role kobiece

Rozmowy ogólne.

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 11:44

realizować swoje marzenia, realizować siebie..( nie mówię, że to niekobiece)
nie zatracając przy tym swojej kobiecości.. i miałam na myśli ten klasyczny obraz kobiety..
delikatnej, subtelnej, opiekuńczej, dbającej o domowe ognisko..
pozwolić przy tym facetom być tymi silnymi, pracowitymi.. co to mają udać się do lasu i upolować zwierzynę..
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: role kobiece

Postprzez Abssinth » 11 paź 2011, o 11:46

nie zatracając, przy tym tego co najważniejsze, swojej kobiecości- i tego co tylko kobieta może dać światu.


jedyne, co kobieta moze dac swiatu, czego mezczyzna nie moze, to urodzenie dziecka i wykarmienie go piersia.

dziecko urodzic moze zarowno osoba silna, jak slaba
osoba nastawiona na rodzine , jak i osoba nastawiona na kariere
etc etc

to jest jedyna cecha fizyczna, ktora nas rozni tak drastycznie i na pewno nie jest 'plynna'.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: role kobiece

Postprzez ewka » 11 paź 2011, o 12:14

ludolfina napisał(a):zastanawiam sie nad tym terminem "rola kobieca"

A gdyby dla przeciwwagi (i też ułatwienia) rozpracować termin "rola męska"? To nasza wyjdzie nam jakby odwrotna... z tym, że ja akurat nie czuję potrzeby jakiegoś podziału cech (u siebie) na męskie i kobiece. Jestem jaka jestem, jaka chcę być, jaka muszę być lub jak chcę się zmieniać (o ile chcę). Bo myślę, że trzeba w środku mieć taką zgodę na siebie samą... czy będą wtedy potrzebne jakieś definicje?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: role kobiece

Postprzez ewka » 11 paź 2011, o 12:16

buka_lu napisał(a):realizować swoje marzenia, realizować siebie..( nie mówię, że to niekobiece)
nie zatracając przy tym swojej kobiecości.. i miałam na myśli ten klasyczny obraz kobiety..
delikatnej, subtelnej, opiekuńczej, dbającej o domowe ognisko..

Mnie się ta klasyka widzi - i w wydaniu kobiecym i w męskim.

buka_lu napisał(a):pozwolić przy tym facetom być tymi silnymi, pracowitymi.. co to mają udać się do lasu i upolować zwierzynę..

Właśnie! POZWOLIĆ!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 11 paź 2011, o 12:20

mnei sie zdaje ze poczucie wartosci jako kobiety rozni sie od poczucia wartosci "wogole"
ja mam pcozucie wartosci z powodu roznych rzeczy ktore robie, jako osoba mam dosc wyrazne wartosci.
natomiast "jako kobieta" w ROLI kobiety nie umiem znalezc wzoru i wartosci

jaka jest wyizolowana wartosc kobiety w jej kobiecosci?

u mnie to sie jakos przesuwa w obszar "odczuwania", wrazliwosci, percepcji

poki co, bo nie mam czasu myslec w tej chwili
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 12:46

Tak Ewcia.. tylko wiesz ja mam wrażenie..że wśród kobiet narasta takie przekonanie.. że te wyżej wymienione cechy.. są słabe, bezwartościowe,że to coś czego należy się wstydzić. To smutne według mnie, że jest to odtrącane.. że coraz mniej dajemy sobie prawo do tego, żeby być słabą, potrzebującą troski zaopiekowania..że tak na prawdę marzymy o tym żeby założyć rodzinę mieć dzieci, męża...ale to też coraz mniej godne nowoczesnej kobiety, niezależnej, silnej...
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: role kobiece

Postprzez ewka » 11 paź 2011, o 13:03

No to mamy podobnie, Buka.

