hej moi kochani!!!

Rozmowy ogólne.

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez caterpillar » 27 sie 2011, o 19:19

aaa kurcze no wlasnie ja Wy tam? my przeszlismy zamieszki ale to bylo daleko ode mnie wiec luz
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez limonka » 27 sie 2011, o 19:21

Tu jest wariatkowo Mimo ze ja jestem daleko Od wody... Panika, puste polki, kolejki... Ma uderzyc rano:( wszystko powiazane lub pochowane...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez caterpillar » 27 sie 2011, o 22:07

kurcze z jednej strony sie nie dziwie :/ pamietam jak u nas w 97 byla powodz chodz mieszkam w totalnie niezagrozonej wowczas czesci mojego miasta babcia kazala polozyc 10kg cukru na szafe :]

z tego oczywiscie mozna sie smiac natomiast wierze ,ze ludzie w USA powaznie sie boja.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez limonka » 27 sie 2011, o 22:23

caterpillar napisał(a):kurcze z jednej strony sie nie dziwie :/ pamietam jak u nas w 97 byla powodz chodz mieszkam w totalnie niezagrozonej wowczas czesci mojego miasta babcia kazala polozyc 10kg cukru na szafe :]

z tego oczywiscie mozna sie smiac natomiast wierze ,ze ludzie w USA powaznie sie boja.
wiesz co to wynika z tutejszej kultury i mentalnosci ludzkiej. Nawet jak zapowiadaja spadek sniegu 2 cm to tez tak szaleja :shock: sa przyzwyczajeni do ogolnego dobrobytu i jak czegos zabraknie to jest dla nich koszmar:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez caterpillar » 27 sie 2011, o 22:32

chyba raczej przyzwyczajeni do ilosci pochlanianych kalorii :mrgreen:

no moze...choc ja pewnie tez bym wydygala bo z huraganem zartow nie ma
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez limonka » 27 sie 2011, o 22:35

wiem ...ale zebys zobaczyla co sie tu dzieje...my jestesmy daleko od jakiejkolwek wody, bo ci przy wodzie to sprawa oczywista ze musza sie ewakuowac..ja mam nadizeje ze bedzie ok, choc tez rzeczy pochowalam z zewnatrz
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez caterpillar » 27 sie 2011, o 22:58

no miejmy nadzieje i daj znac jak juz bedzie po wszystkim,zes cala i zdrowa , bede czekac na wiesci.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez Abssinth » 28 sie 2011, o 23:44

przylaczam sie Limonka - bede czekac na wiesci, bo to nieciekawie w wiadomosciach wyglada :/

trzymam kciuki oby dobrze bylo
xxx


PS - UK jest lepsze m.in z tego powodu, ze u nas huraganow nie ma :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez limonka » 29 sie 2011, o 00:10

Dzieki! Wszystko Ok:) ale sasiednie miasta zalalo:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: hej moi kochani!!!

Postprzez smerfetka0 » 29 sie 2011, o 08:20

Abs za to nasze zamieszki tez wygladaly bardzo kolorowo :) bylam w sasiedniej dzielnicy dzien 'po ataku', przyznam ze wyglad mnie zszokowal.

limonka miejmy nadzieje ze wiecej szkod nie zrobi, wczoraj na skypie rozmawiajac przez kamerke widzialam jak tam w NJ wieje, faktycznie dosc mocno i nieciekawie :/
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 570 gości

cron