Moje kochanie śpi słodko i gaworzy przez sen
w końcu się do tego przyzwyczajam i nie latam od razu do niej jak słyszę jej kwiczenie
Hyh, i odkryliśmy z wujkiem, że ze mną spacerować może nawet 2 godziny i śpi słodko w wózku a jak wyprowadza ją tylko wujek to góra pół godziny
dzisiaj udało się mi w ciągu dnia zdrzemnąć półtorej godziny
spałyśmy razem
a i jeszcze sprawdziłam, czy reaguje na dzięki - pozwoliłam jej pokrzyczeć trochę i zadzwoniłam grzechotką - przestała na chwilę krzyczeć jakby nasłuchiwała
nie mówiąc już jak się pięknie spina po mnie gdy położę ją na sobie brzuszkiem do mnie
zaczyna unosić główkę
sory, nie ma się komu pochwalić