Do kobiet... ew. do ginekologa (na już!)

Rozmowy ogólne.

Do kobiet... ew. do ginekologa (na już!)

Postprzez marie89 » 11 cze 2011, o 19:27

Witajcie dziołchy...

Ratujcie...


Zna któraś jakieś metody.. nie wiem - ćwiczenia rozluźniające.. albo co... na TE DNI..

Może powinnam się poradzic lekarza.. albo gdzies na forum "medycznym" ale pomyślałam, że tu też znajdą się doświadczone kobiety, co mnie zrozumieją i może dopomogą radą..

Raz na jakiś czas dostaję bardzo silnego okresu - tzn pierwszy dzień to katorga... Zwijam się z bólu...

Nie wiem dlaczego.. a raczej co ma wpływ, że te "hardcore" mi sie trafiają...

Może ze względu na stres.. Spadek aktywności. Dieta. Nie wiem.

Natomiast czuję po kościach, że ta masakra sie zbliża.. a objawia się to bólem brzucha.. i niemiłosiernym bólem pleców... (no i cos tam jeszcze bym dowymieniała). Ogólnym rozbiciem...

To strasznie wybija mnie z rytmu...

Muszę pisac pracę.. a skupic się nie mogę jak tak ciągle mnie napiernicza... czy siedzę czy leże.. Pozycja "prenatalna" trochę pomaga... ale kurcze, wtedy to już nic zupełnie ze mnie nie będzie...

Tabletki trochę łagodzą.. ale tak naprawdę, nie na tyle.. by móc powiedzieć, że czuję się lepiej...


Już nie wiem co z soba robić.. Na lampę sie wdrapać?
marie89
 

Postprzez ludolfina » 11 cze 2011, o 19:40

roznie bywa. mnie zwijalo z bolu, az wyladowalam w szpitalu z ...rozlanym wyrostkiem. okazalo sie ze mialam ataki wyrostka w "te" dni

przebadaj sie
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Postprzez marie89 » 11 cze 2011, o 19:43

Jak wrócę do zycia.. normalnego.. bez tego zamotania.. na spokojnie.. to się w końcu przebadam.. Od czubka głowy aż po paluszki u stóp..

A na chwilę obecną.. tylko marudzenie mi zostało.
marie89
 

Postprzez mahika » 11 cze 2011, o 19:47

Pewnie tak masz co drugi miesiąc.
No musisz iść do lekarza :pocieszacz:

Ja też tak miałam, odkąd biorę hormony to nie mam.
A moze faktycznie odkąd mam wyciety wyrostek? Też mi się rozlał.
Ludolfina, w życiu bym nie pomyślała że to moze być to!

Brałam gorący termofor na brzuch i troche przechodziło.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez marie89 » 11 cze 2011, o 19:57

Ze mną jest różnie...

Raz przechodzę bezbolesnie... Raz trudno ale znosnie... Innym razem boli że hej, ale chodzić mogę... a zdarzały się i takie przypadki, gdy mimo tabletek przechodziłam takie bóle... że jęczałam, płakałam.. i myslałam, że w brzuchu mam OBCEGO!!!;P To było okropne..

Czytałam gdzieś, że w ogóle na ten wiek w którym jestem.. to częste zjawisko - bolesnego miesiączkowania...

Trudno być kobietą.. Poważnie..


Termoforu w domu nie mam... a szkoda... Z butelką ryzykowac nie będę (znając moją niezdarność..).

"Chłopa" potencjalnego do masażu jakoś na horyzoncie nie ma...

i guzik

Połażę trochę.. może "rozruszam".. ale to na długo nie pomoże.. a i stres potęguje (no weź tu się człowieczku rozluźnij... jak fizycznie boli.. a i psychicznie nie lepiej)
marie89
 

Postprzez caterpillar » 11 cze 2011, o 20:36

marie kiedys ogladalam program w rozmowach w toku o bolesnych miesiaczkach i wiem ,ze niektore dziewczyny baaardzo cierpia

moze poczytaj w wolnej chwili czego nalezy unikac (napewno slodyczy w tym czekolady w diecie) pamietam ,ze pani robila taki koktail z bialego wina ,chyba melisy i czegos tam jeszcze i podobno dobrze rozlunia. wiem ,ze sa tez odpowiednie pozycie ale ja juz nie pamietam jak konkretnie wygladaja.

Mi pomagaly tabletki ale jak mialam nascie lat, to tez przechodzilam ciezko tak ,ze nie chodzilam w ten dzien do szkoly .

jesli masz "na zmiane" to pewnie zalezne jest to od pracy danego jajnika.

no trzym sie .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez marie89 » 11 cze 2011, o 20:43

Hmm..

