kobieta w pracy..

Rozmowy ogólne.

Postprzez Księżycowa » 21 sty 2011, o 01:40

---------- 00:38 21.01.2011 ----------

biscuit chcesz imię nazwisko i adres... opisałam to w pierwszym poście, za który mi regulaminem pomachałaś...

Caterpillar... ja nie chciałam nikogo urazić. Opisałam swoje doświadczenia. Uważam, że kobiety w grupie, to ciężka sprawa, bo niekoniecznie ja, ale któraś dziewczyna zawsze miała coś, za co kompleksy czy problemy kolezanek nie pozwoliły jej pracować...

Cat a masz na myśli faceta mściwego ogólnie, czy w stosunku do konkretnej płci?

Facet jest mściwy, gdy się mu dumę urazi chyba... nie wiem. Ale moja koleżanka kiedyś zostawiła faceta... zrobił jej taką opinię, totalnie nie prawdziwą...

Opowiadała nam Pani na szkoleniu, że pewne dziewczyny pptrafiły Zimą zmoczyc jednej kurtkę pod wodą, niszczyły jej rzeczy, znęcały się słownie... Nie słyszałam, żeby faceci robili coś takiego... ALE TO MOJE DOŚWIADCZENIA

---------- 00:40 ----------

Mój połówek mawia, że faceci owszem, nieraz dadzą sobie po mordzie, ale i później w bardziej oczyszczonej atmosferze potrafią


Otóż to! Mój Ł też tak mówi...

Oglądał ktoś film pt. ,,Po prostu walcz?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez caterpillar » 21 sty 2011, o 01:53

widze ze zrobila sie afera hehe a wystarczy spokojnie przeczytac

niestety jesteśmy bardziej mściwe od facetów...


to napisalas Ty

rozumiem,ze my kobiety jestesmy bardziej msciwe od facetow

Chodzi Ci o wszystkie kobiety?

ja jestem kobieta i bardziej msciwa od facetow nie jestem ani tez kobiety ktore ja znam :P

natomiast krazy taka teoria,ze kobiety do np. polityki sie nie nadaja gdyz trudniej im oddzielic emocje od pracy...ale jak widac sa wyjatki od reguly wiec nie ma co generalizowac i przypisywac WSZYSTKIM kobieta takich cech.


tyle , dobrej nocy
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Księżycowa » 21 sty 2011, o 01:56

Czy ja napisałam WSZYSTKIE JESTEŚMY czy JESTEŚMY...

I co nie odbieracie emocjonalnie? A to są tylko ogólniki, którymi nie warto się przejmować...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez biscuit » 21 sty 2011, o 01:58

kasiorek

kreowanie negatywnego obrazu kobiet przez same kobiety
i rykoszetowe konsekwencje dla samych kobiet z tego tytułu
to jedno

a negatywne konsekwencje dla ludzkiej psychiki i jej kondycji
wynikające z myślenia uogólnionego
(patrz teorie oparte na nurcie psychologii poznawczej)
to drugie

tyle moich spostrzeżeń
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Księżycowa » 21 sty 2011, o 02:02

Nie chodzę i nie opowiadam na każdym kroku, że kobiety są gorsze... uważam, ze w tej dziedzinie sobie nie radzą... bynajmniej większość, nie twierdzę, że każda...

Napisałam tylko swoje zdanie i to nie mój problem, że jest to tak osobiście odbierane i do tego totalnie nie trafnie

Również dobrej nocy
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez ewka » 21 sty 2011, o 08:31

Ja, dzięki Bogu, pracuję z mężczyznami.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 10:10

biscuit napisał(a):kreowanie negatywnego obrazu kobiet przez same kobiety
i rykoszetowe konsekwencje dla samych kobiet z tego tytułu
to jedno


:ok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kajunia » 21 sty 2011, o 11:34

kasiorek43 napisał(a):---------- 00:10 21.01.2011 ----------
Po prostu kobiety ogólnie podchodzą do wszystkiego emocjonalnie.




No, ale pomyśl Kasiorku... skoro "my kobiety" tak o sobie myślimy, to czemu wymagamy by potencjalny pracodawca myślał inaczej?

