi...

Tak myślę.
marie89
 

Re: Wolność słowa

Postprzez blanka77 » 9 wrz 2011, o 14:22

Dla mnie prawdomówność to nie tylko mielenie na prawo i lewo językiem i wyrażanie swojego zdania bez względu na to czy go chce ktoś wysłuchać czy nie. Bo swoje zdanie też trzeba po pierwsze mieć, po drugie umieć wyrazić, po trzecie wiedzieć do kogo wyrazić.

Osoba prawdomówna = uczciwa, zrównoważona, MYŚLĄCA, inteligentna, itd.
Prawdę trzeba umieć powiedzieć, wiedzieć w jakim momencie ją można wyjawić i dobrać sposób taki, żeby był skuteczny, ale nie chamski.

Wszystko ma swoje granice i powinno działać w ich pewnych ramach. To tak ja z wolnością - mylnie rozumianą. Czy to, że jestem wolna oznacza, że mogę kraść, mordować, oszukiwać do woli?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wolność słowa

Postprzez sikorka » 9 wrz 2011, o 15:00

a to ciekawe, ze akurat Ty o to pytasz agik :haha:
a ktory wg Ciebie temat tu na forum jest pierdolowaty?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wolność słowa

Postprzez Winogronko7 » 9 wrz 2011, o 15:07

Kurde, ja już nic nie wiem. Tworzymy coś w rodzaju wspólnoty, przyjaciół. A często pojawiają się dziwne nieporozumienia wywołane chyba właśnie naciąganiem ,,prawa głosu". Moim zdaniem trzeba mieć wyczucie. Czasem powiedzieć coś dobitniej, a czasem bardzo delikatnie. I w drugą stronę- czasem trzeba potrafić przyjąć dobitną opinię kogoś na nasz temat.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Wolność słowa

Postprzez Bianka » 9 wrz 2011, o 15:22

Wolność słowa to prawo do wyrażania opinii, ale rzecz jasna nie ma nic wspólnego z mówieniem wszystkiego co ślina na język przyniesie...na forum jak w realu powinno się dwa razy pomyśleć zanim się coś powie...myślę, że w realu bardziej uważamy na to co mówimy jakby z automatu myśląc jakie mogą być konsekwencje np obraza, złość, przykrość itp Krytyka i ocena osoby a nie zachowania to już nie jest wolność słowa, zwykłe wyrażenie opinii, trzeba umieć to rozróżnić...uważam, że złotym kluczem jest takt, jak się jest taktownym to trudno jest się zapędzić o jeden most za daleko...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wolność słowa

Postprzez caterpillar » 9 wrz 2011, o 15:24

fajnie jest tez NIE korzystac z wolnosci slowa..nawet jak swiezbi jezyk :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Wolność słowa

Postprzez Bianka » 9 wrz 2011, o 15:27

Jak świerzbi to już się nie kwalifikuje pod wolność słowa:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wolność słowa

Postprzez ewka » 9 wrz 2011, o 15:34

Bianka napisał(a):Jak świerzbi to już się nie kwalifikuje pod wolność słowa:)

Ależ kwalifikuje jak najbardziej! Bo wolność, to DECYZJA. MOJA. - co z tym świerzbieniem zrobić:)

Ja uwielbiam temat wolności!!!
Niestety, jak się robi z niej śmietnik pod postacią WOLNO MI, to potem tak jest... można se babcię skopać, no bo przecież wolny kraj, czemu nie.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Wolność słowa

Postprzez agik » 9 wrz 2011, o 15:43

Marie- to wszystko prawda, co piszesz, ale mnie chodzi o coś innego.
Dlaczego wśród tych wszystkich wartości tak często przyjmuje się wolność słowa, jako nadrzędną. I w imię tej wolności pozwala się na naruszanie innych?

Blanka- kompletnie mi nie chodzi o pradomówność. Wolność słowa i prawdomówność, szczerość do kompletnie różne zbiory.
i na marginesie:
blanka77 napisał(a):Osoba prawdomówna = uczciwa, zrównoważona, MYŚLĄCA, inteligentna, itd.
Nie zgadzam się z tym. Ani nie wyczerpuje cech, ani nie określa jednoznacznie. Logicznie też nie.

Sikorka
Ja o to pytam już któryś raz.
Nie wiem dlaczego Cię dziwi, ze akurat ja? Czy jestem osobą, która się chociaż raz za wolnością słowa schowała?
Czy jestem osobą, która dowala dla samego dowalania?
Nie będę pisać, ktore tematy uważam, za pierdołowate, bo to moja sprawa.
Ale nie chodzi mi wyłacznie o tematy na tym forum. Ja mam taki dziwny komputer, który mi pozwala pisać tam, gdzie otworzę jakąś stronę. I w związku z tym pozwalam se pisać na różnych.

Winogronko
No, to byłby model idealny. Idealny stan równowagi między słodkim popierdywaniem sobie nawzajem w dzióbki, a tworzeniem rynsztoka.
Ale ja pytam bez jakichś podtekstów.
Po prostu chcę się dowiedzieć.
Bo mnie się zdaje, że o ile wolnośc słowa jest jakąś wartością, to na pewno nie po pierwsze wytrychem, który tłumaczy wszystko, a po drugie- na pewno nie najważniejszą wartością życiową.
I mi się zwyczajnie dupa marszczy, jak słyszę, albo czytam, że różne podłości sa wysyłane w eter w imię wolności słowa, lub w obronie wolności słowa.
Dla mnie to hipokryzja.
Nienawidzę hipokryzji.
Ale moze źle coś widzę? Moze źle myślę, albo źle coś rozumiem?
Dlatego po raz kolejny zakładam taki temat.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wolność słowa

Postprzez agik » 9 wrz 2011, o 15:45

Bianka napisał(a):Jak świerzbi to już się nie kwalifikuje pod wolność słowa:)


Bianka, dlaczego tak uważasz?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wolność słowa

Postprzez Bianka » 9 wrz 2011, o 15:50

Agik zgadzam się z Tobą mnie też się marszczy i faktycznie niektórzy mylą ją z wolno mi bo...i właśnie ja nie wiem co?
To tak jak ze szczerością, fajnie jest być szczerym ale nie szczerym do bólu prawda? są osoby które nie rozróżniają tych dwóch rodzajów "\szczerości" i zwykłe chamstwo i brak taktu nazywają szczerością i nijak im tego już nie wytłumaczysz czemu wolisz nie słyszeć pewnych rzeczy...Mogę podać prosty przykład: koleżanka mówi do mnie " ale masz brzuchol" ok zgadza się mam, wystaje mi, to jest fakt, ma rację, ale czy ja musz tego słuchać, boli bo myślę o tym często, że mam, wkurza mnie, że mam, czuję się nieatrakcyjna bo go mam...nie oświeciła mnie swoim spostrzeżeniem ale zabolało, czego ona nie rozumie bo przecież "jest szczera"!
ech...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wolność słowa

Postprzez Bianka » 9 wrz 2011, o 15:54

Bo skoro świerzbi to znaczy, że coś nas wkurza, wkraczamy na grząskie terytorium, wchodzimy na śliski grunt, możemy spodziewać się, że jeśli poddamy się świerzbieniu to jeszcze zależy jak ujmiemy treść w słowa, ale jeśli tak jak nam emocje podpowiadają to cienko to widzę, wtedy nie należy się dziwić jeśli ktoś się wkurzy, obrazi, zaatakuje lub będzie mu przykro zależnie od sytuacji oczywiście...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wolność słowa

Postprzez sikorka » 9 wrz 2011, o 16:21

agik napisał(a):
Sikorka
Ja o to pytam już któryś raz.
Nie wiem dlaczego Cię dziwi, ze akurat ja? Czy jestem osobą, która się chociaż raz za wolnością słowa schowała?
Czy jestem osobą, która dowala dla samego dowalania?

czytalam Cie w temacie kasiorka i sporo tam bylo dowalanki z Twojej strony, no ale Ty to pewnie nazwiesz wolnoscia slowa - i ok - wolno Ci :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 341 gości

cron