artykul m. srody

Rozmowy ogólne.

Re: artykul m. srody

Postprzez josi » 30 lip 2012, o 20:10

...a temat zalozylam zeby poznac zdania innych, twoje, sanseviery i kazdego kto chce o tym porozmawiac...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: artykul m. srody

Postprzez josi » 30 lip 2012, o 23:43

...poza tym, czemu tu piszé... to tez taka moj mala prywatna rewolucja, walka o rzeczowa dyskusje, o chec rozumienia innego punktu widzenia, o wrazliwosc, o pokazanie jak blahe jezykowe nieporozumienia moga powodowac dziwna atmosfere, w ogole o pozytywne nastawienie, otwartosc, o to zeby agik nie wytaczala dzial zanim nie pozna dobrze o co chodzi, zeby filemon wykorzystal energie i potencjal ktory tu pokazuje na cos konkretnego i co mu da satysfakcje itd itd itd...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: artykul m. srody

Postprzez biscuit » 31 lip 2012, o 07:55

josi kochana
ludzie są jacy są
każdy ma inny typ umysłu
ktoś, kto kieruje się uczuciami i intuicją
jest typem wizjonera
nie będzie dyskutował jak Balcerowicz
typowy obserwator
którego interesują wyłącznie fakty i wywiedzione na ich podstawie teorie

podałam tylko dwa wybrane przeciwstawne typy
a to nie koniec różnic w umysłowości między ludźmi

dodatkowo jest jeszcze tak
że wizjoner zapodaje wizje
ale niekoniecznie wdraża je w życie
jego umysłowe funkcjonowanie opiera się głównie na wymyślaniu idei
mniej lub bardziej pokręconych
ale bez nich nie byłoby innowacji
choć nie są zupełnie praktyczni w swoich rojeniach
bywa, że zupełnie inni ludzie realizują ich pomysły
zainspirowani książkami, które tamci napisali
bądź kontemplacją sztuki stworzonej przez artystów-wizjonerów
itp, itd

mogłabym tu pisać i pisać o rozróżnieniach w typie umysłowości
w każdym razie nie ma co oczekiwać
że agik przestanie być agikiem
filemon filemonem
a biscuit biscuitem
i stworzą wespół zespół z josi IDEALNY PANEL DYSKUSYJNY
oparty na kanonie merytorycznego porozumienia
bez barier mentalno-emocjonalnych :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: artykul m. srody

Postprzez biscuit » 31 lip 2012, o 08:47

aaaaa
przeczytałam na Pudelku
że zwolniło się miejsce redaktora naczelnego w Playboy'u
po rezygnacji Mellera
no i że może Szymon Hołownia obejmie teraz tę posadę
po rezygnacji z pracy w Newsweek'u
może dzięki temu
jeszcze bardziej wyszlifuje wizerunek katolika
jako facia
który też może być FAJNY i na luzie
czyli seksi, crazy, cool
czy inne sex, drugs and rock'n'roll
:haha:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: artykul m. srody

Postprzez josi » 31 lip 2012, o 17:38

ja chce zeby agik zostal agikiem a filemon filemonem, nie mam z tym problemu doktor biscuit :)
tylko chce zeby agik nie posadzala mnie bezpodstawnie ze "chcé w dyskusji uslyszec to co chce uslyszec" a filemon sam pisze ze szuka pomocy i nie wie jakiej, moze ulokowanie gdzies sensownie swojej energii by mu pomoglo... moim celem jest taka ludzka rozmowa, otwarta wymiana spostrzezen :)

i prosze juz ze mnie zejsc dr biscuit.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: artykul m. srody

Postprzez Sansevieria » 31 lip 2012, o 18:12

josi napisał(a):
Filemon napisał(a):mam nadzieję, że treść, którą chciałem przekazać pozostała czytelna. :)


moj mozg widzac takie dlugie wypowiedzi czyta tylko poczatek i koniec, ewentualne kawaleczek ze srodka wiec nie wiem :)


I to mnie, josi, całkiem skutecznie zniechęciło do ewentualnego rozmawiania z Tobą. Bo ja tak mam, że raczej piszę więcej niż jedno - dwa zdania. Ale po co mam do Ciebie pisać, skoro z rozbrajającą szczerością przyznajesz, że przeczytasz jakieś fragmenty :?
Nie żebym się czuła specjalnie urażona, po prostu sensu nie widzę.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: artykul m. srody

Postprzez josi » 31 lip 2012, o 18:15

To sie tyczylo Filemona ktorego juz stad troche znam i wiem ze to co pisze w 10 zdaniach mozna zawrzec w jednym... 8) pisz sans, jestem bardzo ciekawa twojej opinii.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: artykul m. srody

Postprzez Filemon » 1 sie 2012, o 00:54

oj niunia, niunia... ;) trochę niezręcznie Ci to wyszło, ale zdaje się, że nawet tego nie zauważasz... :P
a piłowałaś mnie niemiłosiernie i upierdliwie, żebym się wypowiadał, wypowiadał i wypowiadał (chociaż mi się już naprawdę nie chciało), albowiem miałaś nieustające odczucie, że nie otrzymałaś odpowiedzi na swoje pytania... Ale to chyba gdzieś wcześniej Ci się już przydarzyło na tym portalu...? I zdaje się, że wywołało niechęć...

