Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **KATKA** » 3 lis 2008, o 23:56

zrobie wszystko dla czekolady

przez **mahika** » 4 lis 2008, o 00:00

ojojoj, ile kalorii na noc

a moge wpasc na papieroska i przytulke? Tak przed zaśnieciem.... :pocieszacz:

przez **rainman** » 4 lis 2008, o 00:00

ja jestem czekolada :heyka:

przez **pozytywnieinna** » 4 lis 2008, o 00:02

---------- 23:00 03.11.2008 ----------

Obrazek

mam nadzieje zadziala

---------- 23:02 ----------

nie widac obrazka, ten papierosek to bajer!!!! mniam!!! ale jednak chce maja bita smietane... i czekolade tez i KALORIE TEZ!!

przez **rainman** » 4 lis 2008, o 00:11

---------- 23:08 03.11.2008 ----------

dziekuje Pozytywnieinna :kwiatek:

uwielbiam czekolade, a bita smietane tez lubie.
pozdrawiam cieplo

Mahika skoro prosisz to skozystam

Katka a lubisz biala tez, bo ja tylko z kakao

---------- 23:11 ----------

to uciekam, bo potem nie zasne,
dobranoc

i czekoladowych snow

przez **KATKA** » 4 lis 2008, o 00:18

wiesz co...najbardziej chyba kocham mleczną z orzechami

ale w tej chwili kiedy mam osobisty zakaz i chodze na rodzaju aerobic to niestety pozostaje w swerze marzeń tylko i wyłacznie....tak wiec połozenie mi tu na tacy propozycji było jak światełko w tunelu...zaraz przybiegnę

przez **Wawe** » 4 lis 2008, o 00:26

ooo...moje kolejne marzenie... z tych nierealnych...schudnąć nie wyrzekając się czekolady

przez **nana** » 4 lis 2008, o 09:28

a jakby tak schudnąć bez wyrzekania się czegokolwiek, tzn. nie czuąc braku?:) mogę nawet poczekać:)

niecierpliwa nana

przez **mieta** » 4 lis 2008, o 15:39

A ja marze zeby miec marzenia i gdybym je miala zeby sie spelnily, a nie zeby tylko spelnialy sie cudze. Hmm to takie egoistyczne.

przez **kropelka** » 6 lis 2008, o 13:47

Podczas badania na osobowosc na kartce pojawiło sie własnie takie pytanie:jakie jest twoje największe marzenie.Niemal odruchowo przyszły mi na mysl głodujące dzieci i te biegające z karabinami w rączkach.Pani jednak powiedziała,że to ma byc egoistyczne marzenie:)
Marzę o psie którego niebawem sobie sprawie:)
marzę tez o dalekich podróżach do Rosji,Keni,Izraela...
marzę o tym,żeby wymiec sobie swoją szafe-natura chytruski nie bardzo mi na to pozwala...
chciałabym pójsc na operacje plastyczną i usunąć pojawiające sie zmarszczki...
najbardziej jednak chciałabym nigdy sie nie zestarzec.

przez **Wawe** » 6 lis 2008, o 17:05

Ja bym chciała miec domek z czerwonym dachem i ogródkiem i pieska labladora ... i... zrobiłabym sobie też operacje... odsysania tłuszczu i powiększania piersi

albo po prostu te 40mln co dzisiaj w totka można wygrać

to sobie wszystko kupię

przez **sylweczek** » 6 lis 2008, o 18:00

a j bym chciała obronic wreszcie pracę dyplomowa, znależć fajną pracę i być szczęśliwa z tym facetem z którym teraz jestem...

przez **hespera** » 7 lis 2008, o 01:13

....biegac nago po lace ...w deszczu malenkich zoltych kwiatow.....

przez **wielorybica** » 7 lis 2008, o 11:56

hespera aleś ty romantyczna

mi się marzyło biegać nago po lesie, pełnia księżyca, ognisko, taki szabat wiedź-sióstr

przez **Koteczek** » 7 lis 2008, o 14:24

1) znaleźć w końcu temat do pisania pracy magisterskiej (jestem na 4 roku) - tzn doprecyzować, bo ten "roboczy" już mam

2) uzyskać zgodę instytucji w których planuję przeprowadzić badania związane z pracą...
3) znaleźć dobrą literaturę do pracy
4) obronić ją za 1,5 roku
5)znaleźć pracę
6)dostać się na studia podyplomowe, urządzić się jakoś - planuję wyjechać z lubuskiego gdzieś w Polskę
7)oczywiście po kolei zaliczać semestry jakie pozostały w toku tych studiów
8 )w szerokim pojęciu wyzdrowieć - moja psychika jest jakoby skażona jak po Czarnobylu (żeby nie kląć) :evil:

- a wierzę że tak się stanie, muszę przejść wiele dołów,kryzysów bo tylko tą drogą... prostując, odblokowując trudne emocje - tylko tędy, nie da się ich ominąć, a tłumienie czy próby zapomnienia tylko mi zaszkodzą... jestem w dobrych rękach, u lekarki i na psychoterapii
9)wymyślić koncepcję forum które chcę założyć, w zasadzie dałam klapę z tym co wisi w sieci...
10)przyłączyć się do organizacji pozarządowej pomagającej kobietom (odzywa się we mnie nutka buntu a z niej powstała feministyczna dusza)
11)zaakceptować swoją biseksualność...
12)chcę umieć przeciwstawić się i walczyć z chorymi poglądami jakie mnie otaczają, nauczyć się asertywności bo tutaj bardzo kuleję

właściwie brak mi tej umiejętności...
13)napisać książkę
14) marzy mi się swoisty coming out - wyjść z cienia, głośno powiedzieć...
15)a gdzieś na szarym końcu - marzenia związane ze znalezieniem kogoś kto mimo nieciekawej przeszłości mnie pokocha... i (niekoniecznie biologicznych bo biorę raczej pod uwagę adopcję ze względu na to że ciąży się boję) dzieci...
16) mieć przynajmniej jednego kota nie tylko teraz ale i potem... bo ja kocham te zwierzęta...

mmm... moim zdaniem to możliwe... potrzebuję czasu, i muszę sporo popracować nad sobą... teraz jestem właśnie w takim dołku, zwątpieniu...

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

jakie sa wasze marzenia?? wpisujcie!!

Kto przegląda forum