Amway

Rozmowy ogólne.

Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 00:02

CZy ktoś coś wie o tej firmie? niektórzy mówią, że sekta inni, że to bzdura i nie wiem co myśleć??
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez caterpillar » 23 sty 2013, o 00:14

kiedys podobno dzialala na zasadzie sekty ,pamietam jak przegrywalam kasety kolezanki mamie , totalne pranie mozgu
teraz podomno zmienili taktyke ale nie wiem.


to tzw firma piramida

ja bym sie trzymala od tego z daleka :/

http://www.youtube.com/watch?v=Xhd9byZgS7Q

pamietam jak w latach 90tych ludzi ogarnol szal na tym punkcie , moja kumpela twiwerdzila ,ze jej mama jak dojdzie do diamentu czy czegos tam to bedzie otrzymywala emeryture do 3 pokolenia :roll:


kiedys czytalam o tym ,ze te produkty wcale nie sa nadzwyczajne (zreszta mialam okazje korzystac) to zwykly marketing

czemu w ogole tym sie interesujesz Bianka?

ja generalnie nie znosze akwizytorstwa i wszelkich "promocji" na ktorych wciska sie ludziom scieme i sprzedaje rzeczy 2razy drozej :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Amway

Postprzez Abssinth » 23 sty 2013, o 00:41

podpisuje sie pod Cat - jestem calkowicie na nie, tam jest dalej pranie mozgu....nie powiem, ze to sekta (bo nie ma obiektu wiary, czci) , ale firma dzialajaca na zasadach sekty.

:/
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 00:42

Interesuje się bo poszłam na rozmowę w sprawie pracy, babka w ogóle nie podała nazwy firmy, bo oni teraz mają tam różne marki, ani razu nie padło słowo amway...ale teściowa mnie oświeciła jak podałam jedną z tych marek...zapaliłam się jak idiotka do tego...no a teraz nie mogę się od tej dziewczyny która się mną "opiekuje" odkleić, nie potrafię...momentami sama nie wiem co robić...dziś byliśmy na spotkaniu i wydaje mi się, że wszyscy którzy tam byli już się znali, że spotkanie było totalnie pod nas...zapomniałam zabrać telefonu i jak wróciłam miałam od tej dziewczyny już 5 smsów i 2 połączenia, teraz naciska na spotkanie u niej albo u nas...
Ponieważ na pierwszym spotkaniu byłam bardzo zapalona do działania, nawet przedstawiłam swój plan teraz nie wiem jak jej powiedzieć, że raczej nie lub że się zastanowię, no bo co się stało, mam powiedzieć, że poznałam nazwę firmy i jednak nie?
A poza tym mam chyba jakiś deficyt, ona zachowuje się jakbyśmy się znały sto lat, chce przyjeżdżać i mnie zaprasza a mi aż szkoda, że to amway jeśli wiecie co mam na myśli...produktów nawet na oczy nie widziałam :/ a mam zakładać sklep internetowy...
doła mam przez to wszystko, mąż mówi, że nie ma zamiaru ręki do tego przykładać, że ściema, a ja...? sama nie wiem czemu jeszcze się zastanawiam...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez Abssinth » 23 sty 2013, o 00:47

w sektach jest cos takiego, co sie nazywa 'bombardowanie miloscia' - w skrocie -

- nalezy pokazac, jak fajnie jest w grupie, jak wszyscy sie lubia i dobrze znaja, jaka pomiedzy nimi panuje przyjazn
- nalezy 'nowej' osobie okazac zainteresowanie, dzwonic, pisac, zachowywac sie jakby juz was cos laczylo (cos specjalnego, wyajtkowego, bo przeciez nie z kazdym tak oni maja, to TY jestes taka wyjatkowa i tak sie z Toba fajnie przebywa)
- wzbudzanie poczucia winy jesli ktos mowi NIE (przygotuj sie na to)

jako odpowiedz polecam -

- zdecydowalam, ze jednak nie bede z wami wspolpracowac (slowo 'zdecydowalam' jest tu kluczowe, wazne)
- NIE ODPOWIADAC na pytania dlaczego (przeciez masz pelne prawo zmienic zdanie, pamietaj o tym! ta osoba nie jest dla Ciebie nikim waznym, zebys sie jej musiala tlumaczyc.. - widzisz, o to im wlasnie chodzi w tym wkrecaniu na przyjaciela) .
- pamietaj, ze cokolwiek powiesz, bedzie uzyte przeciwko Tobie (oni maja szkolenia, jak odpowiadac na watpliowsci, Ty nie masz szkolenia jak sie bronic przed manipulacja)
- najlepiej nie odbierac, nie rozmawiac w ogole, a jesli juz czujesz, ze musisz, to napisz sobie zdanie na kartce (zdecydowalam, ze.....) i metoda zdartej plyty je odczytuj w odpowiedzi na kazde pytanie


nie daj sie wkrecic przeciwko samej sobie :/
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Amway

