Babcia...

Rozmowy ogólne.

Re: Babcia...

Postprzez caterpillar » 12 lis 2011, o 22:11

bianko dobrze ,ze bylas ...

dobrze ,ze babcia ma dobra opieke , wyplacz sie ile sie da, to pomaga :pocieszacz:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 12 lis 2011, o 22:21

nie mam łez, jestem zablokowana:( ciągle mam przed oczami jej zmienioną twarz, odsysanie...boli mnie to fizycznie, bez sensu jest nasze życie a koniec jest straszny! nie wiadomo jak to będzie z nami i po co to wszystko! nie wyobrażam sobie też opieki nad Babcią, ledwo zniosłam odsysanie, dla niej to jest męka...najlepiej jakby była nieświadoma, chcę zobaczyć jej twarz taką jaką jeszcze przed chwilą była, mam wrażenie, że nie pamiętam:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 12 lis 2011, o 22:35

Wiecie co, czuję, że zaraz dostanę jakiegoś ataku paniki, obraz mi skacze przed oczami Babci w tym stanie i nie mam na to wpływu, nie wiem co mam zrobić ze sobą :cry:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez Księżycowa » 13 lis 2011, o 00:23

Bianko przykro mi bardzo :pocieszacz:

Nie wiem co mogę powiedzieć.... trzymaj się :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 14 lis 2011, o 00:09

Babunia ma się lepiej! jestem w szoku, że z takiego stanu można wyjść, dobrze zrobili, że ją przenieśli na ten lepszy oiom! dializy są niepotrzebne, dziś powiedziała nawet dwa słowa!! jestem w szoku bo myślałam, że to niemożliwe! dostała krew i jakieś leki, jestem pozytywnie zaskoczona opieką nad osobami starszymi, myślałam, że jest inaczej...cieszę się z tej poprawy, ale nadal się boję jak będzie dalej...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez ewka » 14 lis 2011, o 08:34

:ok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 15 lis 2011, o 12:24

Moja siostra jednak przyleci, teściowa z dziećmi pomoże wyjątkowo:) Ja znowu nie mam jak odwiedzić, jesteśmy same:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 19 lis 2011, o 11:44

:cry: :cry: pomóżcie mi to przetrwać, nie mam już łez, nie mogę oddychać:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez ewka » 19 lis 2011, o 13:14

No ale co, Bianka? Źle się czujesz? Z babcią gorzej? Dlaczego płaczesz?

:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 19 lis 2011, o 13:26

Umarła :cry:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez blanka77 » 19 lis 2011, o 13:54

Najszczersze wyrazy współczucia dla Was, przykro mi strasznie
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Babcia...

Postprzez ewka » 19 lis 2011, o 14:03

Oj, przyjmij wyrazy współczucia. No i trzymaj się... jakoś trzeba przez to przebrnąć.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Babcia...

Postprzez Bianka » 19 lis 2011, o 14:58

Dziękuję, że jesteście...

Z przebrnięciem będzie problem, chyba, że na prochach:( miałam już jeden atak paniki czy czegoś, jak mówią, że umarła to jakbym za każdym razem słyszała to pierwszy raz :cry: :cry: mąż nie chce dać mi prochów tylko jakieś g... ziołowe:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Babcia...

Postprzez mahika » 19 lis 2011, o 16:13

współczuję.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Babcia...

Postprzez caterpillar » 19 lis 2011, o 22:18

mowia ,ze przed smiercia sie polepsza ...


Przykro mi Bianko Pamietaj ,ze jestesmy tu z Toba :pocieszacz:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 543 gości

cron