Rozbił się samolot

Rozmowy ogólne.

Postprzez Bene » 10 kwi 2010, o 23:20

No tak,zginela cala fura prominentnych ludzi.Zgadza sie.
Media maja znowu okazje aby bic piane.
Bo gdy ginie 21 Franckow podczas eksplozji po jednym dniu obowiazek byl spelniony.
Jaka jest roznica pomiedzy Janem Normalnozjadaczem a jasnie oswieconym politykiem?Oboje maja swoj czas na finito,ale zaden z nich nie wie kiedy i jak.
A natychmiast zjawili sie swiatobliwi mezowie aby odprawiac nabozenstwa.kaska u nich i popularnosc tez potrzebna.

Subiektywnie popatrzmy.Dla kogos tragedia bylaby strata osoby bardzo bliskiej.Politycy sa odnawialni,ale najblizsi nie.
Prawda,politycy maja tez swoich bliskich.Ale przestaja pamietac o innych bliskich od momentu stania sie politykiem.
A straty najblizszych oplakuje w naszym kraju codziennie mnostwo ludzi.
Ale nikt nie slyszy ich cichego szlochu.


Stala sie wielka tragedia.Wielka i powiekszona o ilosc prominentow ktorzy (Bohatersko???)polozyli swoje zycie podczas wykonywania zawodu.Ale i zaloga samolotu tez zasluguje na pamiec.Tez pracowali.

Sadze ze przez ten wypadek zyskalismy wielu przyjaciol.Uwazam ze najwazniejszym z nich bedzie Rosja.Rosjanie.To wspaniali ludzie.
Caly nieomal swiat podaje nam reke.Podejmijmy ja,bo slyszymy szczere slowa.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 11 kwi 2010, o 01:17

Nie można tak uogólniać. To, że ktoś uprawia zawód polityka, nie oznacza, iż od strzału jest BE.

A zmiany proponuję zacząć od siebie.
Niejednokrotnie w chamowatości i ziejącej wrogości równamy się z właśnie tymi panami, których krytykujemy za to, że prezentują postawę obłudy.
Wystarczy poczytać niektóre posty w Taki Dzień...
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Justa » 11 kwi 2010, o 01:32

Ja jestem ciągle bardzo poruszona... w ogóle nie czuję senności - a powinnam już się położyć, bo czeka mnie jutro intensywny dzień.
Symbolika śmierci polskiej elity (inteligencji) w tym samym miejscu, w którym 70 lat temu zginęli polscy oficerowie - jest dla mnie okrutnie porażająca...
Nie mam wątpliwości, że od dziś cały świat zapamięta Katyń - ten dzisiaj i ten wczoraj...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez ewka » 11 kwi 2010, o 01:40

Im dalej - tym trudniej... wydaje mi się, że z upływem czasu (dnia) rozmiar tej tragedii coraz bardziej do mnie dociera. Podoba mi się postawa tych, których widać w tv... znicze, kwiaty. Podoba mi się nasza tv - po raz kolejny obejrzałam "Katyń" Wajdy. Podobają mi się flagi w oknach z czarnymi wstążkami.

Myślę, że dużo nas (Polaków) dzieli - ale wiele łączy.

*
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Justa » 11 kwi 2010, o 01:58

ewka, ja też śledzę na bieżąco relacje w tv - tyle już godzin.....
Dotarło do mnie, że to już fakt historyczny - i przeraziło jednocześnie - kiedy niedawno zobaczyłam już daty i okoliczności śmierci prezydenta w Wikipedii...

Wiesz, a nie od dziś mam głębokie poczucie, że Polacy potrafią łączyć się w obliczu tragedii.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Bene » 11 kwi 2010, o 06:43

Tylko ze ja chcialbym w tivi obejrzec tez cos jeszcze,i podzielam poglady tych ktorzy nie placa abonamentu
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez panna nikt » 11 kwi 2010, o 07:12

nie chciałam urazić Waszyk uczuć. Przepraszam jeśli tak to odebraliście. Chciałam tylko wyrazić swoje odczucia w tej sytuacji. W końcu to forum dyskusyjne.


A nad jakas płaczesz? idąc takim tokiem działania to chyba nad zadną bo zawsze mozna powiedziec ze to nie nowość ludzie giną i umierają na co dzień...


Tak. Nad krzywdą dzieci i zwirzą. Istot kompletnie bezbronnych najczęściej wobec krzywdy spowodowanej działaniem innych ludzi. Sama śmierć (według mnie) nie jest największą tragedią jaka może spotkać innego człowieka.

Pozdrawiam
panna nikt
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 20:27

Postprzez zizi » 11 kwi 2010, o 09:19

to co się stało to tragedia dla wielu ludzi ...których śmierć bliskich dotknęła wczoraj osobiście :cry: :cry:
to szok dla wielu innych....

przecież bi co zginęli oprócz tego,że byli politykami... przede wszystkim byli ludźmi.....to ojcowie,matki,znajomi,sąsiedzi,ciocie,wujkowie....

do tego rozmiar i miejsce katastrofy :cry: :cry: :cry: :shock: :shock: :shock:

bez sensu i okropna jest dyskusja nad rangą tego nieszczęścia!!!

wiem....jest wiele smutku i zła na świecie....tak :cry:

ale to co się wczoraj stało wstrząsnęło mną bardzo.....

nawet nie potrafię sobie wyobrazić bólu osób,którym zginął ktoś bliski czy znajomy....
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez matylda » 11 kwi 2010, o 09:54

Osobiście widzę to w ten sposób, że przede wszystkim zginęli LUDZIE! Współczuję bliskim, bo każda śmierć to niewyobrażalna tragedia, bez względu na to, kto umiera.