Postprzez biscuit » 23 sty 2013, o 00:49

Amway nie Amway
żaden normalny pracodawca
nie wywiera takiej PRESJI na przyszłego pracownika
w dobie bezrobocia i kryzysu
natretne smsy, połączenia
no chyba Bianka
że masz kwalifikacje rzędu Bill Gates albo Steve Jobs
choć i wtedy to desperacja w pozyskiwaniu Ciebie
jest mocno podejrzana

mam wrażenie
że tak, to zabiega się tylko o frajerów i jeleni
w dodaktu tuszowanie nazwy firmy
ze względu na jej negatywna sławę

mnie osobiście Amway kojarzy się z firmą
co to najpierw namawia na zakup ich produktów samemu
żeby je dogłębnie poznać
żeby je potem wciskać znajomym
czyli na starcie wydatek zamiast zarobku

nie chcę Cię zniechęcać, bo wiem że potrzebujesz pracy
więc podkreślam, że ja z nią nic nie miałam do czynienia
oprócz posiadania własnego wyobrażenia na jej temat
nawet nie wiem skąd ono powstało takie jakie jest...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Amway

Postprzez Justa » 23 sty 2013, o 00:52

Bianko! Sytuacja nie jest klarowna i czysta, cos tu jest nie tak. Nie pakuj sie w to, jesli masz watpliwosci - i nie przytlumiaj swoich odczuc racjonalizowaniem. Deficyty osobiste sa do przepracowania, natomiast szkoda zycia na uwiklanie sie w sytuacje, z ktorych ciezko sie bedzie wyplatac...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 00:58

Kurcze Abbs boję się tej konfrontacji, chciała jutro przyjechać ale wykręciłam się i tak nie mam czasu no i napisała, że w czwartek zadzwoni żeby się umówić i spotkać...
Wychodzi na to, że na początek mamy kupować te produkty tak jak Bis piszesz, ale kurna nie mamy kasy! mi w ogóle nie odpowiada namawianie znajomych na niewiadomo co. myślałam, że o co innego będzie chodziło...

Mąż dziś na tym spotkaniu był tak burkliwy, że mi wstyd było...a oni zwracali się tylko do nas a w przykłady wpisali nasze imiona, stąd wrażenie, że spotkanie było typowo dla nas...Ci prowadzący przyjechali z innego miasta, aż trudno uwierzyć, że tylko po to, żeby nam to wszystko rozrysować...Jak wróciliśmy do domu to na fejsie mieliśmy już zaproszenia od niej :shock: heh
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 00:59

Justa mi już jest ciężko jej powiedzieć, że nie :/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez Justa » 23 sty 2013, o 01:05

Bianko, warto pomyslec, w jakiej sytuacji bedziesz/bedziecie za rok, jesli ze strachu przed odmowa bedziesz brnela w to wbrew sobie, wbrew mezowi, wbrew wlasnej intuicji i zdrowemu rozsadkowi. Warto pomyslec o konsekwencjach.

A ze trudno odmowic na tym etapie, to rozumiem. Czy chcesz, zebysmy tu zrobili burze mozgow i zastanowili sie, w jaki sposob mozna by bylo zerwac wspolprace?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Amway

Postprzez caterpillar » 23 sty 2013, o 01:12

Bianko skoro JUZ na tym etapie masz trudnosci z odmowa to tym bardziej wiej ,bo potem bedzie jeszcze gorzej.

zgadzam sie z Bis amway czy nie to jest bardzo dziwne zachowanie!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:13

Abbs podała dobre przykłady :oops: tylko ja mam jakiś problem, żeby je wdrożyć, poznałam ją w poniedziałek, jej męża zresztą też, więc nie rozumiem jak to się zadziało...teraz myślę czy spotkać się jeszcze ten raz zobaczyć te produkty i po tym odmówić? czy już się nie spotkać i odmówić w czwartek tego spotkania i wtedy jej powiedzieć :( ale mi wstyd, że Wam to piszę :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez Justa » 23 sty 2013, o 01:16

Dopiero teraz zobaczylam wpis Abss, zdecydowanie sie zgadzam - cenne wskazowki tam sa!
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Amway

Postprzez biscuit » 23 sty 2013, o 01:21

no
to się potwiedza to co myślałam
wg mnie
nie umawiać się
to spotkanie ma słyżyć jeszcze większemu zacieśnieniu więzi
czyli pętli na szyję

w każdym razie ja bym odmówiła i nie poszła
nawet PISZĄC TYLKO MAILA CZY NA FB
jeśli obawiasz się konrontacji bezpośredniej
a potem nie odbierać telefonów od nich
I CHUJ CI ZROBIĄ :D

ja może nie tak elegancko jak Abbs radzę
ale trzeba mierzyć zamiar podług siły w tym przypadku
obawiasz sie bezpośredniej rozmowy
odmów tak jak umiesz - czyli pisemnie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:23

Wiecie co pytam męża czemu tak oschle się przywitał z nią, minę miał bardzo poważną a on mi mówi, że ona go chciała pocałować na przywitanie, ale on ją zatrzymał hyh, mnie pocałowała witając się co było faktycznie dziwne...tylko po co to tak, chyba lepiej by im poszło normalnie, a nie żeby musiała sama szukać w necie info o produktach, jakby było objęte ścisłą tajemnicą...

Bis pisemnie wcale mi nie łatwiej, wiesz jak długo dziś konstruowałam smsa do niej, wiłam się jak piskorz i się nie wykręciłam tak zupełnie...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 299 gości