Poczytam w wolnej chwili..

Na razie trochę puściło.. więc ulga..

A co do jajników.. nie wiem który.. ale skurczybyk mnie chyba nie lubi...
marie89
 

Postprzez pozytywnieinna » 11 cze 2011, o 21:51

no wlasnie, a ja po ciazy mam napiecie przed miesiaczkowe, ze wszystkich bym zagryzla, wczesniej tak nie mialam i okropnie mnie to meczy, pytalam lekarza, zeby cokolwiek dala, nie poradzila nic! a te pare dni przed miesiaczka to dla mnie koszmar :( jestem tak koszmarnie nerwowa + moja sytuacja, ze nie moge tego opanowac :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Justa » 11 cze 2011, o 22:05

marie, ja też znam to z autopsji. U mnie były bardzo bolesne skurcze brzucha, mdłości, wymioty, biegunka, zimne poty w ten pierwszy dzień. Starałam się w ten dzień ograniczać sprawy poza domem, ale nie zawsze się dało. Kiedyś w liceum wuefista na prośbę wychowawczyni zawiózł mnie na pogotowie, bo mdlałam w toalecie. Na studiach dziewczyny dotransportowały mnie z zajęć do szpitala na ostry dyżur. Innym razem na wpół zgięta w drodze ze szkoły czułam, że robi mi się słabo i musiałam położyć się na trawniku(!) osiedlowym z nogami wyżej, żeby nie stracić przytomności. Ze dwa razy rodzina wzywała pogotowie do domu. Po Twoim poście mi się wszystko przypomniało...

Dużo dziewczyn w Twoim wieku bardzo boleśnie miesiączkuje i z czasem to przechodzi. Jednak czasem to jest jakiś objaw.

U mnie np. po kilku latach okazało się, że na jajniku urosła mi torbiel, trafiłam pod nóż, wycięto mi twór wielkości pomarańczy wraz z prawie całym jednym jajnikiem. Nikt nie umiał powiedzieć, czy bolesne miesiączki miały z tym związek. Może tak, może nie.

O wyrostkach też czytałaś już.

Jak już będziesz miała trochę luzu, to idź, przebadaj się dokładnie.

Nie umiem Ci doradzić nic sensownego na teraz, bo pamiętam, że u mnie krucho ze skutecznością różnych środków było. Jednak zawsze warto próbować różnych metod, których jeszcze nie próbowałaś, by złagodzić ból.

A jakie tabletki bierzesz, jeśli można spytać?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez smerfetka0 » 11 cze 2011, o 22:33

moj pierwszy dzien to wymioty placz i o wlasnych silach za chiny ludowe nie dojde nawet do kibla. takze rozumiem i lacze sie w bolu, jednak nie pomoge

efferalgan - bralas? JEDYNY lek ktory usmieza bardzo szybko bol. Dalej boli ale w porownaniu z tym co przechodze to niebo a ziemia
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez marie89 » 11 cze 2011, o 22:51

Kurcze... To ze mną jeszcze tak źle nie było... ehh..

***

A biorę co akurat jest w domu.. Zazwyczaj rozkurczowe - NoSpa albo przeciwbólowe...

***

Już mi lepiej...
marie89
 

Postprzez smerfetka0 » 11 cze 2011, o 22:53

mi nospa powodowala wieksze krwawienie i wiekszy bol na przyklad... tak mi sie zdawalo akurat jak bralam, podobno nie kazdy moze rozkurczowe ale nei znam sie:)

kup efferalgan :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Justa » 11 cze 2011, o 22:56

To dobrze, że już lepiej. A jutro to już w ogóle będziesz tańcować. ;-)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez marie89 » 11 cze 2011, o 23:00

Justa napisał(a):To dobrze, że już lepiej. A jutro to już w ogóle będziesz tańcować. ;-)


Hhaha Gdzie ja tam do tańca... jak dwie lewe nogi mam..

Zresztą teraz to ja bardziej na d. siedzę.. Sytuacja tego wymaga.


***

To coś na "e."... zakupię.. i termofor też przy okazji;)
marie89
 

Postprzez Honest » 11 cze 2011, o 23:05

Marie, na mnie nospa też nie działa.

Wiesz a może jakieś ćwiczenia by Tobie pomogły???

http://www.biomedical.pl/aktualnosci/wi ... jne-1.html

http://mediweb.pl/symptoms/wyswietl.php?id=1282
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 527 gości