Jeżeli chodzi o otoczkę polityczną to nie potrafię zrozumieć jednej kwestii. Politycy były krytykowani, często gęsto nie wywiązywali się ze składanych obietnic, przez ich działania mnóstwo Polaków musiało wyjechać zagranicę za chlebem... A teraz? „Wielcy i wspaniali, tyle zrobili dla kraju...” - mówią dziennikarze i zupełnie obce osoby, które jeszcze parę dni temu krytykowali każdy ich krok.

Nie wierzę w żadne pojednanie. Za parę dni zacznie się bezduszna walka o fotel prezydencki, o władzę.
Podobnie było po śmierci naszego papieża JPII - miało być wielkie pojednanie i co? I nic…

Niemniej, zginęli ludzi i należy im się szacunek!

[*]

Szczęście w nieszczęściu jest takie, że teraz cały świat dowie się o tym, co wydarzyło się w Katyniu w 1940.
Avatar użytkownika
matylda
 
Posty: 659
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 17:54
Lokalizacja: nibylandia

Postprzez melody » 11 kwi 2010, o 10:27

Dzisiaj dopiero zaczynają do mnie docierać zamrożone wcześniej emocje, jestem wstrząśnięta i porażona ( :cry: )

Wierzę bardzo w ludzi i pojednanie. Przecież czegoś takiego w historii naszego kraju nigdy nie było...
melody
 

Postprzez mi » 11 kwi 2010, o 10:51

Mam podobnie Melody... Coraz bardziej mi smutno. Im więcej o tym słucham tym bardziej...
O Katyniu wczoraj mówił cały świat. Wielką ofiarę trzeba było zapłacić za ujawnienie prawdy o tym strasznym mordzie sprzed 70 lat. Katastrofa wczorajsza to "siła wyższa", "przeznaczenie", "przypadek" (tragiczny przypadek), tragednia sprzed 70 lat... to ludzka podłość, zaplanowane okrucieństwo... Zdumiewa mnie, że niektórych ludzi tak mało to obchodzi . Że tak mało obchodzi ich tragedia i cierpienie innych osób (nieważne znanych czy nie, lubianych czy... obojentnych nam), że tak mało obchodzi ich - ich własny kraj, historia, tożsamość... Czy nasi przodkowie to była banda głupców oddająca życie, zdrowie, szczęście rodzin, krew... za ten naród, za ten kawałek ziemi, Polski .... za mnie, za Ciebie, za Nas... Czy JP II to zwykły "tłumok", że tak bardzo i tak do końca ukochał tę ziemię i do ostatniego tchnienia uchował patriotyzm w sercu i polskość?
Za wolność, za prawdę, za pamięć... setki tysiące polaków, ludzi (znajomych i nieznajomych, krewnych, sąsiadów i obcych, wybitnych i prostych ludzi) zapłaciło WŁASNĄ KRWIĄ. I o tym będę pamiętać! Ja będę - a Wy? Nikogo nie będę ani namawiać ani przekonywać - odpowiedzcie sobie sami... we własnym sercu i sumieniu.
Czuję smutek i mam poczucie żalu, straty, goryczy... nie wiem jak to nazwać. Współczuję straty rodzinom zmarłych.... Przeżyłam taką stratę i wiem jak bardzo potrzebuje się wtedy oparcia i ciepła. Współczuję im tego, że nawet nie mogą... pożegnać swoich bliskich, są tak od nich daleko, że... w trumach.... kawałki ciała.... szczątki... TO MAKABRYCZNE!!!!
Avatar użytkownika
mi
 
Posty: 52
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 21:12
Lokalizacja: Mazowieckie "B"

Postprzez ewka » 11 kwi 2010, o 11:37

Obrazek
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez wera » 11 kwi 2010, o 11:39

Eh...ile dzieci zostało sierotami. Bardzo współczuję wszystkim bliskim osób, które wczoraj zginęły. Jednak najbardziej żal jest mi córki Pary Prezydenckiej, strata jednego rodzica bardzo boli a jak bardzo musi boleć strata obojga rodziców? To niewyobrażalne.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sikorkaa » 11 kwi 2010, o 11:50

---------- 11:47 11.04.2010 ----------

wywiesilismy flage. sporo widze tych flag patrzac przez okno. jestem otepiala. jest mi dziwnie. nie umiem nazwac tego co czuje.

---------- 11:50 ----------

(w kontekscie politycznym nie zapominajcie ze oprocz politykow byli tam jeszcze inni - aktorzy, wojskowi, przedstawiciele kosciola. nawet jesli niektorzy z nas ze wzgledoww pogladowych chcielibysmy by przedstawiciele wladzy odeszli, to raczej jednak nie w ten sposob)
sikorkaa
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 496 gości

cron