Chętnie bym ci zaparzyła herbatę, mój kochany mężczyzno... ale nie zrobię tego, bo nie jestem jakąś tam zaparzarką :D To tak w wieeelkim skrócie :D

I z jednej strony robimy nieustannie z tego naszego macho takiego wafla... a z drugiej ma być macho. Jak oni mają to pogodzić w sobie, to ja nie wiem
:bezradny:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: role kobiece

Postprzez ewka » 11 paź 2011, o 13:07

ludolfina napisał(a):natomiast "jako kobieta" w ROLI kobiety nie umiem znalezc wzoru i wartosci

A rola, w której jesteś - nie może być wzorem? Dla Ciebie?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: role kobiece

Postprzez biscuit » 11 paź 2011, o 13:16

buka_lu napisał(a): że coraz mniej dajemy sobie prawo do tego, żeby być słabą, potrzebującą troski zaopiekowania..

no popatrz, coraz mniej dajecie

buka_lu napisał(a): że tak na prawdę marzymy o tym żeby założyć rodzinę mieć dzieci, męża

i tak naprawdę marzycie

rozumiem
że miałaś na myśli siebie
że buka-lu coraz mniej daje sobie prawo
i tak naprawdę marzy
tylko nieudolnie to sformułowałaś
w pierwszej osobie liczby mnogiej
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: role kobiece

Postprzez ewka » 11 paź 2011, o 13:22

Oj no...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: role kobiece

Postprzez Apasjonata » 11 paź 2011, o 13:26

Witajcie
A ja patrzę na siebie przede wszystkim jak na człowieka.
Rolą tegoż jest np opieka nad dziecmi, nad chorymi i starcami niedołężnymi, ale juz nie usługiwanie wszystkim osobnikom dorosłym , którzy sami mogą o siebie zadbać.
Jakoś zaczęłam dbać o równowagę w dawaniu i braniu , zrobienie herbaty jest ok , następnym razem partner zrobi mi.
Nie wiem, ale bycie człowiekiem jakoś rozszerza moje horyzonty, odchodzą wtedy te przymusy typu "kobieta powinna".
Apasjonata
 
Posty: 336
Dołączył(a): 11 wrz 2011, o 12:51

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 13:34

chcac nie chcac nie jestesmy ujednoliceni: w koncu w jakims celu zostali stworzeni i mezczyni i kobiety. nie ma jednej plci. osobiscie nie mam nic przeciwko rownouprawnieuniu, pod warunkiem, ze sie je prawidlowo rozumie.
a role kobiece to te role, ktore ona sobie sama narzuci, niezaleznie od tego czy beda one bardziej meskie czy bardziej kobiece (cokolwiek to znaczy).
aczkolwiek czasy w ktorych ten podzial na role byl jednak bardziej wyrazny zdecydowanie bardziej mi sie podobaly, byly takie bezpieczne, kazdy wiedzial co do niego nalezy.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: role kobiece

Postprzez buka_lu » 11 paź 2011, o 13:42

Biscuit, no nie trafiłaś..
nie pisałam o sobie..
jestem przed 30
mam dwójkę dzieci
były, są chciane i kochane..
mam też męża,
i pracę którą lubię..
i z której tymczasowo zrezygnowałam
bo urodziłam drugie dziecko i nie cierpię z tego powodu.
Pomimo, że pracuję w wolnym zawodzie to moja praca wymaga dużo zaangażowania, sporo czasu..
dzisiaj moja pociecha ma niespełna rok.. a ja bym w domu z nim siedziała jeszcze ze dwa..bo wiem, jak ważny jest ten okres dla małego dziecka..
i jedynie tego nie potrafię sobie poukładać.. bo dzisiejsze czasy wymagają od nas dużo za dużo moim zdaniem..
i tylko takie dylematy w sumie mną targają dzisiaj..
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: role kobiece

Postprzez biscuit » 11 paź 2011, o 13:45

sikorka napisał(a): aczkolwiek czasy w ktorych ten podzial na role byl jednak bardziej wyrazny zdecydowanie bardziej mi sie podobaly

ale kto Ci broni sikorka kultywować tradycje patriarchalne we własnej rodzinie?
nikt
masz prawo wyboru
do czego potrzebne Ci towarzystwo innych kobiet, pochwalających taki jak Ty wzorzec?
nie wystarczy Ci, że sama tak będziesz żyła
potrzebujesz, żeby takie były czasy i dotyczyły WSZYSTKICH?
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: role kobiece

Postprzez sikorka » 11 paź 2011, o 13:47

absolutnie biscuit, nikomu niczego nie zabraniam :D nie wiem po czym tak wywnioskowalas. kazdy wybiera sobie taki model zycia jaki chce :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 547 gości

cron