Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Rozmowy ogólne.

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2011, o 20:17

sinusoido, sprobuj spojrzec na to w ten sposob ze widocznie nie byliscie sobie pisani. nie zycz mu zle, niech sobie chlopak zycie uklada jak najlepiej. i na Ciebie przyjdzie pora :serce2: i odpowiedni czlowiek. zobaczysz :pocieszacz:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez imprecha » 1 wrz 2011, o 20:42

sikorka napisał(a):. i na Ciebie przyjdzie pora :serce2: i odpowiedni czlowiek. zobaczysz :pocieszacz:


czasami ta pora nie nadejdzie,mija termin przydatności....
imprecha
 

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez mahika » 1 wrz 2011, o 20:44

chyba nie :D
Na miłość nigdy nie jest za późno!
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2011, o 21:13

w przypadku czlowieka nie ma czegos takiego jak termin przydatnosci :roll: co to jest w ogole za tekst? :szok:
dopoki zyjesz mozesz kochac i ktos moze kochac Ciebie.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez limonka » 1 wrz 2011, o 22:07

sinusosido pamietam twoja historie..ciesz sie ze nie stracilas z nim wiecej czasu, a ze boli to normalne :cmok:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez Honest » 1 wrz 2011, o 22:20

Sin, ja wiem, że znajdziesz szczęście.

jesteś wyjątkową osobą.

pamiętaj o tym.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez Sinusoida » 1 wrz 2011, o 22:23

Dzięki Kochani,
Cieszę się, że nie straciłam jeszcze więcej czasu. Ale żałuję że i tak straciłam go tak wiele, przez jego nieuczciwość i tchórzostwo.
Imprecho - wiem co chciałaś powiedzieć i prawda jest taka, że coś w tym jest. Byłam niedawno potańczyć i tak się akurat złożyło, że w tym samym miejscu wieczór kawalerski się trafił. Miałyśmy więc z kumpelą z kim pogadać. Jeden facet nawet wpadł mi w oko. Ale i tak okazało się, że wszyscy są zajęci...
Sikorko, cały czas tak myślę, że nie bylibyśmy szczęśliwi. Nie mogę po prostu przeboleć tego czasu. Wiem, że "co się stało, to się nie odstanie". Minął już prawie rok (bez 2-3 miesięcy) w sumie, więc sporo. Wiem, że nawet jeśli ze mną nie był szczery to ma prawo układać sobie życie jak chce. Ja to wszystko wiem ale... no właśnie to ale...
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez Sinusoida » 1 wrz 2011, o 22:23

Dziękuję Honest. Nie łatwo mi w to uwierzyć ale dziękuję :cmok:
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2011, o 22:35

Sinusoida napisał(a): Ja to wszystko wiem ale... no właśnie to ale...

i ok :ok: widocznie ten rok przerwy to dla Ciebie za malo - potrzebujesz wiecej, spieszy Ci sie gdzies? :kwiatek: czesciej tak sobie wychodz potanczyc, moze akurat jakis wolny tez sobie bedzie fikal w tym samym czasie ;)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez Sinusoida » 1 wrz 2011, o 22:40

Po prostu mogłam być teraz w troszkę innym miejscu. I tyle. A uczucie uciekającego czasu to ja mam i owszem. Jakbym tyle chciała zrobić jeszcze a czasu miała tak niewiele...
Ale no dobra, "pies mu m... lizał" i już.
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2011, o 22:50

Sinusoida napisał(a):Po prostu mogłam być teraz w troszkę innym miejscu.

ja wierze ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, widocznie tak mialo byc, widocznie wlasnie teraz masz byc w takim a nie innym miejscu, widocznie mialas przezyc pewne rzeczy, zdobyc doswiadczenie i wyciagnac wnioski - a potem zyc dlugo i szczesliwie :serce2: :kwiatek2: :buziaki:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2011, o 22:50

moze poloz sie juz spac i tyle nie mysl - jutro bedzie nowy dzien :slonko:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2011, o 22:53

Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez Sinusoida » 1 wrz 2011, o 23:20

Nie zawsze... Znam kilka samotnych kobiet co nie mają next. Ale staram się wierzyć, że nie dołączę do ich grona. Dobrej nocy Sikorko. :cmok:
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Pewność co do zawarcia związku małżeńskiego...

Postprzez imprecha » 2 wrz 2011, o 08:15

sikorka napisał(a):w przypadku czlowieka nie ma czegos takiego jak termin przydatnosci :roll: co to jest w ogole za tekst? :szok:
dopoki zyjesz mozesz kochac i ktos moze kochac Ciebie.


Ale rzeczytwistość jest zwykle mniej optymistyczna niż chcenia i marzenia..... wyjatki sie zdarzają,może jak raz Sin trafi na ten wyjątek ,ale trzeba zawierzyć ,że dobre jeszcze ją spotka
imprecha
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 574 gości

cron