Pogaduszki Wieczorne.

[mahika]

a pisz

[ewka]

Napisałam.

[mahika]

dziękuję

[Księżycowa]

A ja nie siędzę na kasie... już nie będę ... ewko super...

Ok mahika skoro tak sądzisz, to sobie sądź ...

[mahika]

do końca zycia będziesz pykać na kasie
na nic więcej cie nie stać.
z pustego to i Salomon nie naleje.

I skończ z tym zaczepianiem mnie, chamskimi tekstami i obgadywaniem.
najpierw zaczynasz a potem udajesz, zgrywasz wielce pokrzywdzoną.

[Bianka]

To nie kafeteria baby, dosyć tego!

[Księżycowa]

Oooo przepraszam... nie w liczbie mn. nie zaczęlam...

[buka_lu]

nie powiem troszkę się uśmiałam..
ale tak w ogóle drogie panie takie zachowanie nie godzi prawdziwej damie

[Goszka]

weszłam tutaj, bo byłam ciekawa, co to za temat...i co widzę? Znowu jatka
Czy Wam się naprawdę aż tak nudzi dziewczyny, żeby wyzywać się od tłuków, tępot i zer? Przecież to jest żałosne. Każdemu zdarzy się z kimś pokłócić i to jest zupełnie normalna sprawa - jak w życiu. No ale, mam wrażenie, że w tym przypadku to już zupełnie dajecie się ponosić fantazji w wymyślaniu jak jedna drugą może obrazić.
Gratuluję kreatywności, szkoda że kolejny ciekawy wątek został spieprzony
Liczba mnoga jak najbardziej ma uzasadnienie, zwłaszcza, jeśli widzi to więcej osób, bo nie chodzi o to kto zaczął, a o to kto bierze w tym udział i jak bardzo się nakręca zamiast odpuścić.

[administrator_Paweł]

Kurna Dziewczyny, jak chcecie się kłócić, wyzywać... to na PW, nie warto tak dla wszystkich pisać, kto z kim śpi, kto śpi na kasie, kto dla kasy, a kto w ogóle nie śpi...

Wiem, że admin jest do dupy i nie chce nikogo banować, blokować (być może to błąd i czas zmienić nawyki)... nie staje po żadnej stronie...

Pozdrawiam

[Księżycowa]

najpierw nie śpią, potem chodzą niewyspani i mówią ze życie jest do dupy.
trochę trzeba też o siebie zadbać.

Przestac prosze w liczbnie mnogiej... nikt nie potrafi prawdy powiedzieć... powyżej jest zdanie od którego się zaczęlo i to jest kąśliwe zdanie Mahiki... może niech ktoś z łaski swej zauwazy i ma odwagę powiedzieć prawdę?
Powtarza się to non stop w kierunku często moim i ja osobiście sobie tego nie życzę.... oczywiscie zaraz Mahika zacytuje sto tekstów jakie napisałam, ale one były odpowiedzią na jej cwane i obrzydliwe prowokacje... nigdy nie rzuciła tu tylu okropnych i jadowitych podtekstów w stosunku do nikogo co ona... i proszę mnie nie pakowac z nią do jednego wora!

[Księżycowa]

Ja uważam, ze admin ma anielską cierpliwość

Wyżej napisałam co mi lezy...

[Goszka]

właśnie Adminie, może pora zmienić nawyki...Nie będę ukrywała, że jestem za taką opcją i to od dawna.
A w łagodniejszej wersji, to może sensownym rozwiązaniem byłoby wywalanie postów obraźliwych czy wprowadzających ferment na forum?

Kasiorek, ale co w tym takiego było?Nie widzę żadnej zaczepki.Fakt, że napisane w dosadny sposób, ale jak dla mnie normalnie, zresztą zauważyłam że Mahika ma taki dosadny sposób wypowiedzi i jak do tej pory nikt chyba na to nie narzekał?
A może zaczęło się od tego zdania, bo przyjęłaś je bardzo personalnie,hmm?


Ja nadal utrzymuję, że nie ma znaczenia kto zaczyna, ale kto bierze udział i jak bardzo się nakręca.
Wiesz Kasiorek, że tak nie rozwiążecie tego konfliktu?
No ale to nie moja sprawa w gruncie rzeczy.

[Księżycowa]

Nie n arzekał powiadasz? Może nie oficjalnie...

Dosadny? Ech... goszka... zacznij patrzeć...

Z resztą się zgadzam...

[Księżycowa]

Ma znacznie kto zaczyna, bo gdyby nie zaczął, to by nic nie było... nigdy tu żadnego konfliktu nie zaczęłam i nie zacznę, bo nie czuję potrzeby, więc jednak uważam, ze ma znaczenie...

Nie chcę nic wyjasniać, wystarczy, ze jadowitość z zniknie... to trudne prawda...