role kobiece

Rozmowy ogólne.

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 11 paź 2011, o 13:48

Dokładnie Sikorko, każdy wiedział co do niego należy, ja jestem strasznie zagubiona bo w tych czasach do kobiety należy wszystko, ma być kobietą i facetem w jednym, kobiety zadania się rozszerzyły i nie ma, że wybierze te lub te, ma robić wszystko na raz, ma upolować zwierzynę, zaciągnąć własnoręcznie do domu, oprawić i ugotować w między czasie ma chodzić w ciąży, rodzić i opiekować się potomstwem, nie zapominając o sobie, bo przecież musi mieć jeszcze czas na to żeby wyglądać jak super laska, czyli aerobik, manicure itp itd
A faceci? co mają robić? bo dla nich zabrakło obowiązków :bezradny: aa no tak, muszą się wyspać jeśli też polują, pobawić się z kolegami, żeby nie zwariować i zbytnio się nie przeciążyć, więc kobietofacet powinien zamknąć się i pozwolić się biednemu też polującemu dać odpocząć i Boże broń nie wymagać pomocy...kobieta ma być silna ale nie wyglądać jak babochłop, szczerze to się pogubiłam :bezradny: i nie ogarniam wszystkich ról jakie są nam napisane przez współczesny świat, jestem w jednej osobie a nie 10 upps i ciąglę się muszę z tego tłumaczyć bo nie wypada być słabą, trzeba podołać, robić wszystko na 5 z bananem na twarzy, mieć niewyczerpywalne baterie, jak najmniej potrzeb jak najwięcej obowiązku itp itd niedobrze się robi...kobieta w jednej tylko roli postrzegana jest jako jakaś hmmm mało wartościowa? ja odpadam z tej karuzeli, nie podołałam tym zasranym czasom...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 13:50

I jasne, że nie piszę o wszystkich kobietach..
tylko o tym co wstępuje ostatnimi czasy a czego kiedyś nie było..
mam swoje jakieś spostrzeżenia to się nimi dziele. tyle.
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 13:52

Bianka, ale to babki same sobie zgotowały taki los..
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 13:54

buka_lu napisał(a):Bianka, ale to babki same sobie zgotowały taki los..

a to tez prawda - chcialysmy wolnosci i rownouprawnienia to je mamy :bezradny:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 11 paź 2011, o 14:01

One zgotowały a ja muszę sobie z tym teraz poradzić ;)

Zamierzenie było inne, a mianowicie takie, żeby nie blokować drogi kobietom które chciały żyć inaczej, jeśli chcę to pracuję w kopalni, ale nie ma to być przymus tak?

Niby każdy może wybrać ale to tylko takie złudzenie bo nie obejdzie się bez słów krytyki i wymownych spojrzeń jeśli tylko z jakiejś opcji zrezygnujesz czy to z dzieci czy z kariery...

Sikorka ale to nie jest wolność, narzucanie ram to jest wolność? zależy jak kto pojmuje równouprawnienie!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 14:05

powiedzialam to z przymknietym okiem ;)

bianko
, tylko ze z drugiej strony Ty wcale z tej wolnosci korzystac nie musisz. w swojej rodzinie ustalasz sobie swoje wlasne zasady - kto i co ma robic.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 14:11

dokładnie :)
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 11 paź 2011, o 14:15

No właśnie to tylko teoria Sikorko, chcąc nie chcąc żyję wśród ludzi i jestem za każdym razem oceniana przez to co osiągnęłam, jeśli w jakiejś dziedzinie nic to od razu jestem podejrzana, nienormalna...rozumiem, że powiesz, że mogę mieć to gdzieś, może po latach terapii by mi się udało osiągnać az takie w dupiemienie, ale póki co społeczne normy i wymogi mają na mnie wpływ i nie umiem się od nich odciąć :bezradny:

Inna sprawa jest taka, że trudno przeżyć nie robiąc kariery ale jak pogodzić to z dzieckiem :bezradny: ja nie wiem czy kobiety które pracują umieją, czy robią to na pół gwizdka? nie da się wychować dziecka i odpowiednio się nim zająć oddając je pod opiekę innych i poświęcając temu np 2 godziny dziennie.., mi osobiście jest trudno te role pogodzić, a nieważne mam właśnie mega dół na pograniczu myśli samobójczych i to może istotnie wpływać na moje wypowiedzi w tej chwili :evil:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 11 paź 2011, o 14:23

robi sie jakis kociol jakby alternatywa dla kobiecosci bylo tylko siedzenie z dziecmi w domu (stary przebrzmialy model)

a jak nie, to juz feministka (znaczy ta co sie BOI mezczyzn i dlatego wsyzstko robi sama)

ja szukam wspolczensego paradygmatu kobiecosci i odpowiedniego wzorca kulturowego, jakie kiedys istnialy (inne)
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 14:26

bianko, to dobrze ze masz taka samoswiadomosc i ze byc moze uda Ci sie po terapii osiagnąc to 'wdupomienie'. bo w koncu nikt inny nie odpowiada za to co Ty dasz sobie wmowic w formie oceniania czy krytykowania.

ludolfino, absolutnie - ja widze alternatywe. znam wiele babeczek ktore swietnie radza sobie zarowno jako matki, kucharki, praczki, sprzataczki jednoczesnie pracuja zawodowo. kwestia organizacji i checi, tak mysle. wiec nie trzeba kierowac sie skrajnosciami albo-albo. mozna robic i jedno i drugie :tak:
Ostatnio edytowano 11 paź 2011, o 14:53 przez sikorka, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 11 paź 2011, o 14:49

ludolfina napisał(a):robi sie jakis kociol jakby alternatywa dla kobiecosci bylo tylko siedzenie z dziecmi w domu (stary przebrzmialy model)



Czy ja wiem czy to taka kobiecość, sama napisałaś o siedzeniu w domu w jakimś takim negatywnym sensie, przebrzmiały model, większość tak to postrzega, czyli to "siedzenie" jest obciachowe i do kitu czyli napiętnowane, nie godne uznania, jest ciśnienie na "niesiedzenie" w domui to ciśnienie mi już do dekla uderza, wciskane przez innych a innym razem nawet przez samą siebie...gdyby było to w jakiś sposób cenione to wiedziałabym, że moja rola jest ważna, cenna itp a tak to...
Sikorko ten nikt inny mocno wpływa na moje samopoczucie, co ja z tym zrobie to moje ale jednak sygnał jest wysyłany i ja muszę choć nie chce sobie z nim radzić, a ja nie chce takich sygnałów, bo tracę wiarę w sens tego co robię..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 14:51

Bianka napisał(a):Sikorko ten nikt inny mocno wpływa na moje samopoczucie, co ja z tym zrobie to moje ale jednak sygnał jest wysyłany i ja muszę choć nie chce sobie z nim radzić, a ja nie chce takich sygnałów, bo tracę wiarę w sens tego co robię..

ale pewnych rzeczy nie unikniesz bianko - nie masz wplywu na to co inni 'zyczliwi' Ci podsuwaja, ale masz za to wplyw na to jak to odbierzesz i przyjmiesz :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 11 paź 2011, o 14:52

mnie sie nie rozchodzi o godzenie przeciwnosci
tylko o jakas wartosc ktora moglabym popierac

wartosc sama w sobie, ktora byla by cenna dla mnei samej , jak to co poruszalam wczesnoej - wrazliwosc
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 14:57

ludolfino - mysle ze wartoscia sama w sobie jestes Ty, Twoje zycie, Twoja kobiecosc
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 15:00

Bianka.. jak będziesz mieć poukładane wartości w sobie.. to to co inni nie będzie miało żadnego znaczenia.
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 487 gości

cron