Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 21 cze 2012, o 23:26

Trzymam kciuki :) a jak karmienie? to prawda, że z każdym porodem rodzi się krócej i łatwiej?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 21 cze 2012, o 23:49

Nie wiem... Moj 2 porod byl znacznie przyjemniejszy choc czasowo to Samo:) maly wazyl 4 kilo:) na razie ladnie chce Ssac.. Tylko na razie mam malo mleka I musze dokarmiac Bo mu cukier spadl
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez doduś » 22 cze 2012, o 14:02

Bianka napisał(a): to prawda, że z każdym porodem rodzi się krócej i łatwiej?


nieprawda :) byłem przy dwóch porodach :)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 22 cze 2012, o 16:33

LIMONKO, moja znajoma młoda matka przez 3 pierwsze miesiące musiała dokarmiać bo miała mało pokarmu - ale uparcie dostawiała dzieciaka do piersi i teraz ma pokarmu w bród i sztuczne poszło w odstawkę :D mam nadzieję, że i Tobie się to uda jeśli Ci zależy na karmieniu piersią. Ja z kolei na początku też miałam spore problemy i ktoś mnie usiłował przekonać, że moje dziecko nie dojada bo mam zły pokarm... na szczęście nie posłuchałam chociaż byłam bliska tego.
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 cze 2012, o 00:37

Doduś a tak liczyłam na to :/

Limonko a jak tam chłopcy reagują na malucha?

Ja miałam problemy z pogryzionymi brodawkami i wiecznie głodnym dzieckiem i później mieszałam swoje mleko ze sztucznym do 6 mies. i wiecie co, opowiadałam to koleżance która miała jedno dziecko i karmiło jej się super. Teraz urodziła drugie i miała ten sam problem :? w końcu lekarz jej poradził przejście na sztuczne jeśli nie chce stracić brodawek...wiecie co mnie zadziwiło, że ona przyznała, że mi nie uwierzyła że tak może być, póki sama nie doświadczyła, w ogóle w takie problemy nie wierzyła :shock: byłam w szoku...a dwa zaskoczyło mnie, że z pierwsym nie miała problemów a z drugim, ból, krew i rany...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 23 cze 2012, o 05:55

To moje 3 dziecko a pierwsze w miare ok doswiadczenie jesli chodzi o karmienie piersia. Musze dokarmiac, mam lekki bol, ale I tak jest o niebo lepiej... MoZe dlatego ze nie jestem napalona ze sie uda.. Chlopcy zareagowalo b. pozytywnie.. Czasem as za Duzo przeszkadzaja malemu w snie:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 23 cze 2012, o 16:11

a moja niunia szaleje przez dziąsełka kurczak aż się serce kroi :( nic nie będzie gryzła poza paluszkami :(
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 cze 2012, o 21:34

chcialam Wam polecic bardzo fajna ksiazeczke naisana przez Samsona (tak tak TEGO Samsona)

mimo wszystko warto ja miec
cienka ksiazeczka jednak zawiera wiele cennych rad zwlaszcza na wstydliwe tematy zwiazane z zachowaniem naszego dziecka.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/85543/ks ... ziwnie-nie
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 26 cze 2012, o 16:24

Cat, chetnie bym ja przeczytala. Moze ktos z Was ma w wersji elektronicznej?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 26 cze 2012, o 19:48

udalo mi sie ja kupic w empiku kilka lat temu za jakies 20 zl. (to mala ksiazeczka)

ale niestety pozyczylam komus i juz jej nie mam :/

mysle ,ze warto ja miec , jest napisana bardzo czytelnie , do kazdego wieku dziecka sa wypisane charakterystyczne cechy zachowan jak np masturbacja, leki nocne itp
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 29 cze 2012, o 08:06

mój kotlecik wczoraj miał szczepienia. parę godzin później zaczęła gorączkować. w nocy robiliśmy jej chłodną kąpiel nawet. rano jest lepiej ale ma przy okazji bule brzuszka. w nocy byłam już gotowa i spakowana do szpitala ale po kąpieli gorączka zaczęła opadać. to już 3cie szczepienie jej - do tej pory bezobjawowe to masakra chociaż zdaję sobie sprawę, że mogło być gorzej (tfu tfu), praktycznie całą noc trzymałam ją w ramionach - a ona patrzała na mnie szklanymi, cierpiącymi oczkami wystraszona - bozzzz, aż się serce kroi :(
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 29 cze 2012, o 09:14

kotlecik ?????

ale ma nadzieje ,ze sojowy a nie mielony :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 29 cze 2012, o 09:47

Laff, współczuję patrzenia na cierpienia dziecka. :? No niestety z każdym szczepieniem może się wiązać inna reakcja...

Ty masz kotlecikównę, a ja mam szczawika vel szczypiorka. Broni się, jak może, żeby wagą nie przekroczyć dziesiątki... :roll:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 29 cze 2012, o 11:03

Justa, poczekaj troche, moja zaczela jesc w wieku 2 lat, ale na szczescie rosnie wzwyz i przerosła jeden numer, nawet nie wiem kiedy :( z 92 na 104 wyszlo, i z butami to samo 2 miesiace temu w 25 sie topila, a teraz sa az az ... a wczesniej to same kosci byly :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 29 cze 2012, o 21:59

pozytywna, dajesz mi nadzieję. :kwiatek: Ogólnie to mojemu młodszemu refluks ostro dał w kość i stąd jego niechęć do jedzenia... (kojarzy z bólem, pieczeniem, zwracaniem, niekomfortem) Teraz wychodzimy jakby na prostą, refluks przygasa, a młodzian sam zaczyna coraz częściej nawoływać "MNIAM-MNIAM!!! - co prawda najchętniej to jadłby tylko wafle ryżowe, pieczywo chrupkie, jogurty, truskawki i jabłka, czyli to, co lubi - no ale od czegoś trzeba zacząć, nie? ;-)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości