Kiedy zaproponowałam to siostrze, która miała ten sam dylemat co żelek,
to się trochę obruszyła i stwierdziła że jej dziecko nie bedzie piło samej wody.
Zaproponowałam wodę, ew. z sokiem, miodem...
jestem tego samego zdania co Ty Cat, ale już się nie wtrącam.
W sumie nie wiem na czym stanęło, ale się dowiem
co do cytryny, byłabym ostrożna jednak.
Zwłaszcza co do skórki.