Ja również mam kiepskie doświadczenia z kobietami na stanowiskach kierowniczych, ale tłumacze sobie to tak, że w poprzedniej pracy te osoby były po prostu ograniczone i nieodpowiednie na takie stanowisko. Obecnie mam dwóch prezesów i pracuje w dość dobrej firmie, która reprezentuje znaną markę- co jednocześnie wymaga stosownego zachowania się np. prezesów. Wiadomo, na szefów przeważnie się z jakichś powodów narzeka, ale ja w sumie nie mam powodów. Mają swoje wady, ale nie ma takich akcji typu podteksty, dyskryminacja, wulgarne odzywki czy chamskie teksty. Myślę, że wiele zależy od osoby i od firmy, w jakiej się pracuje. Nie ma sensu uogólniać, bo niepotrzebnie tworzymy stereotypy i się uprzedzamy.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 11:54

No widzisz. a ja mam takie doświadczenia że w sądzie miałam 2 kierowniczki (pracowałam w dwóch wydziałach) każdy jojczył że są takie i takie, a ja robiłam co do mnie należy, prawie nie zabierałam głosu.
żadna sie do mnie nie czepiała, do dziś mamy fajny kontakt.

Co do pracy z kobietami, współpracowniczkami, to bywało różnie, ale mój tata pracował z samymi mężczyznami i też bywało różnie.

Myślę że ludzie wytwarzają chore relacje w zakładach pracy, niezależnie od płci.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sansevieria » 21 sty 2011, o 12:02

Kasiorku, jesli masz takie zdanie o kobietach - szefach to do każdej podchodzisz z nastawieniem "obronnym" i może mieć miejsce coś w rodzaju samospełniającej się przepowiedni. To raz. A dwa - nie jest prawdą, że kobiety (ogólnie) podchodzą do wszystkiego (w tym do szefowania) emocjonalnie. Ja byłam szefem sporo lat i jeśli coś mi zarzucano, to własnie całkowicie pozbawiony emocji sposób wykonywania obowiązków. "Baba - lodowiec", może i sprawiedliwa oraz obiektywna, ale o wrażliwości wyjątkowo gruboskórnego nosorożca. Ludzie różni sa, po prostu.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 12:07

w te wakacje sama miałam pracownicę, zero emocji...
Ale też nie wiem jakby było gdyby ona przyszła z innym nastawieniem.
Za to mój wujek podchodził do niej znacznie emocjonalnie :lol:
ale on taki już jest.
ludzie różni sa, po prostu.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 21 sty 2011, o 12:08

Na mnie nie zadziałał wpis kasiorka.
Bo to JEJ opinia o danej płci, JEJ styl ujmowania myśli.

Dziwię się takim emocjonalnym poruszeniom (a jednak ! ;)),
a tym bardziej prowokacjom bądź próbom perswadowania - "Hej, nie pisz tak... bo tamto... bo siamto... [bo Twoje poglądy wg moich są błędne" i tak dalej] :?.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 12:14

Dziwię się takim emocjonalnym poruszeniom (a jednak ! Wink),
a tym bardziej prowokacjom bądź próbom perswadowania - "Hej, nie pisz tak... bo tamto... bo siamto... [bo Twoje poglądy wg moich są błędne" i tak dalej] Rolling Eyes.

to do mnie?

Wpis kasiorka też mnie mało poruszył, bo to jej sprawa, ale....

.... poruszyły mnie te "baby" - kreowanie wizerunku kobiet przez kobiety (niedawno czytałam o tym artykuł) myślę że warto się nad tym zastanowić i przypomniały mi sie czasy kiedy pracowałam, a to miłe dla mnie
w obecnej sytuacji :)

Zresztą Podniebno ;) - czy ktoś powiedział ze tu na forum żadna kobieta nie podchodzi emocjonalnie do wpisów innych a Ty tą tezę właśnie podważyłaś?
:wink:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 21 sty 2011, o 12:28

e tam podniebna chodzilo mniej wiecej o to o czym pisalo ciacho ja tez tego personalnie nie odebralam.no bez przesady :wink:

moja kuzynka od ponad 10 lat pracuje w babskim skladzie gdzie kobieta jest szef, dodam ,ze praca cholernie odpowiedzialna zatem i stresujaca .

Swietna szefowa z ktora nigdy nie bylo spiec (10 lat!) i reszta kobit tez

znam osobiscie.

ja mialam do czynienia na przemian z humorzastymi panami i babami brrr kwestia napotkania NORMALNEGO czleka

moim zdaniem


p.s. swoja droga..nalezalo by sprawdzic...gdyby ADMIN byla kobieta... :D
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 21 sty 2011, o 12:28

Nie do Ciebie mahika, wysyłałyśmy w jednym momencie :).

Tezę ?
Mnie dziwi fakt częstego doczepiania się do byle 'ogonków' w wypowiedziach

(wpływ afektów widać jak na dłoni nawet w powyższym topiku..).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości

cron