Możliwie, że DR. Biscuit ma jednak co nieco racji w ocenie Twojego "przypadku"

tym razem względnie krótko
prof. dr. hab. Filemon Fimeloński Filomonowicz... ;) :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: artykul m. srody

Postprzez Filemon » 1 sie 2012, o 00:58

josi napisał(a):.... moim celem jest taka ludzka rozmowa, otwarta wymiana spostrzezen :)

i prosze juz ze mnie zejsc dr biscuit.


może i tak, ale w moim odczuciu wychodzi Ci to niekiedy niezbyt zręcznie...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: artykul m. srody

Postprzez biscuit » 1 sie 2012, o 01:07

Filemon napisał(a):
josi napisał(a):.... moim celem jest taka ludzka rozmowa, otwarta wymiana spostrzezen :)

i prosze juz ze mnie zejsc dr biscuit.


może i tak, ale w moim odczuciu wychodzi Ci to niekiedy niezbyt zręcznie...

no właśnie
jeszcze wychodzi na to
że dr bis jest bi 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: artykul m. srody

Postprzez josi » 1 sie 2012, o 01:13

dlaczego rozmowa zeszla na mnie a nie na temat/y watku?
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: artykul m. srody

Postprzez Filemon » 1 sie 2012, o 01:17

nie mam bladego pojęcia... ;) tajemna sprawa.... zupełnie niewiarygodnie wręcz tajemnicza i niezbadana... :P :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: artykul m. srody

Postprzez josi » 1 sie 2012, o 01:22

ciesze sie ze masz dobry humor

ja jestem w szoku i nie rozumiem jak zadawanie pytan moze byc okreslane pilowaniem czy wywolywaniem niecheci, latwo ci przychodzi przyklejanie etykiety... przeciez nie ma obowiazku brania udzialu w dyskusji ale wysmiewanie kogos kto zadaje pytania to juz nie jest fajne.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: artykul m. srody

Postprzez agik » 1 sie 2012, o 01:22

Filemon napisał(a):
josi napisał(a):.... moim celem jest taka ludzka rozmowa, otwarta wymiana spostrzezen :)

i prosze juz ze mnie zejsc dr biscuit.


może i tak, ale w moim odczuciu wychodzi Ci to niekiedy niezbyt zręcznie...


Ja bym powiedziała mocniej...
Czułam się, jak idiotka piszac po kilka razy to samo i usi... usi... usi...łując dociec ( usi... usi...usilnie), co takiego niezrozumiałego napisałam i usi- usi ( usilnie usiłując) zachowac resztki kultury dyskusji ( tak, tak 8) ) i nie byc niemiła bez powodu...

Sans- a do mnie nie napiszesz?

A tak na marginesie ( zupełnie na marginesie :haha: ) to nie napisałam Wam, jakie miałam loty w związku z tą dyskusją ( niektórzy wiedzą :) ).
Rozjechała się totalnie ( ta dyskusja) i mnie się też rozjechała :D W sobotę pisałam tutaj na podstawie luźnych skojarzeń, w jednym strumieniu wszytsko mi się pomieszało- wartości, patriotyzm, pisałam dygresje, potem mi przeskoczyło na deizm, potem sobie uświadomiłam, że strumień jest, bardzo mi się chciało śmiac ( z siebie- żeby nie było), zmitygowałam się, że znów offa robię, napisałam, że mi żródełko wybiło ( słowotoku) i się rozlało na " zielone łąki psychotekstu" - nie wiem, ale chyba to mi przypomniało psalm 23 ( " Pan jest moim pasterzem") i... w sobotę rano zaczęłam śpiewac psalm 23 ( nie wiem, skąd znam melodię- moze zreszta wymyśliłam)...
Słuchajcie :haha:
Luby wyskoczył w łózka, bo myslał, zę mi się coś stało :haha: Ze całkiem mi odbiło już, zę w sobotę rano śpiewam psalmy...
Już nawet nie mówię o tym, ze ja prawie nigdy nie śpiewam, bo AŻ tak okrutna nie jestem :haha: bo jak zaczynam śpiewac- to luby wyciaga przedramię i mówi: " złam mi rekę, będzie mniej bolało"- bo obiektywnie moje śpiewanie brzmi, jakby ktoś coś strasznego robił kotu...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: artykul m. srody

Postprzez Filemon » 1 sie 2012, o 01:29

agik, bo Ty masz może głos do baletu... (jak to mówią)
a nogi...?? do opery??? ;) :haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 570 gości